Sonet 138

Autor:
Tłumaczenie: Jan Kasprowicz

Zaręcza miłość ma, że pełna prawdy,
To ja jej wierzę, chociaż wiem, że kłamie.
Niech sobie myśli, żem dzieckiem jest zawdy,
Które li czystość widzi w świata plamie.
Więc schlebiam sobie, że mnie wciąż ma szczerze,
Acz moja wiosna przeszła, za młodziana;
Jej fałszywemu językowi wierzę:
Podwójnie prawda została zdeptana.
Ale, że kłamie, czemu się nie przyzna,
A ja dlaczego nie mówię, żem stary?
Miłość pozory lubi, zaś starzyzna
Nie chce, gdy kocha, dać swym latom wiary.
Przeto ja kłamię z nią, a ona ze mną
To nam obojgu złudą jest przyjemną.

Sonnet CXXXVIII

When my love swears that she is made of truth,
I do believe her though I know she lies,
That she might think me some untutored youth,
Unlearned in the world's false subtleties.
Thus vainly thinking that she thinks me young,
Although she knows my days are past the best,
Simply I credit her false-speaking tongue:
On both sides thus is simple truth suppressed:
But wherefore says she not she is unjust?
And wherefore say not I that I am old?
O! love's best habit is in seeming trust,
And age in love, loves not to have years told:
Therefore I lie with her, and she with me,
And in our faults by lies we flattered be.

Czytaj dalej: Sonet 116 - William Szekspir