Napisz opowiadanie na podstawie baśni o Śpiącej królewnie

Autorką opracowania jest: Marta Grandke.

Pewien książę żył w zamku ze swymi rodzicami i służbą, jednak czuł, że czegoś w życiu mu brakuje. Mężczyzna tęsknił za bratnią duszą w swoim życiu i marzył o chwili, w której pozna prawdziwą wybrankę swojego serca. Rodzice próbowali mu pomóc i zapraszali do zamku różne szlachetnie urodzone panny, licząc, że któraś z nich sprawi, że na twarz ich syna wróci uśmiech. Niestety nic to nie dało. Kolejne kandydatki na towarzyszki życia księcia były odprawiane i ze smutkiem opuszczały jego komnaty, on zaś wracał do zatracania się w melancholii na całe dnie.

Pewnego dnia książę usłyszał jednak opowieść o bardzo szczególnej osobie. Była to królewna, na którą rzucono klątwę i która ukłuła się w palec wrzecionem. Zapadła w stuletni sen i przebywała wraz ze swoją uśpioną służbą w zamku, czekając na kogoś, kto ją obudzi pocałunkiem i uratuje. Sam zaś zamek obrósł ciernistymi krzewami. Podczas próby dotarcia do niego życie straciło wielu śmiałków, którym wydawało się, że kilka roślin nie jest w stanie ich powstrzymać.

Księciu na te wieści mocniej zabiło serce. Poczuł, że być może to właśnie uśpiona na sto lat królewna jest tą, której poszukuje od tylu lat. Postanowił zatem udać się do jej zamku, odnaleźć komnatę, w której spała i wybudzić ją ze snu, by potem pojąć ją za żonę. Ruszył więc do jej zamku, mimo iż jego rodzice próbowali go powstrzymać. Obawiali się bowiem, że on także straci życie, podobnie jak inni mężczyźni przed nim, którzy próbowali sforsować krzewy i dotrzeć do królewny.

Książę był jednak bardzo pewny siebie i czuł, że los mu sprzyja. Kierowało nim też przeczucie, że to jest właśnie to, co musi zrobić. Gdy wreszcie dotarł do zamku, okazało się, że cierniste krzewy rozstępują się przed nim i zmieniają w wonne kwiaty. Książę zatem bez przeszkód wszedł do zamku i odnalazł komnatę, w której spała jego wybranka. Gdy ją ujrzał, to przepadł i wiedział już, że nie będzie w stanie bez niej żyć. Pocałował ją zatem, a wtedy ona otworzyła oczy i uśmiechnęła się do niego, jakby był jej starym znajomym.


Przeczytaj także: Cechy baśni w Śpiącej Królewnie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.