Antysemityzm i marzec 68 w Początku

Autorka opracowania: Marta Grandke.
Autor Inny

„Początek” to powieść autorstwa Andrzeja Szczypiorskiego z roku 1986, która początkowo nie mogła być drukowana w Polsce. Stało się tak za sprawą jej tematyki, która odnosi się do stosunków Polaków, Żydów i Niemców w trakcie II wojny światowej, autor ukazał bowiem, jak złożone one były. Dodatkowo poruszył też kwestię budowania powojennej Polski i tego, jak rozczarowano się kształtem nowego państwa, które dostało się pod wpływy sowieckie.

Poruszana tematyka sprawia, że w dziele Szczypiorskiego pojawia się wspomnienie wydarzenia historycznego, jakim był marzec roku 1968 w Polsce i rosnący wówczas antysemityzm. Swój początek miał on w buncie przeciwko cofaniu swobód, jakie społeczeństwu udało się zyskać w trakcie odwilży roku 1956, z czasem jednak represje polityczne ze strony państwa zaczęły wracać, a frakcje polityczne walczyły między sobą. W tym to okresie władza ratowała się sięganiem po retorykę antysemicką, a w pewnym momencie Władysław Gomułka wprost oskarżył Żydów mieszkających w Polsce o działanie na szkodę państwa. Padło wówczas określenie takie jak „piąta kolumna”. Antysemicka nagonka sięgnęła nawet do struktur PZPR. Z czasem zaczęto obserwować w kraju różne wydarzenia, między innymi nowoczesną inscenizację „Dziadów” w reżyserii Kazimierza Dejmka, która została odebrana jako atak na władzę sowiecką. W tym czasie studenci protestowali przeciwko władzy, a bunt ten został brutalnie stłumiony przez władzę. Do protestu przyłączyło się też środowisko literackie. Władza oskarżała o problemy tak zwanych „syjonistów”. Oznaczało to usuwanie ich ze stanowisk, a konsekwencją tych działań była emigracja reszty narodu żydowskiego. Ludzie opuszczali Polskę, udając się między innymi do Izraela.

Ten okres został przedstawiony właśnie przez Andrzeja Szczypiorskiego w jego powieści “Początek”. Najpierw opisano koszmar II wojny światowej i prześladowań Żydów, a także holocaustu. Zakończenie konfliktu zbrojnego i pokonanie nazistów jawiło się wówczas jako koniec koszmaru dla narodu żydowskiego. Żydówka Irma Seidenman, która czuła się Polką, została w Polsce i pracowała w ministerstwie oświaty. Mimo tego, że utożsamiała się z tym krajem, inni wciąż widzieli w niej Żydówkę. Ponad dwadzieścia lat po zakończeniu wojny jej narodowość znowu została jej przypomniana, mimo iż Irma nie czuła z nią związku. Nastroje antysemickie roku 1968 sprawiły, że kobieta musiała porzucić swoje stanowisko i wyjechać z kraju. Prześladowania związane z syjonistami i moralną paniką w kraju dotknęły jej zatem osobiście i znów zmusiły do zmiany całego życia. Marzec 1968 został zatem ukazany jako przedłużenie prześladowań Żydów z czasów II wojny światowej i nazizmu. Autor wprost ukazuje, że nigdy się one właściwie nie skończyły i naród ten wciąż musiał zmagać się z kolejnymi uprzedzeniami, które władza sowiecka wykorzystywała do własnych celów, kiedy sytuacja w kraju stała się napięta. Nikogo też nie obchodziło, że Irma czuła się Polką, oceniano ją na podstawie tego, w jakiej rodzinie przyszła na świat.

Marzec 1968 roku i odradzający się wówczas antysemityzm zostały szczegółowo opisane w powieści Andrzeja Szczypiorskiego i ukazano je między innymi jako konsekwencje wcześniejszych systemów totalitarnych, które obrały sobie Żydów na swoich wrogów. Pisarz opowiedział o tych wydarzeniach przez pryzmat doświadczeń jednej ze swoich bohaterek, nadając im w ten sposób osobisty charakter i wskazując na to, jak dramatyczne były to przeżycia. Dzięki temu czytelnikowi łatwiej zrozumieć, jakie konsekwencje miały faktycznie narastające nastroje antysemickie i jak wiele osób musiało udać się na wygnanie, by uniknąć prześladowania.


Przeczytaj także: Początek — obraz Holokaustu w utworze

Aktualizacja: 2025-09-19 16:02:51.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.