„Sposób na Elfa” to ciekawa powieść dla dzieci, której autorem jest Marcin Pałasz. Opisał on przygody wesołego, młodego kundelka, który pewnego dnia trafia z podwarszawskiego schroniska do nowego domu we Wrocławiu. Tytułowy Elf przeżywa wiele ciekawych przygód, które autor przybliża swoim czytelnikom.
Duży, Młody i Elf razem przeżywają wiele rozmaitych wydarzeń, wśród których niektóre mogą się wydać odbiorcy zabawne. Jednym z nich jest próba przyciągnięcia uwagi Kary przez Młodego, któremu dziewczyna bardzo się podobała. Młody zwrócił się zatem o pomoc do ojca, a ten obmyślił pewien plan. Miał on polegać na przyklejeniu do okna Kary świeżej róży do młodego.
By zrealizować ten niecodzienny projekt, ojciec i Młody udali się wspólnie na dach bloku. Stamtąd Duży miał spuścić syna na linie, by ten mógł sięgnąć do okna i przykleić różę do szyby. Bohaterowie ustalili sygnał, który oznaczał, że Duży powinien wciągnąć syna z powrotem na dach - dwa szarpnięcia liny. Oznaczało to, że Młody musi z jakiegoś powodu zakończyć swoją akcję.
Początkowo wszystko szło zgodnie z planem, bohaterowie znaleźli się w nocy na dachu, gdzie zaczęli realizować swoje zamiary. W pewnym momencie ojciec poczuł dwa szarpnięcia liną, zaczął zatem wciągać syna. Gdy Młody pojawił się na dachu, okazało się, że jego spodnie i bokserki zahaczyły po drodze o antenę, a w czasie wciągania przez ojca po prostu zostały z niego zerwane. Młody stał więc pozbawiony dolnej części odzieży.
Następnego dnia Duży zabrał Elfa na spacer. Podczas tego wyjścia pies wywęszył ubrania należące do Młodego. Duży zabrał je z krzaków i szybko schował. W ten sposób zakończyła się historia róży przyklejonej do okna. Nie zniechęciło to jednak Dużego i Młodego do ponownego wejścia na dach jakiś czas później, by tym razem zostawić Karze inny upominek. Wtedy na tym przyłapała ich jednak sąsiadka. Taki sposób zwrócenia na siebie uwagi szybko przemienił się zatem w kompletną katastrofę.
Sytuacja ta jest bardzo komiczna i zdecydowanie może rozśmieszyć czytelnika. Zabawny jest motyw stracenia przez Młodego spodni i bokserek, kiedy próbował on zaimponować dziewczynie i zdobyć jej względy. Ta przygoda z pewnością wielu osobom utkwi w pamięci i wywoła ich śmiech. Autor opisał jeszcze wiele innych zabawnych momentów, na przykład ten, gdy Elf sądził, że jego właściciel obsikał sobie głowę, ale sytuacja z utratą spodni zdecydowanie zwraca uwagę i powoduje śmiech.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.