Dlaczego Ania z Zielonego Wzgórza trafiła do domu dla sierot?

Autor Inny
Autorką opracowania jest: Marta Grandke.

Ania Shirley to główna bohaterka powieści Lucy Maud Montgomery pod tytułem „Ania z Zielonego Wzgórza”. Dzieło to opowiada o losach dziewczynki, która pewnego dnia przez przypadek trafia na Zielone Wzgórze i zostaje adoptowana przez rodzeństwo Cuthbertów, Marylę i Mateusza, zamiast chłopca, którego chcieli przygarnąć do pomocy w gospodarstwie. Mimo iż Ania miała dopiero jedenaście lat, to wiele już przeszła w swoim krótkim życiu, między innymi trafiła właśnie do Domu Sierot.

Trudno nazwać pierwsze lata życia Ani Shirley wesołymi. Bardzo wcześnie straciła rodziców - Walter i Berta Shirley zmarli na febrę, gdy dziewczynka była malutka. Ponieważ rodzice Ani nie mieli żadnych bliskich krewnych, to ich dziecko trafiło do biednej posługaczki, pani Thomas. Ta wykorzystywała Anię do pomocy w domu i opieki nad własnymi dziećmi. Ania pomagała państwu Thomas aż do ósmego roku życia i przeprowadzała się wraz z nimi. Potem pan Thomas wpadł pod pociąg, a jego matka wzięła do siebie wdowę po nim i swoje wnuki, ale Ani nie chciała przygarnąć. Dziewczynkę wzięła do siebie pani Hammond, więc mieszkała razem z jej rodziną i znów opiekowała się dziećmi. Trwało to aż do momentu, w którym pan Hammond pracujący w tartaku umarł, a jego żona oddała dzieci krewnym i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Wówczas nie było nikogo, kto chciałby zaopiekować się Anią. To właśnie dlatego dziewczynka ostatecznie trafiła do Domu Sierot, gdzie spędziła cztery miesiące, zanim Maryla i Mateusz ją przygarnęli.


Przeczytaj także: Co Ania robiła w domu pani Hammond?

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.