Hymn do Nirwany – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska. Redakcja: Sonia Nowacka.
Portret Kazimierza Przerwy-Tetmajera

Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Leon Wyczółkowski, przed 1901

Wiersz „Hymn do Nirwany” Kazimierza Przerwy-Tetmajera został opublikowany w zbiorze „Poezye II” wydanym w 1894 roku. Poeta odwołuje się w utworze do buddyjskiego pojęcia nirwany, stanu całkowitego spokoju, wyzbycia się wszystkich uczuć, a przede wszystkim cierpienia. Wiersz swoją formą przypomina litanijną modlitwę.

Spis treści

Hymn do Nirwany – analiza utworu i środki stylistyczne

Utwór ma budowę regularną, składa się z trzech czterowersowych zwrotek. Jest to wiersz stychiczny, ponieważ nie ma w nim podziału na strofy. Swoją formą utwór przypomina litanię, a wers „Nirwano!” pełni funkcję refrenu. Utwór jest czternastozgłoskowcem, występują w nim rymy okalające (abba). Wiersz wzo­ro­wa­ny jest na ewan­ge­licz­nej mo­dli­twie „Oj­cze nasz”, o czym świad­czą pa­ra­fra­zy słów wy­po­wie­dzia­nych przez Je­zu­sa („i przyjdź królestwo twoje na ziemi, jak i w niebie”). Frazy te znaj­du­ją się na po­cząt­ku i na koń­cu wier­sza, spi­na­jąc prośby obec­ne w dzie­le Ka­zi­mie­rza Prze­rwy-Tet­ma­je­ra. 

Wiersz Przerwy-Tetmajera należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność w utworze. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („podnoszę głos”, „nie chodzę”, „mię zadusza”, „moją duszę”). Osoba mówiąca jest zmęczona życiem, poszukuje ucieczki od dręczących ją myśli. Adresat wiersza to upersonifikowana nirwana pojawiająca się w tytule. Nirwana jest dla człowieka jedyną ucieczką od cierpienia.

Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, składają się na nią: apostrofy („Podnoszę głos do ciebie, Nirwano!”, „O, przyjdź i dłonie twoje połóż na me źrenice, Nirwano!”), metafory („złemu mnie z szponów wyrwij”, „ohyda mię zadusza”, „niech otchłań klęsk i cierpień w łonie się twym pogrzebie”), epitety („jarzmie krwawiącym”, „nikczemne twarze”, „złości ludzkiej”). Dzięki stylizacji na litanię, wiersz ma spokojny, monotonny rytm, przypominający modlitwę, recytowaną przez wspólnotę wiernych. Utwór jest połączeniem inspiracji buddyzmem i formy właściwej dla wiary chrześcijańskiej.

Hymn do Nirwany – interpretacja utworu

Nirwana to stan niebytu, błogości, zawieszenia między życiem a śmiercią. Jest idealną formą istnienia, pozbawioną wszelkich emocji, pragnień i obaw. Poeta zaczerpnął to pojęcie z kultury Dalekiego Wschodu, a konkretnie hinduizmu i buddyzmu. Nirwana była częstym motywem pojawiającym się w utworach epoki Młodej Polski. Młodopolanie często starali się ukazać problemy egzystencjalne, przedstawić dekadenckie nastroje. W poezji tej dominuje wrażenie schyłkowości i kryzysu wszelkich idei.

Dekadenci starali się znaleźć wyjście z tej sytuacji, odnaleźć ulgę w cierpieniu. Dążyli do osiągnięcia nirwany, stanu oderwania umysłu od wszystkich negatywnych myśli. Nawiązania do religii wschodu były przejawem fascynacji tamtejszą kulturą. Moderniści czerpali z filozofii Artura Schopenhauera, który z kolei inspirował się kulturą indyjską. W ten sposób filozof spopularyzował pojęcie nirwany, stanu bezwzględnego spokoju, odcięcia wszelkich więzi ze światem zewnętrznym. Nirwana to moment zatarcia się granic między istnieniem a niebytem.

Dekadenci podejmowali próby osiągnięcia nirwany, niekoniecznie związane z religijną kontemplacją. Bardzo często sięgali po używki, alkohol, a zwłaszcza absynt, wywołujący halucynacje oraz narkotyki, opium i morfinę. Wielu artystów prowadziło również rozwiązły tryb życia, co narażało ich na choroby, często kończące się śmiercią. Nałogi nie prowadziły ich więc do upragnionego szczęścia i wyzwolenia, ale do jeszcze większego cierpienia, a w końcu – całkowitego upadku. Wielu artystów Młodej Polski przejawiało postawę podobną do tej zaprezentowanej w wierszu Przerwy-Tetmajera. Dekadenci byli znużeni życiem i poszukiwali ukojenia w odmiennych stanach świadomości. Osiągnięcie stanu nirwany było wymarzoną ucieczką od cierpienia, odpowiedzialności i poczucia bezsensu własnej egzystencji.

Wiersz stanowi pochwałę stanu nirwany, wyzbycia się wszelkich emocji. Podmiot liryczny cierpi, jest przepełniony dręczącymi myślami, które nie pozwalają mu odetchnąć, tworzy więc hymn na cześć przyszłego wyzwolenia, stanu, który pozwoli mu odnaleźć harmonię. Po każdym wersie utworu, osoba mówiąca ponownie zwraca się do nirwany, co tworzy formę litanii. Zawołanie „Nirwano!” zastępuje chrześcijańskie „Zmiłuj się nad nami!”. Jest to podejście typowe dla hymnu, który służy pochwale na przykład rozmaitych idei lub wartości. W utworze poeta połączył odwołania do buddyzmu z elementami chrześcijańskimi. Biblijne odniesienia pojawiają się we fragmentach: „z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie”), zaś wers „przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak i w niebie” jest odwołaniem do Modlitwy Pańskiej.

Osoba mówiąca nie zwraca się jednak do Boga z prośbą o pomoc. Jego miejsce w jej refleksjach zajmuje tytułowa nirwana, którą błaga o wybawienie od złego. Podmiot liryczny przechodzi kryzys wiary, odrzuca możliwość otrzymania pomocy od Boga. Mimo, że stwórca jest największym przeciwnikiem szatana, osoba mówiąca postanawia szukać ratunku od zła w stanie nirwany. Krytyka chrześcijaństwa często pojawiała się w utworach Młodej Polski. Twórcy młodopolscy odrzucali wszystkie wyznawane od lat idee i tradycje, często pozwalali sobie nawet na bluźnierstwa. Nie obawiali się krytyki pod swoim adresem, a wręcz poszukiwali kontrowersji. Znaleźć w utworze można również nawiązania do es­te­ty­ki brzy­do­ty au­tor­stwa Char­le­s’a Bau­de­la­ire­’a

Podmiot liryczny nie jest nieszczęśliwy bez powodu, wymienia wszystkie trudności, z którymi musi się mierzyć. Pro­si, by Nir­wa­na przy­szła do nie­go i przy­mknę­ła mu po­wie­ki, żeby po­grą­ży­ła go w nie­by­cie. Chce prze­stać pa­mię­tać, my­śleć i czuć. Chce prze­stać od­czu­wać po­czu­cie krzyw­dy i nie­spra­wie­dli­wo­ści. Boli go niechęć ze strony innych ludzi, niemoc, poczucie braku możliwości poprawy swojej sytuacji.

Osoba mówiąca ma tylko jedną prośbę, chce pogrążyć się w niepamięci. Nie potrzebuje wspomnień, nie zamierza skupiać się na teraźniejszości, poznawać własnych przemyśleń i uczuć. Podmiot liryczny chce również odrzucić wszelkie idee i autorytety. Jedyną ulgą będzie dla niego pogrążenie się w całkowitej pustce.


Przeczytaj także: Lubię, kiedy kobieta – interpretacja

Aktualizacja: 2025-05-01 17:36:02.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.