„Śpiąca królewna” to jedna z najsłynniejszych klasycznych baśni, którą często przypisuje się braciom Grimm oraz Charlesowi Perraultowi. Przez lata historia ta doczekała się licznych wersji, adaptacji i wznowień. Opowieść przedstawia losy królewny, która z powodu klątwy rzuconej przez złą wróżkę zapada w trwający sto lat sen. Mimo że w baśni pojawia się niewielu bohaterów, każdy z nich odgrywa kluczową rolę w rozwijającej się historii.
Spis treści
Główna i tytułowa postać opowieści. Zaraz po jej narodzinach na zamek przybyły wróżki, które „obdarzyły ją wieloma darami”, takimi jak uroda, mądrość i cnota. Niestety, zapomniano o jednej wróżce, która w zemście rzuciła klątwę: królewna miała ukłuć się wrzecionem i „zapaść w stuletni sen”. Klątwa spełniła się, gdy młoda dziewczyna, zaintrygowana wrzecionem, ukłuła się nim i zapadła w głęboki sen. Dopiero po stu latach książę, poruszony opowieściami o uśpionej królewnie, odnalazł ją, wszedł do zamku i obudził ją pocałunkiem, co pozwoliło im żyć długo i szczęśliwie.
W opowieści pojawiają się także dobre wróżki, które „błogosławiły królewnę wspaniałymi darami”, próbując zapewnić jej szczęśliwe życie. Zła wróżka, urażona, że nie została zaproszona na uroczystość, rzuciła klątwę, która początkowo miała uśmiercić królewnę, jednak jedna z dobrych wróżek „złagodziła ją”, zmieniając wyrok śmierci na stuletni sen.
Król i królowa, długo czekali na narodziny swojego dziecka, a gdy w końcu się ono pojawiło, uczynili wszystko, by chronić je przed klątwą. Niestety, starsza kobieta, właścicielka wrzeciona, „nie słyszała o królewskim zakazie” i to właśnie jej wrzeciono ukłuło królewnę, przypieczętowując jej los.
Po stu latach odnalazł uśpioną królewnę, stał się jej wybawcą. Gdy ujrzał piękną dziewczynę, „pochłonęła go całkowicie”, a pocałunek, który jej złożył, nie tylko zdjął klątwę, ale także zapoczątkował nowy rozdział w ich wspólnym życiu.
Aktualizacja: 2024-02-07 17:22:29.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.