Mary Lennox - charakterystyka

Autorka charakterystyki: Adrianna Strużyńska.

Mary Lennox to główna bohaterka powieści Frances Hodgson Burnett Tajemniczy ogród. Jest ciekawą postacią, ponieważ to bohaterka dynamiczna: czytelnik obserwuje jej całkowitą przemianę z samolubnego, odpychającego dziecka w radosną, pełną życia dziewczynkę.

Charakterystyka Mary Lennox

Mary urodziła się w Indiach. Jej ojciec, kapitan Lennox, pracował tam jako wysoko postawiony urzędnik, był wiecznie zapracowany i chorowity. Matka była piękną kobietą, która zajmowała się głównie życiem towarzyskim i dbaniem o urodę. Nie chciała dziecka, dlatego Mary została oddana pod opiekę hinduskiej piastunce Ayah.

Dziewczynka od samego początku była brzydkim, nieznośnym i chorowitym niemowlęciem, dlatego usuwano ją sprzed oczu matki. Zaniedbana przez rodziców Mary z wiekiem stawała się coraz gorsza. Już w wieku sześciu lat była opisywana jako najbardziej samolubne i despotyczne dziecko na świecie. Nie szanowała służby, która się nią opiekowała, wyzwiska i rękoczyny były na porządku dziennym. Mary była przyzwyczajona, że dostaje wszystko, czego chce i każdy musi spełniać jej życzenia.

Hinduska służba za wszelką cenę starała się uspokajać Mary, aby nie rozzłościć pani, dlatego dziecko przyzwyczaiło się do poczucia władzy. Rodzice zatrudnili dla niej angielską nauczycielkę, ale kobieta porzuciła posadę ze względu na zachowanie Mary. Jej następczynie również szybko odeszły z pracy. Dziewczynka musiała więc sama nauczyć się czytania i pisania – zrobiła to tylko dzięki swojej ciekawości, ponieważ chciała czytać książki.

W momencie rozpoczęcia akcji powieści Mary miała dziewięć lat. Mówiono, że to najmniej sympatyczne dziecko, jakie kiedykolwiek widziano. Nie odziedziczyła urody po matce: była mała, chuda, miała rzadkie, żółte włosy i skwaszony wyraz twarzy. Wyglądała niezdrowo i często chorowała, jej skóra miała żółty odcień. Mary już była niezadowolona ze swojego życia, a jej sytuacja stała się jeszcze trudniejsza: została sierotą. Wszyscy w domu zmarli na cholerę, ona jako jedyna ocalała. Dziewczynka nie rozpaczała nawet po śmierci rodziców, nie tęskniła za nimi, bo praktycznie ich nie znała. Mimo swojej straty pozostała egoistką, zastanawiała się tylko, kto się nią zajmie i czy będzie jej na wszystko pozwalał tak, jak hinduska służba. Mary nie lubiła nikogo, ani dorosłych, ani dzieci. Kiedy po śmierci rodziców zamieszkała tymczasowo w domu ubogiego pastora, jego pociechy przezywały ją panną Mary kapryśnicą. Jej osobowość w dużej mierze wynikała z wychowania: była porzucona, wielu znajomych jej matki nawet nie wiedziało, że pani Lennox ma dziecko.

Opiekunem Mary został jej wuj, zamożny Archibald Craven, mieszkający w Anglii. Zapewniał dziewczynce warunki do życia, ale początkowo nie chciał jej nawet widzieć. Mary musiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości: w Misselthwaite Manor nie miała własnej służby, która we wszystkim by ją wyręczała, a wcześniej nie musiała nawet sama się ubierać. Dziewczynka przekonała się, że Marta, służąca w posiadłości, nie jest taka jak Ayah i inni, których znała w Indiach. Nie robiły na niej wrażenia narzekania i wyzwiska Mary, była zdziwiona jej brakiem samodzielności i apetytu. Początkowo dziewczynka buntowała się przeciwko nowym warunkom, wciąż twierdziła, że w Indiach było lepiej, a wrzosowisko rozciągające się wokół domu, wcale jej się nie podoba.

Pobyt w Misselthwaite Manor stał się jednak dla Mary przełomowy. Po raz pierwszy ktoś zaczął krytykować jej zachowanie, wcześniej spędzała czas tylko ze służbą, która musiała jej przytakiwać i znosić wszystkie upokorzenia. W Yorkshire ludzie byli szczerzy: ogrodnik Ben Weatherstaf wprost powiedział Mary, że są do siebie podobni, czyli brzydcy, niemili i źle im z oczu patrzy. Uświadomił dziewczynkę, że już teraz nie ma przyjaciół, a z wiekiem będzie tylko coraz bardziej samotna.

Z czasem Mary zaczęła się zmieniać: spędzała więcej czasu na zewnątrz, intrygowały ją opowieści o rodzinie Marty oraz zamkniętym, tajemniczym ogrodzie. Przekonała się, że jest w stanie darzyć kogoś sympatią: polubiła gila, ogrodnika, Martę, jej matkę i brata Dicka. Wcześniej Mary nie miała z nikim kontaktu, nie wiedziała, jak żyją inni ludzie. Dopiero po rozmowach z Martą zrozumiała, że niektórym brakuje pieniędzy nawet na jedzenie, a co dopiero na zabawki i inne rozrywki, a mimo wszystko są szczęśliwi. Słuchając ubogiej Marty pochodzącej z wielodzietnej rodziny, Mary zaczęła uczyć się empatii, przyznała sama przed sobą, że potrzebuje innych ludzi. Zapragnęła poznać Dicka, brata Marty, którego uwielbiały wszystkie żyjące na wrzosowisku zwierzątka. Mary zaczęła otwierać się na ludzi i przestała być kapryśną samotniczką.

Na przykładzie Mary obserwujemy, jak kontakt z naturą może być terapeutyczny. Dziewczynka stopniowo spędzała coraz więcej czasu na zewnątrz, skacząc na skakance i zwiedzając ogrody. Nabrała apetytu, zaczęła jeść, dlatego szybko zmieniła się nie tylko pod względem osobowości, ale też wyglądu. Przytyła, przestała być chorobliwie szczupła i koścista. Jej cera wyglądała zdrowo, włosy urosły i stały się gęstsze. Co najważniejsze, zmienił się wyraz twarzy Mary: przestała być wiecznie niezadowolona i skwaszona, a zaczęła się szczerze uśmiechać.

Ważnym elementem jej przemiany było odnalezienie klucza i wejścia do tajemniczego ogrodu, który pan Craven zamknął po śmierci żony. Dziewczynka zaczęła mieć zainteresowania, coś, co ją pasjonowało. Nie przypominała już biernego, niezadowolonego z niczego dziecka, ale dzielnie przekopywała klomby. Gdy jej wuj postanowił ją poznać, nie prosiła go o wyszukane zabawki, sukienki ani inne luksusy: chciała po prostu dostać kawałek ziemi, aby móc sadzić kwiaty. Jej przemiana uratowała też kuzyna Mary: Colina. Gdy poznała chłopca, był przekonany, że jest chory i niebawem umrze. Silny charakter Mary sprawił jednak, że Colin usłyszał prawdę na swój temat: wcale nie miał chorych pleców, ale wpędzał się w cierpienie przez swoje ataki histerii. Dziewczynka nie straciła umiejętności wyrażania swojego zdania, a nawet kłócenia się, ale była w stanie myśleć o innych, a nie tylko o sobie.

Historia Mary Lennox pokazuje, że można się zmienić, niezależnie od tego, jacy byliśmy w przeszłości. Dziewczynka rozkwitła podobnie jak tajemniczy ogród, który również przez lata był zaniedbywany. Mary z pewnością wzbudza pozytywne emocje u wielu czytelników, ponieważ mimo swoich wad, była w stanie się zmienić.


Przeczytaj także: Colin Craven - charakterystyka

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.