Wawrzek Skowronek, główna postać powieści Antoniny Domańskiej „Historia żółtej ciżemki”, jest przedstawiony jako młody chłopiec, a czytelnik towarzyszy mu w jego skomplikowanej drodze do dorosłości. Pomimo licznych trudności, udaje mu się stać się wartościowym i uczciwym człowiekiem, który z pasją i oddaniem pomaga innym i zawsze jest gotów wspierać potrzebujących.
Wawrzuś urodził się i dorastał we wsi Poręba, gdzie zajmował się wypasem krów. Pewnego dnia, podczas wypasu, zwierzęta zaczęły niszczyć pole proboszcza. Wawrzuś, uciekając przed sługami duchownego, zgubił się w lesie i nie potrafił odnaleźć drogi do domu. W lesie natknął się na tajemniczego Pielgrzyma, który miał go prześladować przez całe życie.
Po tej przygodzie Wawrzuś trafił do miasta, gdzie odkrył Pielgrzyma kradnącego z kościoła. Chłopak ujawnia jego przestępstwo, a Pielgrzym zostaje aresztowany, jednak przysięga zemstę.
Następnie Wawrzuś znalazł schronienie w rodzinie zajmującej się cyrkowymi występami. Jej lider, Grzegorz, obiecał, że wkrótce pozwoli mu wrócić do domu, lecz zamiast tego szkolił chłopca na akrobatę. Kiedy Wawrzuś zorientował się w prawdziwych zamiarach Grzegorza, uciekł. Na swojej drodze spotkał Stanka, który wracał z zagranicy do Krakowa i postanowił zabrać chłopca ze sobą.
W Krakowie Wawrzuś był oczarowany miastem, jego architekturą i atmosferą. Tam po raz kolejny napotkał Pielgrzyma, który kontynuował swoje prześladowania. Trafił pod opiekę Szymona z Lipnicy, który przekazał go Janowi Długoszowi, wybitnemu kronikarzowi. Długosz dostrzega talent Wawrzuśa i kieruje go do Wita Stwosza, znanego rzeźbiarza. Po kilku latach trudnej nauki, Wawrzuś zdobywa pierwsze samodzielne zlecenie na rzeźby do szopki bożonarodzeniowej.
W Krakowie Wawrzuś spotyka także Janka Śliwę, przyjaciela z dzieciństwa, któremu postanawia pomóc, gdyż trafił on na złą drogę. Po wielu perypetiach, w tym wyprawie do Wilna, gdzie Wit Stwosz montuje ołtarz dla księcia Kazimierza, Wawrzuś otrzymuje żółte ciżemki. Po powrocie do Krakowa, Wawrzuś i Jasiek pomagają w ujęciu Czarnego Rafała, okazującym się być ich odwiecznym prześladowcą.
Po wielu latach, Wawrzuś i Jasiek wracają do rodzinnych stron i zaczynają nowe życie. Wawrzuś zaprasza rodzinę do Krakowa na uroczyste odsłonięcie ołtarza Wita Stwosza w kościele Marii Panny. Ratuje ceremonię, wkładając zapomniany pastorał do rąk jednej z rzeźb dzięki umiejętnościom akrobatycznym nabytym podczas pobytu u rodziny wiłów. Niestety, podczas akcji traci swoją żółtą ciżemkę, która po czterystu latach stanie się kluczem do opowiedzenia jego historii.
Aktualizacja: 2024-08-18 18:49:55.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.