Bolesław Leśmian, fot: autor nieznany, Współcześni Pisarze Polscy - Serja I, polona.pl
Ballada Bolesława Leśmiana „Dusiołek” jest jednym z najbardziej znanych utworów poety. Stanowi mistrzowskie nawiązanie do folkloru, które łączy się z filozoficzną refleksją na temat istnienia zła na świecie. Poeta snuje głębsze przemyślenia, wynikające z opisu spotkania Bajdały z tytułowym Dusiołkiem.
Spis treści
Utwór został wydany w zbiorze „Łąka” w 1920 roku. Cały zbiór jest zainspirowany folklorem i wierzeniami ludowymi. Poeta poruszył w nim tematykę filozoficzną, łącząc ją z opowieściami z życia prostych ludzi. Zbiór stanowi też pochwałę życia w pobliżu natury, od której oddalili się mieszkańcy miast.
Ballada „Dusiołek” nawiązuje do wierzeń słowiańskich. Dusiołek przypomina zmorę, istotę nawiedzającą śpiących i próbującą ich udusić lub wypić krew swojej ofiary. Wyobrażenie Dusiołka odbiega od przekazywanego w podaniach wizerunku zmory, która zazwyczaj przybierała postać wysokiej kobiety lub kościotrupa. Według ludowych wierzeń, zmora siada na piersi śpiącego człowieka i dusi go, aż krew nie napłynie do głowy, a następnie posila się nią i odchodzi. Po przebudzeniu, ofierze towarzyszy uczucie ogromnego zmęczenia. Z tych legend wywodzi się powiedzenie „blady jak zmora”.
W utworze można również doszukiwać się fascynacji psychoanalizą Zygmunta Freuda. Twierdził on, że psychika każdego człowieka ma swoje ciemne strony, znajdujące się poza świadomością. Być może Dusiołek symbolizuje podświadomość, instynkt śmierci i samo destrukcji, które dochodzą do głosu podczas snu.
Ballada to gatunek synkretyczny, który łączy cechy liryki, epiki i dramatu, wywodzący się z epoki romantyzmu. Pojawiają się w nim elementy fantastyczne ludowe. Poeta posłużył się taką formą, aby opisać świat słowiańskich wierzeń. Utwór składa się z jedenastu czterowersowych strof. Wers pierwszy i drugi są siedmiozgłoskowe, a trzeci i czwarty - jedenastozgłoskowy. Poeta zastosował rymy parzyste (aabb).
Ballada została zbudowana na zasadzie dychotomii, w części utworu głos zajmuje narrator, wiejski gawędziarz, później wypowiada się bohater utworu - chłop Bajdała. Leśmian zastosował stylizację językową na gwarę. Pojawiają się więc zapożyczenia z potocznego języka używanego przez prostą ludność wiejską („wiódł szkapę”, „cielska tobołem”, „skrzywił gębę”, „półbabek”, „zad tyli, co kwoka”, „zmajstrować”).
Warstwa stylistyczna ballady jest rozbudowana. Pojawiają się neologizmy, charakterystyczne dla twórczości Leśmiana („Dusiołek”, „Bajdała”, „potworzył”). W utworze obecne są też metafory („sterał we śnie Bajdała pół duszy i pół ciała”) i porównania („wylazł z rowu Dusiołek, jak półbabek z łoża”, „siadł Bajdale na piersi, jak ten kruk na snopie”). Narrator wyraża swój stosunek do przedstawionej sytuacji przez zastosowanie zgrubień („cielska tobołem”, „gębę”, „jęzorem”) oraz wykrzyknień („Że też taki żyć raczy!”, „O, rety - olaboga!”, „Warkło, trzasło, spotniało!”). Opis jest żywy i plastyczny, dzięki epitetom („gębo nieposłuszna”, „całym polu”) i onomatopejom („mlasnął”, „warkło”, „jękiem złemu przeczy”, „przez sen beczy”, „wyparskał”). Obecna jest również tautologia („przespać upał w upale”). Na rytm ballady wpływają powtórzenia („oprócz siebie - wiódł szkapę, oprócz szkapy - wołu”, „i jęzorem mlasnął i ziewnął wniebogłosy i splunął i zasnął”).
Ballada opowiada o Bajdale, chłopie wędrującym po świecie ze szkapą i wołem. Bohater jest przedstawiony w ironiczny sposób, jego imię oznacza kogoś, kto lubi opowiadać przeróżne bajki i historie, niekoniecznie zgodne z prawdą. Akcja ballady rozgrywa się latem, podczas upałów, gdy w gospodarstwie jest najwięcej pracy.
Z nieznanego powodu, Bajdała nie angażuje się w chłopskie obowiązki, ale spaceruje ze zwierzętami, które również powinny pracować. Mężczyzna postanawia zdrzemnąć się w pobliżu lasu, ponieważ męczy go upał. Narrator przedstawia go w karykaturalny sposób, chłopu brakuje ogłady, jest nieokrzesany.
Gdy Bajdała zasypia, nawiedza go Dusiołek. Jest to odrażająca zjawa, która siada chłopu na piersi i zaczyna go dusić. Słowo „Dusiołek” jest neologizmem, wywodzącym się właśnie od czasownika „dusić”. Przyrostek „-ołek” sprawia jednak, że budzi komiczne skojarzenia, istota wydaje się bardziej śmieszna, niż straszna. Dusiołek wygląda komicznie, wydaje się być istotą męską, a jednocześnie zachowuje cechy żeńskie. Jego pysk przypomina jednocześnie żabę i ślimaka, a reszta ciała - kwokę, która wysiaduje jaja.
Walka Bajdały z Dusiołkiem również jest przedstawiona w ironiczny sposób. Chłop w końcu zwycięża, udaje mu się obudzić. Ma pretensje do wołu i szkapy, które powinny uratować go przed Dusiołkiem. Jest zły nawet na samego Boga, ponieważ uważa, że stwórca niepotrzebnie powołał do życia takie stworzenia, jak Dusiołek.
Poeta posłużył się lekką, zabawną opowieścią z życia chłopa Bajdały, aby poruszyć kwestie filozoficzne. Puenta ballady skłania do rozważań na temat istnienia zła. Bajdała, z właściwą sobie prostotą, pyta Boga czemu pozwala istnieć szkodliwym istotom, które uprzykrzają życie człowiekowi i odbierają urodę światu. Chłop posługuje się czasownikiem „potworzyć”, ponieważ niektóre boskie stworzenia są rzeczywiście potworne. Bajdała ociera się o bluźnierstwo, ponieważ kwestionuje mądrość i dobroć Boga.
Poeta porusza problem istnienia zła na świecie. Pytania pozostają bez odpowiedzi, Bóg nie reaguje na złorzeczenia chłopa. Powód, dla którego dobry stwórca pozwala istnieć złu, pozostaje tajemnicą. W utworze pojawia się więc teodycea, koncepcja filozoficzno-religijna, mająca na celu zrozumienie paradoksu między bożą dobrocią i miłosierdziem a istnieniem zła. Ballada niesie też za sobą pouczenie moralne. Bajdała zostaje ukarany za swoje lenistwo. Zamiast pomóc innym w pracy, woli przeczekać upał podczas drzemki. Chłop łamie zasady wiejskiej społeczności i ponosi za to konsekwencje - błogi sen zamienia się w koszmar i walkę z odrażającym stworem.
Aktualizacja: 2024-06-27 19:00:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.