„Asiunia” to powieść autorstwa Joanny Papuzińskiej, która po raz pierwszy została wydana w roku 2011. Jest ona oparta na własnych przeżyciach autorki, a jej akcję osadzono w okresie II wojny światowej. Powieść przedstawia ten konflikt z perspektywy dziecka, a dokładniej z perspektywy kilkuletniej Joanny Papuzińskiej, która opisała losy własnej rodziny w czasie okupacji. Książka to część serii Muzeum Powstania Warszawskiego i Wydawnictwa Literatura zatytułowanej „Wojny Dorosłych. Historie Dzieci”. Jest to też początek cyklu literackiego, który jest poświęcony tytułowej Asiuni. Pozycja skierowana jest przede wszystkim do najmłodszych czytelników.
Spis treści
Powieść ukazuje dramat II wojny światowej z perspektywy kilkuletniego dziecka. Tytułowa Asiunia nie ma pojęcia o polityce, ale wszystkie zagrożenia wojenne odbijają się na jej życiu. Dziewczynka rodzi się w roku wybuchu wojny. Początkowo jej rodzinie udaje się unikać niebezpieczeństw, ale rodzice zostają aresztowani przez Niemców, a rodzeństwo rozdzielone.
Aresztowanie rodziców sprawia, że Asiunia trafia do różnych domów zastępczych. W jednym opiekują się nią trzy starsze damy, a Asiunia zaprzyjaźnia się z Elką. Potem mieszka z ciocią Olą, zwaną Tygrysem. Ostatecznie Asiunia z braćmi trafia do babci.
Dom babci zostaje zburzony podczas nalotów, a rodzina zmuszona jest się ukrywać. Babcia wraz z dziećmi ucieka przed Niemcami i chowa się w rowie. Przez jakiś czas kryją się w piwnicy sąsiadki. Zimą rodzina ma trudności z przetrwaniem, ale ostatecznie docierają do schroniska w Stoczku, gdzie ciocia Ola opiekuje się osieroconymi dziećmi. Rodzina przeczekuje tam do końca wojny, a w końcu wraca do nich ojciec.
Akcja powieści rozgrywa się w okresie II wojny światowej. Główna bohaterka, Asiunia, ma zaledwie pięć lat i mieszka z rodzicami oraz rodzeństwem w okupowanej Warszawie. Jej narodziny zbiegły się z wybuchem konfliktu zbrojnego w Europie. W związku z wojną cała rodzina żyje w ciągłym stresie i niepewności, obawiając się o swoją przyszłość. Starają się unikać zwrócenia na siebie uwagi, aby nie ściągnąć na siebie niebezpieczeństwa. Rodzice dbają o bezpieczeństwo dzieci, a starszy brat Asiuni uczy ją, by pamiętała swój adres.
Pomimo ostrożności, rodzice Asiuni zostają aresztowani, co rozdziela ich z dziećmi. Asiunia trafia do różnych miejsc, w jednym z nich mieszka z trzema starszymi damami i zaprzyjaźnia się z Elką, inną małą dziewczynką. Mimo trudnych doświadczeń Asiunia znajduje osoby, które darzy sympatią, jak ciocia Ola, zwana Tygrysem, która świetnie się nią opiekuje. W końcu Asiunia trafia do babci, gdzie przebywają już jej bracia. Planują oni wrócić do Warszawy, by walczyć w powstaniu warszawskim, lecz nie udaje im się dotrzeć do stolicy. W domku babci rodzina regularnie chowa się w piwnicy podczas nalotów. Pewnego dnia babcia i Marek ratują żywność przed ostrzałem, zabierając kluski do piwnicy, co ratuje rodzinę przed stratą jedzenia.
Niemcy wkrótce przejmują teren i wyrzucają mieszkańców z domów, zmuszając ich do dołączenia do pochodu. Rodzina Asiuni ucieka i kryje się w rowie, a potem znajduje schronienie w piwnicy zaprzyjaźnionej sąsiadki. Kiedy walki się kończą, rodzina wraca do domu, ale okazuje się, że został on zniszczony. Ruiny domu wywołują u Asiuni różne fantazje, przypominając jej trolla czy innego leśnego stwora.
Nadchodzi zima, a rodzina jest pozbawiona dachu nad głową. Brakuje jedzenia, opału i ciepłych ubrań. Piją kawę z żołędzi i jedzą czarną zupę. Chłopcy chorują z powodu zimna i ciężkiej pracy, a by przetrwać, sprzedają rodzinne rzeczy. Ciocia Ola pomaga, dostarczając kaszę, ale to nie wystarcza.
Ostatecznie rodzina dociera do Stoczka, gdzie ciocia Ola prowadzi przytułek dla sierot wojennych. Tam spotykają się z wieloma dziećmi, które straciły swoich rodziców. Rodzina pozostaje w Stoczku do końca wojny i wreszcie spotyka swojego ojca, którego długo nie widzieli.
Aktualizacja: 2024-10-01 00:15:09.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.