Rotmistrz Witold Pilecki stawiany jest za wzór patriotyzmu. Bohater okresu II wojny światowej dobrowolnie zinfiltrował obóz Auschwitz, uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, a po wojnie prowadził działalność antykomunistyczną. Są to przejawy głębszych idei, będących podstawą patriotyzmu rotmistrza — jego poczucia solidarności społecznej, wierności zasadom i zdolności do ponoszenia ofiary w imię wyższych wartości.
Spis treści
Jeszcze zanim Witold Pilecki stał się znany jako autor raportu z Auschwitz, był on człowiekiem zaangażowanym w sprawy społecznie. W młodości należał do ruchu harcerskiego, a nawet organizował własne drużyny harcerskie. Pod jego przewodnictwem, młodzi ludzie angażowali się w pracę społeczną i patriotyczną na rzecz odrodzenia Rzeczpospolitej.
Jako dorosły człowiek, rotmistrz odziedziczył majątek ziemski Sukurcze. Gospodarstwo było bardzo nowoczesne. Razem z sąsiadami założył oddział Ochotniczej Straży Pożarnej — w tamtych czasach była to bardzo rzadka inicjatywa na Kresach. Został też prezesem spółdzielni mleczarskiej. Jego starania poprawiły sytuację finansową miejscowych rolników. Rotmistrz wspierał wszelkie inicjatywy unowocześnienia okolicznego rolnictwa. Takie zaangażowanie przyniosło mu wśród sąsiadów przezwisko „czorta” - niezmordowanego, ciągle wprowadzającego twórczy ferment.
Chociaż kilkukrotnie miał szansę ucieczki po znalezieniu się w Auschwitz, nie skorzystał z niej i długo negatywnie odnosił się do takich inicjatyw. Niemcy stosowali wtedy odpowiedzialność zbiorową. Pilecki uważał, że narażanie innych dla swojej wolności jest egoizmem niegodnym Polaka. Siatka konspiracyjna, którą zorganizował na terenie obozu, stanowiła zarazem grupę samopomocy. Po wyjściu z Auschwitz opiekował się rodzinami osadzonych.
Prawdziwy patriotyzm objawia się nie tylko miłością do ojczyzny, ale przede wszystkim zdolnością do ponoszenia za nią ofiar. Samo zgłoszenie się na ochotnika do infiltracji obozu Auschwitz zakrawa na akt ofiary, ponieważ już w okresie II wojny światowej, w latach 40-stych stawało się jasne, że metody tam stosowane doprowadzają ludzi do skrajnego wyczerpania poprzez pracę (zadaniem Pileckiego było sprawozdanie z tego, czy celem nazistów jest bezpośrednie mordowanie więźniów. Na łamach „Raportu Witolda” można przeczytać o potwornych warunkach, które rotmistrz przecierpiał wraz ze swymi rodakami. Zrobił to, aby zorganizował w obozie konspiracyjną siatkę, przygotować możliwy bunt i przekazać zachodowi informacje o niemieckich zbrodniach.
Po wojnie, kiedy aparat komunistycznej władzy dotarł do niego, jako zarzewia podziemnego narodu, nie zdradził nikogo. Za cenę wolności towarzyszy mógł uzyskać prawo łaski. Wolał jednak odważnie iść na śmierć, przedtem doświadczywszy upokorzenia. Wszystko dla ojczyzny i narodu.
Chyba najbardziej podziwianym elementem patriotyzmu Pileckiego jest jednak wierność wyższym wartościom. Z tekstu „Raportu” wynika, że był wierzącym katolikiem i człowiekiem niezwykle honorowym. Nawet w skrajnej sytuacji obozu koncentracyjnego nie posuwał się do działań, które przeczyły jego wierze lub godności. Rzutowało to na oddanie Polsce — pogardę za podpisywanie volkslisty, donosy na współwięźniów i wysługiwanie Niemcom. Po wojnie wolał śmierć od zdrady ojczyzny i przejścia na stronę komunistów.
Aktualizacja: 2024-10-28 13:16:43.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.