Michel de Montaigne jest jedną z ikon renesansu. Zawarta w „Próbach” myśl wybitnego Gaskończyka przesiąknięta jest na wskroś humanizmem i sceptycyzmem. Duży wpływ na jej kształtowanie miał również burzliwy okres wojen religijnych, w którym przyszło mu żyć. Te trzy elementy doskonale widać w kwestii jego podejścia do dzielących ludzi różnic światopoglądowych. Choć był konserwatywnym katolikiem, de Montaigne promował tolerancję i otwartość na dialog z drugim człowiekiem.
Warto najpierw sprecyzować humanizm i sceptycyzm autora „Prób”. To przez nie należy postrzegać podejście myśliciela do kwestii różnic światopoglądowych. Analizując rzecz szczegółowo, należy zauważyć, że główną rolę w kształtowaniu się podejścia de Montaigne odegrała filozofia sceptyczna. Zakładając, że człowiek nie jest zdolny do odkrycia i przyswojenia pełni prawdy o bycie, Gaskończyk pozostaje neutralny wobec innych poglądów. Kiedy zestawimy to z renesansowym humanizmem, otrzymamy bardzo swobodne podejście do człowieka. Będąc w istocie ciągle zmiennym i zależnym od wielu czynników, musi być postrzegany z dużym dystansem.
Istotny jest również okres, na który przypadało życie de Montaigne. Były to czasy ostrego sporu religijnego między francuskimi katolikami a hugenotami. Autor „Prób”, sam pozostając konserwatywnym katolikiem, miał wśród swoich przyjaciół wielu prominentnych protestantów. Zaliczał się do nich, chociażby Henryk IV – późniejszy król Francji, autor słynnego powiedzenia: „Paryż wart jest mszy”. Obserwowanie zniszczeń i cierpienia, jakie wywoływali religijni fanatycy obu frakcji, utwierdziło de Montaigne’a w słuszności tolerancyjnego podejścia.
Reasumując, w kwestii różnic światopoglądowych autor „Prób” zalecał dialog i tolerancję. Człowiek jego zdaniem nie powinien fanatycznie obstawać za swoimi przekonaniami, a respektować prawo swojego bliźniego do innych poglądów. W kwestii religii, bo to ona na przełomie wcześniejszych epok stanowiła podstawę światopoglądu, de Montaigne przejawiał ponadto sceptycyzm. Nie mogąc dojść natury Boga, człowiek powinien raczej o niej dyskutować i tak poszukiwać przekonań najbliższych prawdzie.
Ponadto warto wspomnieć również o jego podejściu do innych kultur. Negatywnie oceniający odmienność Francuzi często przejawiali szowinizm względem innych obyczajów i sposobów myślenia. De Montaigne zalecał postawę otwartą – poznawanie, a przez to zrozumienie zamiast niechęci.
Myśl Michela de Montaigne jawi się jako niezwykle otwarta i tolerancyjna. Warto jednak pamiętać, że Gaskończyk nie postulował pełnej anarchii światopoglądowej. Chociaż uznawał prawo drugiego człowieka do odmiennych poglądów, uważał tradycję za podstawę porządku społecznego. Dlatego właśnie obstawał przy katolicyzmie i był niechętny zmianie obyczaju. Będąc pod tym względem konserwatystą je jako podwalinę spokojnego życia, wyznacznik moralności i prawa. Trzeba jednak przyznać, że na tle swojej epoki wykazywał wręcz niezwykłą dozę tolerancji. Jak pokazała Noc św. Bartłomieja, należał jednak do nielicznych.
Aktualizacja: 2024-07-01 14:11:24.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.