Prawem kolejnych pokoleń jest kontestacja zastanej rzeczywistości. To naturalna kolej historii, a nawet bytu. Bez tego nie istniałaby żadna zmiana i aktywność. Taka próba wymaga jednak wielkiej siły, szczególnie woli. Tą czerpiemy z idei — transcendentnej myśli, którą chcemy wprowadzić w życie. Nawet największa sprawa nie przyniesie jednak żadnej zmiany, jeżeli pozbawiona będzie zwolenników. Tym samym dochodzimy do wniosku, że to zaangażowanie w sprawę jest kluczem do zmiany rzeczywistości. Udowodnienie tej tezy leży w przytoczeniu odpowiednich argumentów. Takich dostarcza z kolei historia oraz literatura. Ta ostatnia w postaci dwóch dzieł: „Dżumy” Alberta Camusa i „Tanga” Sławomira Mrożka.
Historia to bardzo złożony proces, którego charakter trudno zrozumieć. Jego złożoność trudno ogarnąć ludzkim postrzeganiem. Toteż wybieramy z niego te najostrzejsze, naszym zdaniem najważniejsze, fragmenty. Za takimi wydarzeniami często stoi wieka idea — myśl, która porywa do działania lub rewolucjonizuje dotychczasowy sposób życia. Pomijając jej aspekt moralny, możemy zauważyć, że jest ona próbą zmiany zastanej rzeczywistości. Każdą myśl musi jednak powołać do istnienia człowiek. Taka jednostka, wielki przywódca, genialny myśliciel, czy szaleniec nie może być apatycznym elementem tłumu.
Zaangażowanie to niezbędny element postawy kogoś, kto włączył swoją ideę w bieg historii. Wybrzmi to niczym pochwała filozofii Fryderyka Nietzchego, jednak należy to podkreślić — chcąc zmieniać rzeczywistość, należy działać. Nie trzeba nawet wierzyć w głoszone hasła. Wielu ludzi podpaliło świat wokół siebie, będąc prywatnie cynicznymi hipokrytami. Niezależnie od tego, byli jednak zaangażowani w swoje działania. Jeżeli więc będziemy rozumieć zaangażowanie jako postawę aktywną, jest ona niezbędna do zmiany świata.
Albert Camus był wybitnym przedstawicielem egzystencjalizmu. Ta dosyć melancholijna postawa życiowa wielu kojarzy się z brakiem sensu istnienia. Tym samym postulowałaby brak potrzeby działania. Camus staje tutaj w opozycji do tej myśli i niczym wcześniej wspomniany niemiecki filozof zachęca do czynu. Jego „Dżuma” stanowi opis postaw ludzi wobec tajemnicy kosmicznego zła, jakkolwiek nienazwanego — faszyzmu, cierpienia, śmierci. Znacząca dla poniższej pracy jest postać doktora Rieux. Mężczyzna to ateista, człowiek niewidzący w świecie transcendentalnego sensu. Paradoksalnie wierzy jednak w idee, które kierują jego poczynaniami. Są nimi choćby obowiązek wobec swoich pacjentów.
Rieux chce przy tym walczyć ze złem tego świata, które uosabia dżuma. W jednej z rozmów między nim a ojcem Paneloux przyznaje, że nie zgadza się na istnienie cierpienia. Podobnie myśli jego przyjaciel, Jean Tarrou. Obaj przejawiają postawę aktywną w celu zmiany otaczającej ich rzeczywistości. To właśnie dzięki ich wysiłkom Oran może przetrwać epidemię dżumy. W sferze filozoficznej można rozpatrywać to jako potrzebę działania wobec otaczającego nas zła. Jedynie aktywne przeciwstawianie się mu, może zmienić rzeczywistość na lepsze.
Warto spojrzeć również na sytuację odwrotną. Mianowicie postawę bierną lub pozornie aktywną, która prowadzi jedynie do marazmu. Tworząc świat przedstawiony „Tanga”, Sławomir Mrożek ujął rzeczywistość w kształcie domu rodzinnego. Każde pokolenie reprezentowało tu kolejny etap zmian europejskiego społeczeństwa. Najstarsi, przedstawiciele poglądów mieszczańskich, zostali zdominowani przez swoje dzieci — autorów rewolucji obyczajowej.
Pokolenie artystów i kontestatorów sztywnych praw wierzyło, że działa na rzecz wspólnego dobra. Wykazali więc aktywną postawę przeciwko zastanemu światu. Stworzyli jednak rzeczywistość postmodernistyczną, która nie miała żadnych ram i zasad. Stanowiła jedynie śmietnik idei, a jej twórcy popadli w marazm. Nie mając o co walczyć ulegli kolejnemu pokoleniu, reprezentowanemu przez Artura. Ten po raz kolejny wykazał postawę aktywną, chciał jednak zmienić świat przy pomocy siły. To go zdradziło i niczym w przyrodzie uległ najbrutalniejszemu — Edkowi. Jemu już nikt nie mógł się przeciwstawić. Pokoleniu artystycznych inteligentów brakowało bowiem aktywnej postawy. Zostali zdominowani, czego obrazem jest tytułowe tango Edka i Stomila.
Za każdą zmianą rzeczywistości stoi więc postawa aktywna, która przeciwstawia się zastanemu porządkowi. Dynamizm w ludzkiej postawie jest konieczny do pojawienia się świeżych idei, czy tworzenia nowych okoliczności. Żeby odcisnąć swoje piętno na historii, człowiek musi włożyć w to wiele pracy. Zaangażowanie jest zaś rodzajem siły woli, niezbędnej do wywarcia na otaczającym nas środowisko swojej presji. Nie należy oceniać tego w charakterze moralnym, chociaż współcześnie wielu gloryfikuje „postęp”. Zmiana rzeczywistości poprzez ingerencję to niepodważalna zasada, znajdująca się ponad jakąkolwiek oceną. Powyższe przykłady pokazują, że warto jednak przemyśleć swoje zaangażowanie. Nasza wola ma wielką siłę. Lepiej, żeby służyła słusznej sprawie, niż dokładaniu kolejnego cierpienia do tego okrutnego świata.
Aktualizacja: 2024-06-12 14:31:44.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.