Niedźwiedź Wojtek to główny bohater powieści Łukasza Wierzbickiego, pt. Dziadek i niedźwiadek. Opisuje ona losy rzeczywistego misia, który w czasie II wojny światowej dołączył do jednego z oddziałów polskiego wojska armii generała Andersa. Był on wychowany przez żołnierzy, więc bardzo szybko przywykł do ich trybu życia, został oficjalnie wpisany na listę żołnierzy, a także nauczył się ich obowiązków. Nie był więc wyłącznie maskotką oddziału, lecz potrafił pełnić rzeczywiste funkcje militarne. Przede wszystkim jednak poprawiał żołnierzom nastrój w ciężkim czasie i sprawiał, że szare wojenne życie było odrobinę lżejsze do zniesienia.
Kiedy Wojtek był mały został przez żołnierzy zabrany do szpitala dziecięcego prowadzonego przez Hankę Ordonównę, jeszcze w Persji. Obecność tak egzotycznego gościa, zabawa z nim poprawiły humor wszystkim pacjentom na długo. Dobrze wpłynęły także na personel zmartwiony brakiem dostaw żywności i ogólną ciężką sytuacją. Wojtek, gdy dorósł, brał udział również w poważniejszych operacjach wojskowych, jak choćby słynna bitwa pod Monte Cassino, gdzie pomagał żołnierzom w transporcie ciężkich skrzyń z bronią i amunicją w czasie organizowania arsenału.
Niedźwiadek Wojtek wykazywał również dużą empatię wobec innych zwierząt. Świadczy o tym choćby uratowanie małpki Kasi przed burzą piaskową czy przyjaźń z psem Chipsem. Można więc odnieść wrażenie, że niedźwiedź Wojtek był po prostu istotą obdarzoną dobrym sercem i niezależnie od tego, jakiego gatunku byli reprezentantami – był zawsze dobry i pomocny wobec wszystkich. Gdzie tylko mógł zrobić coś dobrego, albo przynieść komuś pomoc lub ulgę – czynił to z oddaniem, nie zważając na zmęczenie czy niebezpieczeństwo.
Aktualizacja: 2024-06-07 14:33:33.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.