„Karl Krug” to nowela autorstwa Aleksandra Świętochowskiego, wydana po raz pierwszy w 1896 roku. Akcja utworu rozgrywa się w XIX-wiecznej Polsce pod zaborami. Nowela porusza ważne i do dziś aktualne kwestie związane z emigracją zarobkową, tożsamością narodową oraz relacjami międzyludzkimi.
Spis treści
Historia opowiada o Niemcu, Karlu Krugu, który jest człowiekiem pracowitym i skromnym, jednak często spotyka się z niezrozumieniem własnej żony, zarzucającej mu przesadną oszczędność. Udaje się do Warszawy, aby zarobić jako murarz, jednak staje się obiektem manipulacji i żartów przez swoją słabą znajomość języka polskiego. Mimo trudności Krug stara się odnaleźć w nowym środowisku. Pożycza pieniądze Rafałowi Czapli, sprytnemu, ale nieuczciwemu robotnikowi, który nie chce ich zwrócić. Próby polubownego odzyskania długu kończą się agresją ze strony Czapli, który bije Kruga. Konflikt zażegnuje majster, potrącając dług z wypłaty Czapli, co chwilowo łagodzi sytuację.
Krug, choć zraniony, znajduje pocieszenie w listach od rodziny i snuje plany sprowadzenia jej do Polski, wierząc, że znajdą tam lepsze warunki do życia. Jego marzenia zostają brutalnie przerwane, gdy ginie w tragicznym wypadku na budowie. Podejrzewa się, że mógł być to efekt sabotażu ze strony zazdrosnego Czapli.
Śmierć Kruga ukazuje trudne relacje między polskimi a niemieckimi robotnikami oraz wyzwania, z którymi mierzą się imigranci. Krug umiera z nadzieją, że jego rodzina odnajdzie lepszą przyszłość. Jego tragiczny los skłania do refleksji nad niesprawiedliwością świata, w którym najbiedniejsi zmuszeni są do rywalizacji o przetrwanie, często przypłacając to własnym życiem.
Historia dotyczy postaci Karla Kruga, niemieckiego murarza mieszkającego w Mysłowicach. Jest to człowiek ciężko pracujący, bardzo oszczędny, starający się zapewnić swojej rodzinie lepsze warunki życia. Jego żona zarzuca mu, że mężczyzna nie dba o swój wygląd, a pieniądze odkłada na czarną godzinę, nie pozwalając sobie nawet na przyjemności takie jak tytoń czy kawałek mięsa. Krug nie przejmuje się tymi uwagami, znajdując pocieszenie u swojego przyjaciela, portiera stacji.
Portier, Franz Klotz (Franciszek Kłos) opowiada o sprawach politycznych dotyczących Kanossy, których Krug nie rozumie. Klotz jako katolik wyraża swoje niezadowolenie z polityki Bismarcka. Gdy posługacz przechodzi obok, Klotz powtarza swoje opinie. Krug wraca do domu, zrozumiawszy, że jego perspektywy na znalezienie nowego zajęcia przepadły, a rozmowa o polityce nie przyniosła mu żadnych korzyści.
Klotz jednak zdradza, że przyjechał żyd z Warszawy, który szuka murarzy do pracy. Krug natychmiast udaje się na stację, by przyjąć zlecenie. Krug żegna się z rodziną, obiecując synom, że przywiezie im ładne buty z Warszawy. Wychodzi z domu i udaje się na stację, aby rozpocząć pracę.
Krug przybywa do Warszawy z grupą robotników, aby pracować przy budowie nowych domów. Zostaje wybrany na przewodnika, choć jego znajomość języka polskiego jest słaba. Po przyjeździe napotykają trudności, m.in. z dorożkarzami, którzy żądają wysokiej opłaty za transport. Krug w nocy ma proroczy sen, w którym widzi sukces finansowy i narodziny syna.
Pierwszy dzień pracy jest pełen nieporozumień. Spotyka innych murarzy, w tym Rafała Czaplę, który słynie ze swojego sprytu i przebiegłości. Mężczyzna podkreśla, że duży wpływ na jego życie miały różne drobne przestępstwa, których się dopuszczał.
Z powodu słabej znajomości języka polskiego Krug często pada ofiarą żartów i manipulacji ze strony towarzyszy pracy. Raz wprowadza swoich rodaków w błąd, kierując ich do drogiej restauracji pod pretekstem taniego obiadu. Ci, zirytowani kolejnym nieporozumieniem, zrzucają na niego winę. Krug znosi wszelkie pretensje. Czapla pożycza od niego cztery ruble, które następnie przepija z towarzyszami. Kiedy Krug próbuje odzyskać pieniądze, Czapla reaguje obelgami. Krug stara się załatwić sprawę polubownie, jednak Czapla nie tylko odmawia spłaty długu, ale również uderza Kruga. Majster interweniuje i potrąca Czapli należność z wypłaty.
Krug znajduje pocieszenie w listach od rodziny. Rozmarzony snuje wizje sprowadzenia swej niemieckiej rodziny do Polski, gdzie widzi lepsze perspektywy na spokojne życie. Niestety podczas pracy na rusztowaniu Krug ginie w tragicznym wypadku. Chociaż szczegóły nie są jednoznaczne, podejrzewa się, że wypadek mógł być wynikiem sabotażu ze strony zazdrosnego Czapli.
Śmierć Kruga wzrusza towarzyszy pracy, jednak pozostawia także gorzką refleksję nad relacjami między polskimi a niemieckimi robotnikami oraz trudnym losem imigrantów. Krug umiera z nadzieją, że jego rodzina znajdzie w Polsce lepsze życie.
Aktualizacja: 2025-03-02 15:14:29.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.