Ignacy Dąbrowski to twórca epoki Młodej Polski, który swoją karierę artystyczną rozpoczął debiutancką powieścią zatytułowaną „Śmierć”. Została ona uznana za pamiętnik suchotnika, ponieważ jej główny bohater, Józef, choruje i umiera właśnie na gruźlicę. Ze względu na to, że dzieło dotyczy śmierci, w jego treści można odnaleźć wiele refleksji dotyczących wiary i religii — zagadnień, które przychodzą na myśl człowiekowi, gdy jest on świadomy nadchodzącej śmierci.
Józef prowadzi rozważania na temat wiary. On i Stach są ateistami, ale jego siostra, Zosia, jest wierząca i nie zna przekonań brata. Tymczasem on swoją wiarę stracił — nie odrzucał jej, co jest dla niego znaczącą różnicą. Do szesnastego roku życia wiara była dla niego ważna, ale stała się też powodem wstydu przed rówieśnikami, dlatego stopniowo odrzucał Kościół i modlitwę. Raz złamał się i modlił do Boga przed trudnym egzaminem, gdy dobiła go samotność i liczne trudności życia. Bóg mu jednak nie pomógł i Józef egzaminu nie zdał, co doprowadziło go do gniewu. Uznał wtedy modlitwę za wyraz naiwności i dziecinności, odrzucał kolejne dogmaty, aż wreszcie odrzucił nie tylko Boga, lecz także pojęcie nieśmiertelnej duszy.
Józef wobec Boga objawia swoje podejście w dwóch momentach trudności egzystencjalnych. Jeden to przeżyta niegdyś utrata wiary w Stwórcę, a drugi to analiza, jaką przeprowadził w dniu Środy Popielcowej, kiedy w kościele przypomina się wiernym, że śmierć jest nieuchronna. W postawie Józefa widać, jak ścierają się dwa światopoglądy — dawne, chrześcijańskie wartości i porządek świata z fascynacją nauką i jej osiągnięciami, które wydają się stać w sprzeczności z wiarą. Wpływ na to mają między innymi lektury takich twórców jak Darwin czy Wolter, co mogło skutkować lekceważeniem praktyk chrześcijańskich i oporem wobec grupowego przeżywania uczuć religijnych. Bohater uznaje je za nieautentyczne i odrzuca je, deklaruje zamiast tego autonomię jednostki, która niemal przejmuje cechy i atrybuty Stwórcy. Bliskość agonii i konieczność pożegnania z bliskimi jednak znów sprowadza go do tematu religii, zwłaszcza w obliczu sakramentu wymuszonego przez bliskich, co wyzwala w nim bunt. Niewierzący zostaje zmuszony do uczestnictwa w obrządku, którego nie uznaje, co jest kłamstwem i grzechem. Bohater obawia się jednak odmowy spowiedzi, co może sugerować, że jego poczucie wspólnoty religijnej nie zniknęło całkowicie. Ważny jest tu aspekt cierpienia, jakie przeżywa Józef, a które w ujęciu chrześcijańskim ma najwyższą wartość i sens, co w stanie niemal agonii sprawia, że bohater zyskuje szansę na pojednanie się z Bogiem i odkrycie wartości w swojej chorobie oraz pogodzenie się ze sobą tuż przed śmiercią.
Aktualizacja: 2025-10-16 23:52:26.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.