Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Leon Wyczółkowski, przed 1901
Wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera „Koniec wieku XIX” został wydany w 1894 roku jako część drugiego tomu „Poezji”. Jest jednym z najbardziej znanych utworów poety i stanowi manifest światopoglądowy artystów epoki Młodej Polski. Na pierwszy plan wybija się dekadentyzm i związane z nim pesymistyczne postrzeganie rzeczywistości oraz niechęć do wszelkiego działania.
Spis treści
Młode pokolenie poetów pod koniec XIX przeżywało ogromne rozczarowanie. Pozytywistyczne idee ich poprzedników nie zdały egzaminu, hasła pracy organicznej i pracy u podstaw nie zapewniły Polsce niepodległości. Młodzi twórcy odrzucili więc optymizm oraz wiarę w rozum i poznanie naukowe. Próby znalezienia sensu ludzkiej egzystencji i planu efektywnego działania również nie przyniosły rezultatów. Poeci epoki Młodej Polski zaczęli więc popadać w poczucie beznadziei i stracili energię do podejmowania jakichkolwiek prób zmiany otaczającej ich rzeczywistości.
W sztuce narodził się nurt zwany dekadentyzmem. Młodzi ludzie odrzucili wszelkie wartości, przestali wierzyć w lepszą przyszłość. Przez poczucie pustki, popadli w całkowitą bierność, marzyli jedynie o ukojeniu cierpienia i pozbyciu się wszystkich uczuć. Dekadenci poszukiwali ucieczki od problemów, jednak nie były to działania pozytywne. Cechowała ich postawa hedonistyczna, która dawała jednak tylko chwilowe poczucie ulgi. Artyści często popadali w uzależnienia i prowadzili rozwiązły tryb życia. Młode pokolenie żyło w ciągłym poczuciu zagrożenia, związanym z końcem wieku XIX, gdy wiele osób spodziewało się nagłej katastrofy i zniszczenia znanej człowiekowi rzeczywistości.
"Koniec wieku XIX" to wiersz uważany za, swego rodzaju, manifest pokolenia Młodej Polski, a zarazem wyraz rozczarowania. Można go porównać do "Ody do młodości" Adama Mickiewicza, który swoim utworem starał się rozliczyć ze spuścizną poprzedników oraz wskazać kierunek, w jakim podążać będą ich literaccy następcy. Tym, co odróżnia przesłanie zawarte w utworze autora "Na skalnym Podhalu", od górnolotnych założeń młodych romantyków, jest jednak brak wyraziście nakreślonego programu działania. Nie znajdziemy tu bowiem zapewnień o wielkiej i doniosłej roli, jaką w literaturze polskiej odegrają rówieśnicy poety. Wręcz przeciwnie, dominuje nastrój melancholii, rezygnacji oraz braku sił i chęci na jakąkolwiek aktywność.
Utwór należy do liryki podmiotu zbiorowego, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Wypowiada się w imieniu całego swojego pokolenia, któremu towarzyszą te same odczucia i obawy. Pojawiają się więc czasowniki w pierwszej osobie liczby mnogiej („wiemy”). Wiersz należy do liryki inwokacyjnej, osoba mówiąca zwraca się do człowieka końca wieku, którym jednocześnie sama jest. W ostatniej strofie obecna jest więc apostrofa („człowiecze z końca wieku”). Stanowi zapis przemyśleń pokolenia, do którego należał Przerwa-Tetmajer. Utwór ma formę dialogu lub monologu, nie wiadomo czy adresat wiersza udziela odpowiedzi, czy podmiot liryczny sam sobie odpowiada. Nie ma to jednak znaczenia, bo zarówno osoba mówiąca, jak i adresat, są przykładem typowego dekadenta.
Wiersz ma budowę regularną, składa się z pięciu czterowersowych strof. Został napisany trzynastozgłoskowcem, ze średniówką po siódmej sylabie. Jest to forma często spotykana w polskiej literaturze, w ten sposób napisany został między innymi „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza. Kontrastuje to z tematyką utworu, w którym poeta odrzuca wszelkie tradycje i dokonania poprzednich pokoleń. W wierszu zastosowano rymy żeńskie okalające (abba).
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Prawie cały wiersz ma formę pytań, pojawiają się pytania retoryczne („Przekleństwo?”, „Ironia?”, „Ale czyż mrówka rzucona na szyny może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?”, „Cóż więc jest?”). Opis jest żywy, dzięki zastosowaniu licznych epitetów („najzwyklejszych rzeczy”, „zgasłe słońca”, „dawnych wiar”, „włóczni złego”). Wypowiedź podmiotu lirycznego ma charakter przenośny, obecne są metafory („kto zliczy zgasłe słońca i kres światu zgadnie”, „w duszy jest zawsze coś na dnie, co wśród użycia pragnie, wśród rozkoszy żąda”, „Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza, człowiecze z końca wieku?”). Poeta posługuje się symbolami, mrówka wpadająca pod rozpędzony pociąg, ukazuje los człowieka, zmagającego się z życiowymi trudnościami. Na rytm wiersza wpływają przerzutnie, jedno wypowiedzenie zostaje rozbite na kilka wersów.
Tytuł wskazuje na konkretny czas, w którym osadzona jest sytuacja liryczna. Koniec XIX wieku ma ogromny wpływ na stan psychiczny podmiotu lirycznego. Ta epoka w historii literatury jest z francuskiego nazywana fin de siécle („koniec wieku”), co podkreśla znaczenie momentu historycznego wobec światopoglądu i twórczości artystów. Poczucie nadchodzącego końca potęgowało niepokój i nastroje katastroficzne.
Utwór jest świadectwem światopoglądu pokolenia schyłku XIX wieku. Kolejne strofy są propozycjami następnych środków, które mają pozwolić wygrać z „chorobą wieku”, jak nazywano wśród modernistów poczucie pustki i beznadziei ludzkiej egzystencji. Człowiek może sięgać po przekleństwa, ironię, pogardę, rozpacz, walkę czy rezygnację, wszystkie te propozycje są jednak negowane przez podmiot liryczny.
Warto zauważyć, że w każdej z czterech pierwszych zwrotek są zawarte po dwie z owych metod. Tworzą one antagonistyczne pary przeciwstawnych pojęć: walka-rezygnacja, byt przyszły-użycie, wzgarda-rozpacz. Mimo, iż każda z nich dokumentuje pewną strategię poradzenie sobie z dojmującym uczuciem bezsensu, w rezultacie wszystkie okazują się nieadekwatne. I tak wzgarda staje się działaniem godnym głupca, który „gardzi tym ciężarem, którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona”, zaś rezygnacja nie jest w stanie złagodzić cierpień jakie przynosi życie.
Osoba mówiąca posługuje się aforyzmami i pytaniami retorycznymi. Podmiot liryczny odrzuca przekleństwa i pogardę, ponieważ takie postawy są charakterystyczne dla człowieka dzikiego lub głupiego. Dekadenci do takich nie należą, są ludźmi cywilizowanymi, dobrze wykształconymi, posiadającymi wiedzę na każdy temat.
Podmiot liryczny odwołuje się też do zdrowego rozsądku adresata. Próbuje mu uświadomić, że człowiek jest bezradny wobec tragedii i nieszczęść, podobnie jak mrówka, znajdującą się przed pędzącym pociągiem. Każdy zdaje sobie sprawę, że nie ma ona żadnych szans na przetrwanie, dlatego nie ma sensu, aby podejmowała walkę, skazaną na porażkę. Być może człowiek powinien być bardziej jak skorpion, który gdy znajdzie się w sytuacji bez wyjścia, popełnia samobójstwo.
Podmiot liryczny stara się wyjaśnić motywy bezczynności i rezygnacji dekadentów. Przez kierowanie się rozumem, doszli do wniosku, że ludzka egzystencja jest pozbawiona sensu, a każde działanie kończy się porażką i upokorzeniem. Nie mogą również znaleźć ukojenia w duchowości, ponieważ zdrowy rozsądek im na to nie pozwala. Nie szukają pocieszenia w religii, ponieważ ich przodkowie oczekiwali ratunku od Boga i spędzili swoje życie na płonnych nadziejach.
Dekadenci stali się ofiarami własnego intelektu, który pozwolił im odkryć prawdziwą naturę ludzkiego istnienia. Zwieszają głowy przed gilotyną, co stanowi gest ostatecznego poddania się brutalnej rzeczywistości. Rozwój cywilizacji i postęp naukowy paradoksalnie nie uczyniły życia człowieka łatwiejszym. Doprowadziły do odkrycia tragizmu ludzkiej egzystencji i poczucia bezsilności. Utwór jest manifestem pokoleniowym, jednak wyróżnia się na tle innych dzieł tego typu. Poeta nie przedstawia w nim planu działania, a wręcz przeciwnie, neguje jego celowość.
Aktualizacja: 2024-09-24 17:35:02.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.