Adam Mickiewicz, fot: Library of Congress
„Burza” Adama Mickiewicza jest ostatnim utworem tryptyku marynistycznego, czyli części „Sonetów krymskich” inspirowanej podróżą morską. Wiersz stanowi kontynuację „Ciszy morskiej” i „Żeglugi”, podejmuje tematykę morza i siły dzikiej przyrody. „Burza” powstała na podstawie prawdziwego zdarzenia – sztormu, którego doświadczył autor podczas rejsu na Krym.
Spis treści
Wiersz „Burza”, tak jak typowy sonet, składa się z dwóch strof czterowersowych i dwóch trzywersowych, w ostatniej strofie zawarta jest jednak puenta, co jest zaburzeniem kompozycyjnym. Zazwyczaj dwie pierwsze strofy sonetu mają charakter opisowy, a pozostałe filozoficzno-refleksyjny. W tym utworze przemyślenia podmiotu lirycznego zostały skondensowane do dwóch ostatnich wersów.
„Burza” to przykład liryki pośredniej opisowej, gdzie refleksje podmiotu lirycznego ujawniają się za pomocą opisu świata przedstawionego. Osoba mówiąca jest tylko świadkiem wydarzeń, nie ujawnia swojej tożsamości, widzi świat przedstawiony, ale nie jest jego częścią. W utworze występują rymy żeńskie, sąsiadujące i okalające. Środki stylistyczne mają na celu wprowadzenie nastroju grozy i chaosu panującego na statku podczas sztormu.
W sonecie Mickiewicza pojawiają się liczne epitety („trwożnej gromady”, „mokre góry”, „połamane mury”, „złowieszcze jęki”), wyliczenia i równoważniki zdań, które dodają dynamiki, charakterystycznej dla atmosfery chaosu i pośpiechu („zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei, głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki”), antropomorfizacja (wiejący wicher i wzburzone morze nabierają cech ludzkich) oraz porównania („jak żołnierz szturmujący w połamane mury”).
W pierwszej strofie „Burzy” pojawia się nawiązanie do rejsu z „Żeglugi”, utworu również pochodzącego z „Sonetów krymskich”, w którym spokojne morze także zmienia się w trudny do opanowania żywioł. Utwór opisuje burzę na morzu, której towarzyszą wiatr i wzburzone fale. Załoga walczy z całych sił, aby nie dopuścić do zatopienia okrętu. Żywioły wydają się jeszcze groźniejsze przez antropomorfizacje, czyli nadanie im cech ludzkich. Morze jest porównane do żołnierza, który szturmuje fortecę, pompy jęczą, liny nie dają się złapać majtkom, zaś obrona przed żywiołem porównana zostaje do walki zbrojnej podczas bitwy. Podmiot liryczny opisuje wzburzone morskie fale jako góry wyrastające z wody. Przyroda w wierszu pełni funkcję przeciwnika i wroga człowieka, zostaje określona „geniuszem śmierci”.
W trzeciej strofie podmiot skupia się na reakcjach podróżnych i załogi, która stawia wyzwanie śmiertelnemu niebezpieczeństwu. Sytuacja na okręcie zaczyna wydawać się beznadziejna, maszty łamią się, woda pokrywa pokład. Wśród szykujących się na śmierć pasażerów można zaobserwować trzy postawy. Pierwsza grupa straciła nadzieję, podmiot określa ich jako „półmartwych”. Ich postawa jest bierna, bezczynnie czekają na dalszy rozwój wypadków. Inni pasażerowie wykorzystują okazję, aby pocieszać się wzajemnie i pożegnać z bliskimi. Część zgromadzonych pokłada nadzieję w Bogu, modli się o wybawienie i ocalenie życia.
Największe zdziwienie budzi jednak postawa mężczyzny siedzącego z dala od innych. Zachowuje się obojętnie, nie krzyczy, nie lamentuje, nie żegna się z bliskimi, nie bierze też udziału w modlitwach. Mężczyzna przebywa w odosobnieniu, wydaje się jakby burza nie robiła na nim wrażenia. Sprawia wrażenie osoby, która najlepiej sobie radzi, w dramatycznej sytuacji potrafi zachować spokój. W rzeczywistości wędrowiec zazdrości innym pasażerom, którzy mają się z kim pożegnać lub przynajmniej potrafią się modlić. Jego towarzysze są przerażeni, uważają że znajdują się w beznadziejnym położeniu.
Mężczyzna jednak podchodzi do tej sytuacji inaczej. Nawet pełne rezygnacji załamywanie rąk wydaje mu się pozytywne, ponieważ świadczy o możliwości przeżywania uczuć. Wędrowiec nie odczuwa już żadnych emocji, jest całkowicie samotny, nie wyznaje wartości religijnych, zdaje się pozbawiony sensu życia. Nie czuje on więc lęku przed śmiercią, nie traktuje swojej egzystencji jako wartościowej. Wędrowiec to człowiek osamotniony, nieposiadający przeszłości ani przyszłości. Nie ma w nim woli walki, jest mu obojętne czy przeżyje katastrofę. Mężczyźnie brakuje autorytetów, wartości, które nadawałyby jego życiu sens.
W „Burzy”, pojawia się charakterystyczny dla romantyzmu motyw zbuntowanego podróżnika, człowieka samotnego, poszukującego sensu życia. Wędrowcy często wyruszali w podróż, aby odnaleźć cel swojej egzystencji, nie zawsze jednak te próby kończyły się powodzeniem. Występujący w sonecie podróżnik nie czuje chęci życia, nawet w obliczu rychłej śmierci. Wędrowiec stracił już nadzieję na odmienienie własnego losu, patrzy w przyszłość z obojętnością, nie widzi sensu w walce o przetrwanie.
Bohater „Burzy” Mickiewicza jest wyobcowany i niezrozumiany, otaczający go ludzie nie odczuwają tego samego rodzaju cierpienia. Podróżnik odczuwa absolutną samotność, ponieważ nie wspiera go już nawet wiara, czuje się odrzucony, nie tylko przez ludzi, ale także przez Boga. Bohater stawia się poza grupą, nie utożsamia się z nim nawet podmiot liryczny opisujący go z pozycji obserwatora. Wędrowiec ukazany zostaje jako postać nieprzeciętna i wyjątkowa, ale przez to nieszczęśliwa. Zbuntowany podróżnik posiada cechy bohatera tragicznego.
Aktualizacja: 2024-11-03 13:23:05.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.