Historia o tym, jak Lisa i Anna, dwie główne bohaterki powieści pt. Dzieci z Bullerbyn autorstwa Astrid Lindgren, postanowiły uciec z domu, mimo że nie miały do tego absolutnie żadnych powodów, dobrze obrazuje to, w jaki sposób dziecięcy umysł jest w stanie wykrzywić obraz rzeczywistości i dostrzec potencjał „zabawy” tam, gdzie inni widzieliby jedynie niepotrzebne ryzyko i narażanie się na bezprzykładne niebezpieczeństwo.
Pewnego razu Lisa i Anna namówiły dziadziusia na to, żeby znowu opowiedział im o tym, jak to było, kiedy on sam był jeszcze małym chłopcem. Wszystkie dzieci z Bullerbyn uwielbiały te opowieści, ale Lisa i Anna szczególnie. Dziadziuś opowiedział im niezbyt wesołą historię o tym, jak trafił do pewnego domu, w którym był bardzo źle traktowany. Nie był tam szanowany, mimo młodego wieku zmuszano go do pracy, a właściwie do służby i nie dawano przestrzeni na realizowanie dziecięcych potrzeb, zabawy i nauki. Pewnego razu miał już tego wszystkiego dość i postanowił po prostu uciec z tego miejsca, które bardzo mu nie odpowiadało.
Ta opowieść o ucieczce na tyle wciągnęła i zafascynowała małe dziewczynki, że same postanowiły również uciec ze swoich domów, mimo że żadna z nich nie miała ku temu absolutnie żadnego powodu. Frajdę odnajdywały jednak w samym pomyśle ucieczki. Uważały to za romantyczną przygodę. Plan należało przeprowadzić oczywiście w nocy, ponieważ ani Anna, ani Lisa nie chciały zostać przyłapane przez rodzeństwo albo rodziców. Przygotowały zawczasu prowiant i ubrania, jednak szybko pojawiły się problemy. Lisa bowiem zauważyła słusznie, że ona może nie dotrwać do późnej nocy, kiedy dziewczynki planowały ucieczkę. Wcześniej może zrobić się zmęczona i po prostu zasnąć. Anna jednak wymyśliła rozwiązanie i na ten problem. Powiedziała Lisie, że może pójść spać, lecz niech przywiąże sznurek do palca u stopy. Drugi jego koniec będzie znajdował się w pokoju Anny (okna pokojów dziewczynek były tuż obok siebie). Kiedy nadejdzie odpowiednia pora Anna po prostu pociągnie za sznurek i obudzi Lisę. Sama Anna zaś była pewna, że nie zaśpi, ponieważ planowała położyć się na gałązkach jałowca, co uważała za najpewniejszy sposób pobudzający.
Zgodnie z planem Lisa położyła się do łóżka, licząc na to, że w środku nocy zostanie zbudzona przez przyjaciółkę. Musiała mocno się zdziwić, gdy poczuła szarpanie sznurka za palec u stopy i obudziła się, ale na zewnątrz było już jasno. Podeszła do okna, gdzie okazało się, że to dwóch jej braci, Bosse i Lasse ciągną za sznurek, żeby przekonać się do czego był przywiązany. Okazało się więc, że plan ucieczki się nie powiódł. Anna zasnęła kamiennym snem, a gałązki jałowca pod poduszką okazały się sposobem na szybkie zaśnięcie, a nie na powstrzymanie się od niego przez całą noc.
Tak więc – śmiechem i niedowierzaniem – zakończyła się historia ucieczki z domu Anny i Lisy. Ucieczki, która w swojej istocie nie miała być wcale sposobem na uwolnienie się od nieprzyjemnych okoliczności życia, lecz po prostu jednym z wielu kolejnych pomysłów na przeżycie fascynującej przygody, bez zbytniej refleksji nad tym, jakie może mieć ona konsekwencje.
Aktualizacja: 2024-06-28 16:18:37.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.