„Kamizelka” to nowela autorstwa Bolesława Prusa, która ukazała się w roku 1882. Opowiada ona historię pewnego małżeństwa, w której mąż zachorował na gruźlicę, co powodowało jego chudnięcie. W związku z tym, by ukryć objawy choroby i oszczędzić drugiej osobie niepokoju, mąż i żona zwężają kamizelkę, ukrywając ten fakt przed drugą osobą. Kamizelka stanowi najważniejszy motyw tej noweli, który spaja ze sobą wszystkie jej elementy i dla każdego z bohaterów znaczy coś innego.
Dosłownie kamizelka to po prostu ubranie, element stroju jednego z bohaterów. Uszyto ją z sukna, dodano do niej pasek i guziki. Początkowo narrator opisuje ją jako bardzo zniszczone ubranie. Spłowiała, przetarła się, ma wypaloną dziurkę od papierosa, brakuje jej kilku guzików i jest też poplamiona. Ściągacze są przerobione, widać na nich liczne poprawki krawieckie. Stan kamizelki wskazuje też na sytuację finansową jej właściciela, która nie była zbyt dobra. Małżeństwo żyło bowiem dość ubogo.
Znaczenie symboliczne kamizelki wiąże się z kłamstwem, w jakim żyło małżeństwo. Mężczyznę niepokoiło to, że chudnie, ale nie chciał martwić żony, zatem w tajemnicy zwężał kamizelkę. Ona zaś robiła to samo, by uchronić męża przed lękiem o jego życie. Kamizelka to zatem oszustwo w dobrej wierze, symbol miłości i troski o drugą osobę, co wiążę się z potrzebą ochronienia jej przed zmartwieniem, przed wiszącą nad małżeństwem groźbą śmierci, która wiązała się z gruźlicą i stanem zdrowia mężczyzny.
Dla pana kamizelka była symbolem jego zdrowia. Kiedy była luźna, to czuł, że coś jest nie tak, ponieważ chudnie. Kiedy stawała się ciasna, a to dzięki sekretnej interwencji jego żony, to wówczas mężczyznę opanowywała radość, że jego stan zdrowia się polepsza. Był to też dla niego sposób na ochronę żony przed lękiem. Sam bowiem zwężał kamizelkę, by pokazać jej, że nie chudnie i ma się lepiej.
Dla pani była ona sposobem na to, by uchronić męża od niepokoju związanego z jego chorobą. Kobieta nie chciała bowiem zdradzić mężowi, jak poważny jest jego stan. Gdy niepokoił się on o to, że chudnie, ona w tajemnicy zwężała jego kamizelkę, by miał on wrażenie, że jest ciasna, zupełnie jakby przytył i zdrowiał.
Dla Żyda handlującego rozmaitymi rzeczami to jedynie coś, co można sprzedać, towar, który odkupił od wdowy i chce na nim zarobić. Płaci on za kamizelkę czterdzieści groszy, a próbuje ją sprzedać narratorowi za rubla. Ostatecznie odstępuje ją za pół rubla. Nie zna historii tej kamizelki, dla niego to po prostu jedna z wielu rzeczy, jakie trafiają do jego rąk.
Dla narratora to po prostu szmat starego sukna, ubranie, które jest już zużyte i zniszczone, wymagające wielu napraw i właściwie nie za bardzo się jeszcze je wykorzystać. Zna jednak historię kamizelki i wspomina ją, jednak sama w sobie nie ma ona dla niego większej wartości.
Aktualizacja: 2025-05-27 11:18:34.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.