Archibald Craven - charakterystyka

Autorka charakterystyki: Adrianna Strużyńska.

Archibald Craven to jeden z bohaterów powieści Frances Hodgson Burnett Tajemniczy ogród. Podobnie jak Mary Lennox czy Colin Craven, jest postacią dynamiczną. Na przestrzeni akcji utworu przechodzi przemianę z zamkniętego w sobie, pogrążonego w żałobie mężczyzny, w kochającego ojca, potrafiącego cieszyć się życiem.

Charakterystyka pana Archibalda Cravena

Pan Craven był zamożnym mężczyzną, mieszkał w posiadłości Misselthwaite Manor w angielskim Yorkshire. Po śmierci rodziców Mary został jej opiekunem, ponieważ dziewczynka była jego siostrzenicą. Mówiono o nim, że jest garbaty i odpychający, ale w rzeczywistości miał po prostu przygarbione plecy. Pan Craven wcale nie był brzydki, byłby przystojnym mężczyzną, gdyby nie smutny, zmęczony wyraz twarzy. Jego czarne włosy były już gęsto przeplatane siwizną. Wygląd sugerował już, że pan Craven wiele przeszedł.

Zła sława Cravena wynikała nie tylko z jego problemu z kręgosłupem, ale przede wszystkim osobowości. Mimo bogactwa, jego życie było nieszczęśliwe. Już jako młody mężczyzna był zgryźliwy i nieprzyjemny, nie zaznał niczego dobrego, dopóki się nie ożenił. Bardzo kochał swoją żonę Lilias, piękną, radosną kobietę. Archibaldowi trudno było uwierzyć, że kobieta będzie chciała go poślubić, ale tak właśnie się stało. Plotkowano, że Lilias zrobiła to dla pieniędzy, ale to nie była prawda.

Szczęście Archibalda nie trwało jednak długo, ponieważ żona zmarła po urodzeniu ich jedynego dziecka – syna Colina. Pan Craven pogrążył się w żałobie, nie chciał nikogo widzieć. Nie dopuszczał do siebie ludzi, oprócz starego pana Pitchera, który opiekował się nim jeszcze w dzieciństwie. Był tak załamany, że obawiano się, że może całkowicie postradać zmysły. Pan Craven zamknął ulubiony ogród swojej żony i zakopał klucz, nie chciał też widzieć syna, którego piękne oczy przypominały mu o zmarłej Lilias. Dodatkowo Archibald był przekonany, że Colin będzie garbaty, dlatego lepiej byłoby gdyby zmarł jako dziecko.

Nie szczędził synowi pieniędzy i zapewniał najlepszą opiekę, ale niechętnie go widywał, czasem zaglądał tylko do jego sypialni, gdy Colin spał. Istnienie chłopca było utrzymywane w tajemnicy. Pan Craven spędzał czas głównie na podróżach, jednak nawet zwiedzanie nie dawało mu szczęścia. Misselthwaite Manor nie było dobrym miejscem dla dzieci, gdy przyjechała tam Mary, początkowo Archibald również nie miał ochoty jej widzieć. Nie żałował pieniędzy na utrzymanie siostrzenicy, ale dopiero po dłuższym czasie, postanowił ją poznać. 

Przełom w życiu Cravena dokonał się dopiero dziesięć lat po śmierci żony, gdy przebywał w Tyrolu. Poczuł spokój, jakiego nie zaznał już od dawna. Usłyszał też głos żony, która namawiała go, aby odnalazł klucz do zamkniętego ogrodu, ponieważ tam właśnie jest Lilias. Archibald nie wiedział jeszcze wtedy, że w domu również dokonały się zmiany: Colin wstał z łóżka, zaczął ćwiczyć i nabrał sił. Craven szybko wrócił i wreszcie pojednał się z synem. Archibald zobaczył zdrowego, radosnego Colina i w końcu poczuł się szczęśliwy, po raz pierwszy od śmierci żony.

Historia pana Cravena ukazuje, że zawsze jest nadzieja na zmiany na lepsze, nawet gdy wydaje się, że to już koniec. Po śmierci żony nie wierzył, że jeszcze może być szczęśliwy i zamknął się w sobie. Okazało się jednak inaczej: pan Craven odnalazł szczęście w relacji z synem, którego początkowo tak stanowczo odrzucił.


Przeczytaj także: Martha Sowerby - charakterystyka

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.