*** (Zawsze kiedy chcę żyć krzyczę...) – interpretacja

Autor wiersza Halina Poświatowska
Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Halina Poświatowska zapisała się w historii literatury XX wieku przede wszystkim dzięki swojej niezwykłej wrażliwości. Ze względu na jej osobiste doświadczenia w utworach poetki często pojawia się tematyka miłości, choroby i śmierci. Doskonałym przykładem jest tutaj wiersz ***(Zawsze kiedy chcę żyć...), pochodzący ze zbioru Już trzeba iść.

  • ***(Zawsze kiedy chcę żyć...) – analiza utworu i środki stylistyczne
  • ***(Zawsze kiedy chcę żyć...) – interpretacja utworu
  • ***(Zawsze kiedy chcę żyć...) – analiza utworu i środki stylistyczne

    Utwór ma budowę stychiczną, autorka nie zastosowała podziału na strofy. Jest to wiersz wolny, liczba zgłosek w wersie nie jest stała, nie ma rymów.

    Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej (krzyczę, przywieram, mojej ręce, wieszam, umrę). Osoba mówiąca jest kobietą, bardzo prawdopodobne, że to sama poetka. 

    W wierszu nie pojawia się zbyt wiele środków stylistycznych. Poetka zastosowała epitety (ciepła ręka) i porównania (jak gdyby życie było kochankiem). Życie jest poddane personifikacji, zostaje porównane do kochanka (życie odchodzi ode mnie przywieram do niego, wieszam mu się na szyi). Osoba mówiąca zwraca się bezpośrednio do życia, pojawia się apostrofa (życie nie odchodź jeszcze).

    ***(Zawsze kiedy chcę żyć...) – interpretacja utworu

    Wiersz ukazuje desperacką walkę o życie. Podmiot liryczny za wszelką cenę chce jeszcze żyć, nie akceptuje faktu, że może niedługo umrzeć. Jego silna więź z życiem ujawnia się szczególnie w kontekście utraty – zawsze, gdy życie zaczyna się oddalać, podmiot liryczny przywiera do niego z determinacją i błaganiem, co sugeruje, że może to być osoba, która doświadczała wielu trudności życiowych, być może związanych z ryzykiem lub chorobą.

    Błagalne wołanie nie odchodź sugeruje nie tylko chęć przetrwania, ale również pragnienie czerpania z życia pełnymi garściami. W tym kontekście życie nie jest jedynie biologiczną egzystencją, ale także doświadczeniem pełnym różnych emocji i celebracji codziennych chwil. To wołanie o pozostanie życia może być interpretowane jako pragnienie intensywnego przeżywania, pomimo trudności i przeciwności losu.

    Podmiot liryczny wydaje się być głosem Haliny Poświatowskiej, ponieważ jej biografia jest naznaczona miłością, ale też chorobą i śmiercią. W utworze możemy dopatrywać się osobistych doświadczeń poetki. W ostatnich dniach okupacji niemieckiej ukrywała się z rodziną w piwnicy, co poskutkowało powikłaniami anginy, doszło do nieodwracalnych zmian i powstania wady serca. Poetka spędzała dużo czasu w szpitalach i sanatoriach, gdzie poznała swojego przyszłego męża, Adolfa Ryszarda Poświatowskiego, również chorego na serce. Niestety zaledwie dwa lata po ślubie poetka została wdową. Sama Poświatowska zmarła w 1967 roku, kilka dni po operacji serca, mając zaledwie trzydzieści dwa lata.

    Historia Haliny Poświatowskiej jest pełna bolesnych wydarzeń i walki z chorobą, a jednocześnie przesycona determinacją do doświadczania życia pomimo przeciwności losu. Jej związek z mężem, który również był chory na serce, oraz jej krótka, ale intensywna życiowo historia, dodają jej twórczości głębi i emocjonalnego kontekstu.

    W utworze, oprócz śmierci, pojawia się również motyw miłości. Życie zostaje przedstawione jako kochanek, z którym osoba mówiąca ma intymną relację. Wyraża się to poprzez metaforyczne ściskanie ciepłej dłoni i szeptanie do ucha. Relacja podmiotu lirycznego z życiem jest intensywna, bardziej emocjonalna niż u większości ludzi. Być może wynika to z faktu, że osoba mówiąca nie raz stanęła oko w oko ze śmiercią i bardziej docenia życie. Relacja z życiem staje się romansem, podmiot liryczny odczuwa miłość i ekscytację. W świecie, gdzie często bagatelizujemy ważne aspekty życia, osoba mówiąca podziwia fakt własnego istnienia, ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę z kruchości ludzkiej egzystencji.

    Podmiot liryczny, mimo przeczucia, że być może nie zostało mu zbyt wiele czasu, nie poddaje się bez walki. Wyrażenie wieszam mu się na szyi sugeruje determinację i upór w utrzymaniu tej relacji. Krzyk umrę, jeśli odejdziesz stanowi kulminacyjny moment, wyrażając determinację w walce o każdy kolejny dzień. To może być krzyk rozpaczy wobec nieuchronności śmierci, ale również wyraz szacunku dla życia i doceniania go, mimo wszelkich przeciwności. W zderzeniu z wizją utraty, podmiot liryczny odnajduje siłę w ekspresji, angażując się w intensywną relację z życiem, które traktuje jak ukochanego, wartego każdego wysiłku i każdej walki.

    Analizując biografię Haliny Poświatowskiej, która miała poważne problemy zdrowotne, związane głównie z chorobą serca, możemy dostrzec, że w utworze odnajdują się echa jej własnych przeżyć. Walka o życie, jaką przedstawia podmiot liryczny, staje się metaforą autentycznej walki poetki z własnymi ograniczeniami fizycznymi.


    Przeczytaj także: Tutaj leży Izold jasnowłosa interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.