Syn marnotrawny – streszczenie

Autorka streszczenia: Marta Grandke.
Autor Wolter

Sztuka „Syn marnotrawny – komedia w pięciu aktach” to dzieło Voltaire’a, które bazuje na biblijnej przypowieści na temat syna marnotrawnego i wybaczenia.

Spis treści

Syn marnotrawny – streszczenie krótkie

Elżusia ma wyjść za mąż za Sieciecha, młodszego syna starosty, mimo iż kocha jego brata. Walery jednak zniknął, a wcześniej stracił majątek; jest zatem uznawany za hulakę. Dochodzą wieści o tym, że zmarł po wyjściu z więzienia. Bizarski zmusza córkę do ślubu z Rejentem, a Podstolina również pragnie za niego wyjść.

Wraca Walery, który wraz z Hołotkiewiczem zatrudnia się u ojca, który go nie poznaje. Zawiązuje też spisek z Hołotkiewiczem i Podstoliną. Pokazuje się Elżusi i ofiarowuje jej swoją miłość, a ona ją przyjmuje. Sieciech oskarża ją o zdradę, ale Walery ujawnia swoją tożsamość. Klimunt błogosławi Elżusi i Waleremu, a także przekazuje im swój majątek.

Syn marnotrawny – streszczenie szczegółowe

Akt I

Bizarski i Klimunt rozmawiają o ślubie Elżusi i Sieciecha. Bizarski chce upewnić się, czy starosta przepisał cały majątek młodszemu synowi; narzeka na łakomstwo tego właśnie młodszego syna. Klimunt oznajmia, że Bizarski zrzędzi. On z kolei dochodzi do wniosku, że gospodarz, który nie wykazuje się łakomstwem, nie ma żadnej racji bytu. Szlachcic ponagla jeszcze Klimunta w kwestii darowizny i jej spisania oraz potwierdzenia dokumentem. Straszy, że w innym przypadku Elżusia zdecyduje się na innego kandydata do swojej ręki. Starosta znowu zapewnia go, że Sieciech otrzyma cały majątek. Żali się jeszcze na swojego syna, który wykazuje się rozwiązłością, ale nie chciwością, co napełnia go niepokojem. Bizarski zaczyna czynić aluzje do drugiego syna starosty, również wcześniej zaręczonego z jego córką, jednak zamiast tego wybrał drogę występku. Pyta Klimunta, czy pragnąłby, by starszy z jego synów powrócił do niego. Tamten jednak zaprzecza, ponieważ Walery stał się prawdziwym hulaką: roztrwonił przekazany mu majątek, grywał w karty, a ponadto gardził miłością, jaką darzyła go Elżusia. Klimunt prosi także, by nie przypominać mu o przeszłości, gdyż ona napełnia go smutkiem. Jest człowiekiem nieszczęśliwym. Starosta jeszcze pyta Bizarskiego, czy Elżusia kocha Sieciecha. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że wcześniej darzyła ona uczuciami Walerego. Pierwsza miłość jest w jego przekonaniu najsilniejsza. Bizarski nawet się nie zastanawia i bez wahania wyjaśnia, że córka zawsze pozostaje mu posłuszna. Dlatego też będzie też kochać Sieciecha. Klimunt wątpi w jego słowa; sądzi bowiem, że do miłości nikogo nie da się zmusić.

Bizarski sprawdza zatem córkę i pyta ją, czy okaże mu posłuszeństwo i czy z tego powodu wyjdzie ona za mąż nawet za utracjusza. Elżusia jednak mu odmawia, a Bizarski próbuje jej wytłumaczyć, że posłuszeństwo wobec ojca jest jej obowiązkiem. Rozmawiają o wadach Sieciecha, ale Bizarski zapowiada, że on go „naprawi”. Zależy mu bowiem na tym małżeństwie, dlatego też nie akceptuje sprzeciwu własnej córki.

Znowu Bizarski każe Klimuntowi jak najszybciej zapisać cały majątek jego synowi. Elżusia w tym czasie rozmawia z Fidelską i staje w obronie swojego ojca. Oznajmia bowiem, że go kocha i pragnie pozostać posłuszna jego woli. Wydaje się on jej jednak tyranem, który próbuje ją zmusić do małżeństwa z człowiekiem, którego ona nie kocha. Fidelska zaczyna podburzać ją do buntu i mówi, że nie powinna wychodzić za mąż za bufona, który jedynie umie liczyć pieniądze, wiecznie się wymądrza, jest też przesadnie skąpy i dumny. Przypomina także Elżusi Walerego, który był jej prawdziwą miłością. Dziewczyna jednak oznajmia, że go nienawidzi, gdyż jej wybranek zszedł na złą drogę, wzgardził jej miłością i zamiast niej wybrał hazard i inne niegodne rozrywki. Elżusia w głębi serca wciąż jeszcze jednak darzy go uczuciem, o czym jej służąca doskonale wie. Fidelska przypomina też, że Walery miał co prawda liczne wady, ale nigdy nie był łakomy.

Wchodzi Sieciech, który traktuje Elżusię jak swoją własność. Jest on bowiem przekonany, że dziewczyna zostanie jego żoną. Ona zaś nie sprzeciwia mu się, ale Fidelska zaczyna stawać w jej obronie. Z tego powodu Sieciech grozi jej zwolnieniem z pracy. Wchodzi Bizarski i mówi Elżusi, że przyłapał starostę na rozmowie z jakimś starcem. Ten dopiero miał wysiąść z kolasy. Oskarża córkę o to, że opóźnia ona ślub.

Akt II

Fidelska z drwiną zauważa, że Elżusi wcale nie cieszy nadchodzące wesele i wciąż próbuje ją buntować. Znowu stwierdza, że jej pani wciąż żywi miłość do Walerego i to właśnie z tego powodu nie chce wychodzić za mąż za jego brata. Elżbieta tłumaczy się, że niby nienawidzi byłego wybranka, ale wciąż mu dobrze życzy i nie chce zostać żoną jego brata. Wchodzi lokaj, który oznajmia Elżusi, że Podstolina Zdawialska pragnie z nią porozmawiać; zatem kobiety spotykają się.

Podstolina chwali urodę Elżusi, ale przypomina też o tym, że piękno potrafi przemijać. Mówi też, że odebrała jej kochanka, na co Elżbieta pyta, kim on jest. Podstolina wyznaje jej swoją miłość do Sieciecha, który wcześniej obiecał, że się z nią ożeni. Kobieta rozumie też, że pragnął on jedynie jej majątku, a gdy pojawił się na horyzoncie lepszy kąsek, to porzucił ją dla niego. Była bowiem jedynie podstarzałą wdową. Elżbieta przekonuje ją, że nie chce wychodzić za Sieciecha i mówi jej, by dochodziła swoich praw. Zdawialska doskonale rozumie całą tę sytuację, ale młodszy kochanek łechtał jej dumę, zatem nadal pragnie go dla siebie odzyskać. Wchodzi Bizarski, który jest zły, gdy odkrywa, czego dotyczy spisek obu kobiet. Poznaje historię dotyczącą tego, jak Sieciech postąpił z Podstoliną, ale uznaje, że sam zachowałby się tak samo. Jest bowiem równie łakomy.

Zdesperowana Zdawialska wyznaje, że koniecznie potrzebuje męża, zatem jest gotowa wyjść za mąż za byle kogo. Deklaruje, że może być to nawet Bizarski. Sieciech rozmawia z Bizarskim i przyznaje, że rzeczywiście złożył wdowie pewne deklaracje, ale zaprzeczył jej w myśli, zatem można ją z powodzeniem unieważnić. Bizarski przyznaje mu rację i stwierdza jeszcze, że to pieniądze rządzą wszystkim tym, co dzieje się na świecie. Elżusia stawia warunek, że wyjdzie za Sieciecha tylko wtedy, kiedy zrzeknie się on majątku ojca na rzecz swojego brata. Rejent nie chce się przyznać, że miał rodzeństwo; oznajmia, że nie znał Walerego, bo jego starszy brat zniknął i opuścił dom, zanim on sam dorósł. Mówi też, że brat rozpustnik nie jest wart otrzymania majątku ojca, ale Elżusia nalega.

W końcu Sieciech pozornie przystaje na jej wymagania. Przychodzi zamyślony Klimunt, który tłumaczy, że przybyły starzec zdradził mu, jak potoczyły się dalej losy Walerego. Podobno wykupił go z więzienia, kiedy był bardzo chory. Starzec uznał, że zapewne jakiś czas później chorujący Walery zmarł. Mimo namowy Bizarskiego i Sieciecha Klimunt postanawia o tydzień odłożyć zawarcie małżeństwa. Elżbietę to cieszy, ale też bardzo martwi się ona wieściami, jakie przyniósł starzec na temat Walerego. Bizarski sądzi, że Klimunt powinien okazać wdzięczność za to, że Bóg zabrał jego rozpustnego syna.

Akt III

Nadchodzą Walery i Hołotkiewicz. Sługa ubolewa, że jego niegdyś bogaty pan cierpi z powodu biedy. Walery uznaje jednak, że zasłużył na swój los. Stracił przyjaciół i pomógł mu tylko starzec, który wykupił go z gdańskiego więzienia. Tłumaczy też, że ci, których nazywa przyjaciółmi, to ci, którzy towarzyszyli mu, gdy był bogaty. Według służącego byli oni zatem fałszywymi przyjaciółmi, którzy jedynie Walerego okradali za jego plecami. Hołotkiewicz wspomina też Bizarskiego i jego piękną córkę, Elżbietę, a Walerego to wspomnienie wzrusza. Hołotkiewicz proponuje, by gdzieś się razem zatrudnili, co pomoże im na smutki.

Przychodzi Zdawialska, która rozpoznaje Walerego. Dopytuje go, czemu żyje w takiej nędzy. Hołotkiewicz przedstawia jej powody utraty majątku z powodu fałszywych przyjaciół. Między nimi zaczyna się zawiązywać spisek, według którego Walery ma się zatrudnić u Bizarskiego i odzyskać serce Elżbiety. Klimunt rozmawia z Hołotkiewiczem i rozpoznaje dawnego sługę. Zatrudnia go, ale Walery jeszcze się ukrywa w obawie przed rozpoznaniem. Klimunt odchodzi, Walery wychodzi z ukrycia, a Hołotkiewicz chwali swojego pana. Walery tłumaczy, że to jego ojciec. Ukrywa się, bo boi się jego reakcji. Wyznaje miłość do Elżbiety, ale obawia się, że ona żywi do niego już tylko nienawiść. Służący radzi mu posłuchać Zdawialskiej. Przychodzi Sieciech, który obraża Walerego, a ten nie chce nic za swoją służbę.

Akt IV

Zdawialska, Walery i Hołotkiewicz rozmawiają, a Podstolina pyta, czy Walery jej posłuchał. On jeszcze nie rozmawiał z Elżusią, ale tego pragnie. Nadchodzi Elżbieta, a Hołotkiewicz ucieka, ale Walery także się chowa. Elżusia jest nieszczęśliwa; cieszy ją tylko opóźnienie ślubu z powodu Podstoliny. Fidelska wyraża zdziwienie zachowaniem starosty, który ulega swojemu synowi. Elżbieta mówi, że to pewnie z powodu śmierci starszego syna. Służąca mówi, że nie wiadomo, czy to prawda, a Elżbieta wyznaje swój wstręt do Rejenta. Hołotkiewicz wywołuje Fidelską, a Walery wychodzi z ukrycia, klęka przed Elżbietą i prosi ją o wybaczenie; zapewnia też, że się zmienił. Elżbieta wybucha płaczem i daje temu wiarę. Wchodzi Sieciech, który chce zaatakować brata i postawić go przed sądem. Elżbietę zaś oskarża o zdradę. Elżbieta każe Waleremu uciekać, a Sieciech sięga po broń. Bizarski zaś przeklina swoją córkę.

Akt V

Elżbieta żali się Fidelskiej na temat tego, że ludzie mówią o jej zdradzie. Hołotkiewicz nic nie zdradza na przesłuchaniu. Bizarski żąda wyjaśnień, ale Elżbieta chce najpierw porozmawiać z Klimuntem. Bizarski planuje wysłać córkę do klasztoru. Elżbieta sugeruje Klimuntowi, że jego starszy syn nadal żyje. Ten mówi, że przyjąłby go od razu; wtedy Walery wychodzi z ukrycia, Sieciech dowiaduje się, że służący to jego brat. Walery rości sobie prawa do miłości Elżusi. Klimunt błogosławi im i obiecuje swój majątek. Zadowolona jest z tego także Podstolina.


Przeczytaj także: Kandyd - charakterystyka

Aktualizacja: 2025-12-09 19:25:51.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.