Sonet 140

Autor:
Tłumaczenie: Jan Kasprowicz

Bądźże rozumną tak, jak jesteś srogą,
I nie wyzywaj niemego języka
Mej cierpliwości, gdyż me słowa mogą
Wyrazić boleść, która mnie dotyka.
Jeśli mi radzić wolno, niech ma luba,
Choć mnie nie kocha, że mnie kocha, powie.
Wszakże choremu, gdy mu grozi zguba,
Na pocieszenie lekarz wmawia zdrowie.
Ja, oszalawszy, gdy mną rozpacz wzruszy,
Mógłbym szkalować ciebie, a wiem przecie,
Iż szał wnet znajdzie oszalałe uszy
Na tym przewrotnym, tak haniebnym świecie.
Ku mnie wzrok kieruj, byś nie była lżoną,
Choć serce twoje inną chodzi stroną.

Sonnet CXL

Be wise as thou art cruel; do not press
My tongue-tied patience with too much disdain;
Lest sorrow lend me words, and words express
The manner of my pity-wanting pain.
If I might teach thee wit, better it were,
Though not to love, yet, love to tell me so;
As testy sick men, when their deaths be near,
No news but health from their physicians know;
For, if I should despair, I should grow mad,
And in my madness might speak ill of thee;
Now this ill-wresting world is grown so bad,
Mad slanderers by mad ears believed be.
That I may not be so, nor thou belied,
Bear thine eyes straight, though thy proud heart go wide.

Czytaj dalej: Sonet 116 - William Szekspir