Ma młodzież w sobie krew, co kipi czasem
W ożywczym tętnie jak trunek szampański;
Ma młodzież oczy, z których lecą strzały
W upolowane wymierzone serca;
Ma młodość ucho, które nastrzyżone
Dziwnych upojeń melodyjność słyszy;
Ma młodzież śmiałość, która zawodziła,
Gdy ostatniego grzebano z witeziów.
Moja krew płynie jak rzeka ujęta
Sztuką człowieczą w wałowe ramiona;
Oko me patrzy jak gwiazda portowa
Na niepowrotnie odchodzący statek;
Ucho me, ledwo szmer świecki posłyszy,
Wnet zawrzeć by się chciało jak tulipan:
Muszę być stary, stary jak Hajlekryst
Idący z stadem wigilijnych ptaków...