„Kopciuszek” to baśń, która znana jest od zawsze i która doczekała się wielu różnych wersji. Jedną z najbardziej popularnych jest ta autorstwa Charlesa Perraulta. Zachował on w swoim tekście najważniejsze elementy znanego utworu. Jego Kopciuszek jest więc wykorzystywany przez niedobrą macochę i jej córki i marzy o pójściu na bal. Pomaga jej w tym dobra wróżka chrzestna, która ubiera dziewczynę w suknię i w pantofelki. Gdy wybija północ, dziewczyna musi wrócić do domu i przy okazji gubi jeden ze swoich butów. Książę rozpoczyna poszukiwania swojej towarzyszki. „Kopciuszek” doczekał się jednak także innych wersji czy nawet przeróbek, które w najróżniejszy sposób zmieniały losy bohaterki.
Jednym z takich dzieł jest utwór Wandy Chotomskiej pod tytułem „Kopciuszek”. Ma on postać krótkiego, rymowanego spektaklu, złożonego z kilku scen. Pozornie historia toczy się w nim tym samym rytmem, co oryginalna treść baśni. Kopciuszek jest nieszczęśliwą sierotą, której nikt nie zaprosił na wielki bal u księcia. Zjawia się więc dobra wróżka chrzestna, która chce pomóc bohaterce, wyczarowując dla niej suknię i pantofelki.
W tym momencie historia zaczyna odbiegać od swojej oryginalnej wersji. Kopciuszek nie otrzymuje bowiem pończoch i udaje się bez nich na bal. Tam poznaje księcia, tańczy z nim, a gdy wybija północ z nogi dziewczyny spada pantofel. Jest to moment, w którym cała historia nabiera niespodziewanego, komicznego obrotu. Okazuje się bowiem, że Kopciuszek przed balem nie umył nóg, co jest widoczne po zrzuceniu pantofelka. Książę reaguje na to obrzydzeniem i jasne jest, że nie czuje on do Kopciuszka wielkiej miłości, która zdolna jest pokonać każdą przeszkodę.
Taka sytuacja nie miała miejsca w pierwotnej wersji baśni. Wanda Chotomska uwspółcześniła więc znaną historię i uczyniła z jej bohaterów żywych ludzi z ich wadami, problemami oraz towarzyszącymi ludziom wpadkami. Zwróciła ona także uwagę na to, że nie wszystko można załatwić czarami, a ludziom towarzyszą tak prozaiczne zagadnienia jak umycie nóg przed balem.
Wersja Chotomskiej zdecydowanie bardziej mi się podoba - ma w sobie więcej życia, postaci bardziej przypominają prawdziwych ludzi, a rys komedii ujawnia słabości oryginalnej opowieści o Kopciuszku. Dziewczyna bowiem pracowała od rana do nocy przy najmniej wdzięcznych pracach i siadywała przy palenisku. Jest więc całkiem prawdopodobne, że brudne były nie tylko jej nogi, ale także cała reszta ciała.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.