Wiersz o wymiarze Kruppa - Aleksander Włyśko

Autor:
Tłumaczenie: Tadeusz Hollender

W Essen
Krupp
tylko Krupp
nad miastem
wisi
jak zguba.

Kręci się
Krupp
z obrotem
śrub
śruby
to własność
Kruppa.

Zmęczonyś —
leż,
usłuży
Krupp.
Łóżko
z fabryki
Kruppa.

Zmarzłeś
na śniegu
przy piecu
się
kup,
piece
produkcji Kruppa.

Kawioru
chcesz
kawior
kup
w konserwach
czy w puszkach
Kruppa

Gdy kaszy
chcesz
gotuj ją
z krup
mielonych
w młynkach
Kruppa.

Herbatę
warzysz
i ukrop
krop
w termos
też z firmy
Kruppa.

W najwyższej
potrzebie —
Krupp
żelazne
klozety
Kruppa,

Essen
pod Kruppem,
dym
fabrycznych grub
pokrywa
Kruppem
jak strupem

Gdy śnieg
odtaje
znów kropi
Krupp
rozczynem
chemicznym
Kruppa.

Na przykład
konie
i u koni
krup,
kobiety
chore
na krup.

Wszystko,
wszystko
schrupie
Krupp
i proletariusz
pod Krupem:

jak
nie sprawi
by z Kruppa
był trup
grób
własnym
wypełni
trupem.

Czytaj dalej: Mój dzionek - Julian Tuwim

Źródło: Sygnały, r. 1936, nr 19.