Ballada o paniach minionego czasu jako ballada - główne cechy

Autor Inny
Autorem opracowania jest: Grzegorz Paczkowski.

Ballada o paniach minionego czasu to jeden z wielu fragmentów Wielkiego Testamentu Francoisa VIllona, które autor zamieścił w swoim dziele właśnie pod nazwą "ballady". Ballada jest specyficznym gatunkiem literackim, więc warto sprawdzić czy dzieło Villona mieści się w granicach jego definicji. 

Ballada jest utworem o charakterze synkretycznym, to znaczy łączącym elementy różnych innych gatunków, które w innych warunkach mogłyby do siebie nie przystawać. Ballada to przede wszystkim dzieło z pogranicza liryki i epiki. Z tej pierwszej bierze przywiązanie do nastrojowości i emocjonalności opisywanych wydarzeń czy bohaterów, z drugiej fabułę. Często miesza realizm z fantastyką, więc mogą występować w niej rozmaite stworzenia, jakich próżno szukać w świecie prawdziwym. Jest to spowodowane ludowym i folklorystycznym rodowodem ballady. To gatunek, który wyrósł z wszelkiego rodzaju ludowych legend, opowieści ustnych, gawęd i bajań, więc zawiera w sobie również elementy prostych wierzeń.

Ballady przekazują również uniwersalne prawdy o wartościach, jakimi kieruje się życie, szczerość, uczciwość, miłość - zawsze są nagradzane i wygrywają, zazdrość, zbrodnia i nikczemność za to zawsze ponoszą porażkę i zostają ukarane. Ballada łączy w sobie również różne środki stylistyczne, nie waha się przed mieszaniem satyry z grozą. Posługuje się również językiem potocznym i często wypowiada się na tematy metafizyczne czy wręcz eschatologiczne. 

Czy więc Ballada o paniach minionego czasu Wielkiego Testamentu Francoisa Villona jest naprawdę balladą? Autor wplata ten utwór w swoje dzieło, by podkreślić rolę przemijającego czasu oraz fakt, że życie ludzkie jest tylko chwilą, który mija w mgnieniu oka. Utwór posiada refren "Gdzież są przedwczorajsze śniegi". To podkreśla, że życie opisywanych przez Villona kobiet,niezależnie od tego czy były ubogie czy bogate, przeminęło tak samo jak przeminie życie każdego z nas. Villon rzeczywiście stosuje język potoczny, czasem - mogłoby się wydawać - nieadekwatny, jednak jest on spójny ze stylem całego utworu. Zwraca uwagę na pewno fakt, że utwór rzeczywiście pisany jest z perspektywy kogoś wywodzącego się z ludu,z niższych warstw społeczeństwa. Nie ma również wątpliwości, że w Balladzie więcej jest liryki i emocjonalnych rozważań niż rozwiązań fabularnych. Fragment ten można więc spokojnie nazwać balladą, choć ze stricte formalnego punktu widzenia nie spełnia on wszystkich wytycznych tego gatunku.


Przeczytaj także: Wielki Testament - motywy literackie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.