Śpiąca Królewna – streszczenie

Autorka streszczenia: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

„Śpiąca Królewna” to jedna z najbardziej znanych i klasycznych baśni. Doczekała się wielu wersji, między innymi opublikowali ją bracia Grimm w swoim zbiorze z roku 1812. Jednak pierwotna wersja tekstu przypisywana jest Charles’owi Perraultowi i pochodzi z roku 1697. Dzieło Perraulta z kolei ma nawiązywać do włoskiej baśni Giambattisty Basilego, którą opublikowano w 1634. Jak widać, autorstwo tego tekstu jest kontrowersyjne. 

Spis treści

Śpiąca Królewna – streszczenie krótkie

Pewnego dnia, w rodzinie królewskiej przyszła na świat długo oczekiwana córka. Z tej okazji zorganizowano wielką uroczystość i zaproszono siedem wróżek, lecz zapomniano o ósmej. Ta zapomniana wróżka, wściekła z powodu pominięcia, zjawiła się na zamku podczas ceremonii błogosławieństw i rzuciła na niemowlę straszną klątwę: królewna miała się ukłuć wrzecionem i umrzeć. Jednak jedna z dobrych wróżek złagodziła tę przerażającą przepowiednię, decydując, że zamiast śmierci, dziewczynka zapadnie w stuletni sen.

Król, chcąc zapobiec realizacji klątwy, zarządził, aby wszystkie wrzeciona zostały usunięte z królestwa. Mimo to, pewnego dnia, gdy rodzice królewny byli nieobecni, dziewczynka natknęła się na staruszkę używającą wrzeciona i przypadkowo się ukłuła. Jak przewidywała klątwa, zapadła w długi sen, a cały zamek został otoczony przez gęste, cierniste krzewy.

Po upływie wielu lat, liczni śmiałkowie podejmowali się próby obudzenia królewny, ale dopiero po stu latach jeden z nich zdołał przejść przez gęste ciernie. Kwiaty, które wyrosły w miejsce cierni, umożliwiły mu dotarcie do komnaty królewny. Książę pocałował śpiącą królewnę, budząc ją ze stuletniego snu. Wkrótce potem para wzięła ślub i żyła długo oraz szczęśliwie.

Śpiąca Królewna – streszczenie szczegółowe

Narodziny królewny

Pewnego dnia para królewska doczekała się upragnionego dziecka – córki. Z okazji tego szczęśliwego wydarzenia, do zamku zaproszono siedem wróżek, dla każdej z nich przygotowano złote nakrycie. Niestety, podczas przyjęcia zaskakująco zjawiła się ósma wróżka, która została zapomniana podczas wysyłania zaproszeń i nie było dla niej miejsca. Sześć z zaproszonych wróżek obdarzyło królewnę darami takimi jak uroda, mądrość, wdzięk oraz talenty artystyczne, jak taniec, śpiew i gra na instrumentach. Ósma wróżka, czując się urażona swoim pominięciem, rzuciła na niemowlę straszną klątwę: pewnego dnia królewna ukłuje się wrzecionem i umrze. Na szczęście, siódma wróżka, choć nie mogła cofnąć klątwy, postanowiła ją złagodzić. Zamiast śmierci, dziewczynka miała zapaść w stuletni sen, z którego obudzi ją dopiero książę.

Spełnienie klątwy

Ojciec królewny wydał prawo, które nakazywało usunięcie wszystkich wrzecion z królestwa, ponieważ chciał w ten sposób zapobiec spełnieniu się klątwy. Dni mijały, a dziewczynka dorastała i była ciekawa świata. Pewnego dnia, pod nieobecność rodziców w zamku, udała się na szczyt jednej z wież. Spotkała tam staruszkę, która zajmowała się przędzeniem. Ciekawa królewna chciała sama spróbować tego zajęcia. Wówczas ukłuła się wrzecionem w palec. Zapadła wówczas w głęboki sen, którego nie dało się przerwać.

Przybycie księcia

Królewnę położono na łożu, do zamku przybyła jedna z wróżek i uśpiła wszystkich jego mieszkańców. Jedynie król i królowa opuścili swój zamek, który z czasem został otoczony przez krzewy i drzewa. 

W czasie snu królewny wielu śmiałków próbowało ją wybudzić. Ginęli oni jednak w ciernistych krzewach. Gdy minęło sto lat, do zamku przybył książę. Słyszał o królewnie i chciał ją uratować. Zarośla rozstąpiły się przed nim, zamieniając się też w piękne kwiaty i książę odnalazł swoja wybrankę. Pocałował ją, a ona wtedy wybudziła się ze snu. Wkrótce potem odbył się ich ślub.


Przeczytaj także: Śpiąca królewna – bohaterowie

Aktualizacja: 2024-09-19 19:07:27.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.