Autor Jacek Dukaj
Autorką streszczenia jest: Marta Grandke.

Jacek Dukaj to polski autor science-fiction, a jednym z jego najbardziej znanych dzieł jest „Katedra”. To opowiadanie ukazało się w 2000 roku i stało się między innymi podstawą adaptacji animowanej autorstwa Tomasza Bagińskiego, która została nominowana do Oscara. Opowiadanie przedstawia historię pewnej tajemniczej katedry, w której ponoć mają miejsce cuda. Ksiądz Pierre Lavone wizytuje planetoidę, na której znajduje się katedra, by stwierdzić, czy faktycznie mają tam miejsce cudowne zjawiska. Z czasem sekret tego miejsca pochłania go całkowicie. Inspiracją Dukaja to wymyślenia katedry była hiszpańska Sagrada Familia, czyli projekt kościoła autorstwa Antonia Gaudiego, katalońskiego architekta secesyjnego. Pomimo przynależności do gatunku science-fiction, dzieło Dukaja porusza też tematy teologiczne oraz filozoficzne.

  • Katedra - streszczenie krótkie
  • Katedra - streszczenie szczegółowe
  • Katedra - streszczenie krótkie

    Ksiądz Pierre Lavone został przez Kościół wyznaczony do udania się na planeotidę w roju Izmiraid, by stwierdzić, czy przy grobie Izmira Predú faktycznie mają miejsce cudowne ozdrowienia. Mężczyzna ten poświęcił się dla swojej załogi podczas awarii holownika, którym dowodził i lądowania na planetoidzie. Popełnił samobójstwo, by starczyło tlenu do innych obecnych tam osób, aż do czasu przybycia pomocy. Jego ciało pochowano na tej planetoidzie i zaczęło ją odwiedzać wiele osób, podziwiających czyn Izmira. Okazuje się, że dokonują się tam uzdrowienia. Wujek jednej z wyleczonych tam osób w ramach wdzięczności posadził przy grobie żywokryst. Z czasem rozrósł się on i przyjął formę ogromnej katedry. Wieść o dokonujących się tam cudach sprawiła, że coraz więcej pielgrzymek przybywało na planetoidę, chcąc na własne oczy zobaczyć grób bohatera. Przez niektórych Izmir był uznawany wręcz za świętego.

    Ksiądz Lavone przybywa na planetoidę, by zbadać grób i katedrę na polecenie Kościoła. Spotyka jej nielicznych mieszkańców, w tym pielgrzymów oraz naukowców, którzy zajmują się badaniem katedry oraz wydobywaniem niezwykłej substancji znanej jako Czarna Wata. Lavone sam też bada budynek i zwiedza go, by dowiedzieć się o nim więcej. Podziwia majestat olbrzymiej i niezwykłej katedry. Ksiądz Lavone poznaje też Gazmę, czyli mężczyznę, który utrzymuje, że wizyta przy grobie Izmira wyleczyła go ze schizofrenii. Od tego czasu jednak nie jest w stanie fizycznie opuścić planetoidy.

    Ksiądz Lavone kontynuuje eksplorację katedry i bada jej sekrety. Okazuje się też, że Kościół nie ma zamiary zmienić toru lotu planetoidy, zatem przemieszcza się ona w kierunku opuszczonych obszarów kosmosu. Jej mieszkańcy zostają ewakuowani, a ostatecznie zostają tam tylko ksiądz oraz Gazma. Lavone zaczyna odkrywać u siebie podobne objawy chorobowe co Gazma i także nie może fizycznie opuścić planety. Podejrzewa, że to efekt zranienia żywokrystem.

    Gazma pewnego dnia znika i ksiądz Lavone podejrzewa, że scalił się z katedrą i teraz jest jej częścią. On sam nie potrzebuje już tlenu i jedzenia, sądzi też, że czeka go podobny los i jego także katedra ostatecznie pochłonie.

    Katedra - streszczenie szczegółowe

    Wizyta księdza Lavone i historia Izmira

    Ksiądz Pierre Lavone zostaje wyznaczony do misji, jaką jest odwiedzenie planetoidy, na której pochowano Izmira Predú. Został on świętym, a wokół jego grobu ponoć mają miejsce cudowne zjawiska. Lavone ma określić, czy cuda są prawdziwe, a jeśli tak się okaże, to planetoida zostanie skierowana w bardziej dostępne dla człowieka rejony kosmosu.

    Historia Izmira jest niezwykła. Był on jeden z czterech członków załogi holownika „Sagittarius”, a konkretnie jego dowódcą. Zostali oni zmuszeni do awaryjnego lądowania na tej właśnie planetoidzie. Niestety ich pojazd nie był gotowy na takie wydarzenia i na jego pokładzie nie było wystarczającej ilości tlenu dla wszystkich członków załogi. Izmir zdecydował poświęcić się i popełnił samobójstwo, poprzez rozszczelnienie swojego skafandra. W ten sposób umożliwił pozostałym członkom załogi dotrwanie do momentu, w którym nadeszła pomoc. Dzięki śmierci Izmira tlenu wystarczyło akurat dla reszty załogi. Izmir zatem uratował wszystkich jej członków swoim bohaterskim czynem. Potem pochowano go na planetoidzie, na której odszedł. Decyzja Izmira była szeroko komentowana na całym świecie, zaczął się też rodzić swoisty kult jego postaci. 

    Wkrótce potem okazało się, że przy grobie bohaterskiego Izmira zaczęły dokonywać się cuda. Pewnego razu niespodziewany tor lotu zabrał uczonych w okolice planetoidy, do roju Izmiraid, nazwanych tak na cześć bohatera. Znajdują się one w układzie gwiazdy Lévie. Wśród nich znalazł się człowiek cierpiący z powodu śmiertelnej choroby znanej jako merculoza, czyli Kotter Ugerzo, bratanek prezesa korporacji R-L. Wizyta przy grobie Izmira sprawiła, że całkowicie wyzdrowiał po jakichś trzech tygodniach.

    Po jakimś czasie jego wujek, Stefan Ugerzo zasadził żywokryst przy grobie Izmira w ramach wdzięczności i tym samym ufundował budynek, który go otacza. To właśnie z niego wyrosła potem ogromna i tajemnicza katedra. Przybywali do niej inny chorzy oraz liczni pielgrzymi, którzy pragnęli odwiedzić miejsce cudów. Izmir z kolei przez niektórych był już praktycznie uznawany za świętego. Sprawą zainteresował się zatem Kościół, który chciał przyjrzeć się jej bliżej. Planowano bowiem podjąć decyzję, czy zmienić trajektorię lotu planetoidy tak, by była ona bliższa ludziom, czy też pozwolić jej odlecieć daleko w przestrzeń kosmiczną.

    Pobyt księdza Lavone na planetoidzie

    Ksiądz Lavone w czasie swojej wizyty postanowił porozmawiać z przebywającymi przy katedrze odwiedzającymi czy pielgrzymami. Musi on poinformować swoich zwierzchników, czy powtarzane plotki o dokonujących się cudach, są prawdziwe. Niestety na miejscu ksiądz Lavone przekonuje się, że tutejsze miasto jest opustoszałe i niemal nie da się spotkać jego mieszkańców. Ksiądz Lavone udaje się zatem do hotelu i dopiero tam spotyka innych ludzi. To recepcjonista oraz ksiądz Mirton. Towarzyszem księdza podczas wyprawy na Izmiraidy jest doktor Wasojfemgus. Następnego dnia po przybyciu Lavone poznaje jeszcze Magdalenę Kleinert, która zajmuje się reprezentowaniem korporacjo CFG Co, i następnie decyduje się odwiedzić ją w laboratorium. Tam może podziwiać, jakie wyniki dały badania dotyczące żywokrystu. 

    Księża potem razem udają się do katedry, aby ją lepiej zbadać. Obiekt jest wielki i wzbudza podziw, ale by w pełni ocenić jego rozmiar potrzebne jest światło. W mroku katedra skrywa przed oczami ludzi wszystkie swoje sekrety. Nie widać też ukrytego w niej piękna. Droga do grobu zajmuje księdzu około godzinę, oprócz tego robi on częste przystanki, by podziwiać wnętrze katedry. Wszędzie widoczne są bowiem wspaniałe zdobienia. Katedrę można określić jako półsferę. Jej bryła jest niesymetryczna, nie ma ścian czy dachu, przenikają przez nią gwiazdy, a w całości złożona jest z żywokrystu.

    Na planetoidzie ksiądz poznaje też nowe osoby. Dzięki temu zyskuje informacje o badaniach, jakie prowadzone są na Rogu. Dowiaduje się też, że grób Izmira nie przyciąga jedynie religijnych osób. Interesują się nim także naukowcy. Odkryli oni bowiem tajemniczą substancję, która otrzymała nazwę Czarnej Waty. Dokonuje się licznych odwiertów, aby móc ją pozyskiwać. Pochodzenie i natura Czarnej Waty są niewyjaśnione, zatem może być ona dowodem na istnienie obcych cywilizacji. Jej struktura jest prawdziwie niespotykana. Nikt nie jest w stanie wyjaśnić, czym właściwie ona jest, nawet zaangażowani w jej badania naukowcy, dlatego łączy się ją z obcymi formami życia.

    Ksiądz Lavone zapoznaje się też z historią wspaniałego uzdrowienia Kottera Ugerzo, który przy grobie spędził trzy doby. To właśnie to wydarzenie sprawiło, że planetoida stała się celem licznych pielgrzymek. To nie podoba się Kościołowi, który sprzeciwia się temu, by grób przypadkowego kosmonauty stał się miejscem kultu. Lavone dowiaduje się, że żywokryst w ramach podziękowań zasadził wujek Kottera. Jego nanozarodniki doprowadziły do powstania wspaniałej katedry. Na dodatek nieustannie ona ewoluuje i wciąż się rozbudowuje.

    Historia Gazmy i jego choroby

    Na planetoidzie przebywa wielu pielgrzymów, ale wśród nich zdecydowanie wyróżnia się Gazma. Jest on przekonany, że trzy lata wcześniej wizyta na grobie Izmira wyleczyła go ze schizofrenii. Od tego czasu nie jest on też w stanie opuścić Rogu, twierdzi, że jego ciało i psychika odmawiają mu posłuszeństwa w tej kwestii. Nie jest to możliwe nawet po wprowadzeniu Gazmy w stan śpiączki klinicznej. Za każdym razem, gdy próbował opuścić planetoidę, jego serce po prostu przestawało bić. Gazma nieustannie udaje się za to w stronę grobu Izmira, jakby ten go do siebie przyciągał.

    Z czasem ksiądz Pierre Lavone zaczyna doświadczać podobnych objawów co Gazma. Nie jest on w stanie opuścić planetoidy, próbuje zrobić to pod narkozą, ale ten sposób równie nie działa. Jego ciała odmawia mu posłuszeństwa, tak samo jak robią to członki Gazmy. 

    W tym czasie planetoidy kierują się w kierunku pustych obszarów kosmosu i opuszczają je wszyscy dotychczasowi mieszkańcy. Zostają tam jedynie Gazma i ksiądz Lavone. Na podstawie informacji od Lavone Kościół podjął też decyzję dotyczącą asteroidy. Nie jest planowana zmiana jej lotu, za to Róg będzie ewakuowany. Oznacza to, że już nikt nigdy nie zobaczy niezwykłej katedry. Oddali się ona bowiem od Ziemi do tego stopnia, że nikt nie będzie mógł się już na niej pojawić. 

    Decyzja księdza Lavone

    Mimo planów Kościoła ksiądz Lavone nie może opuścić planetoidy. On także odczuwa wiele objawów przy próbie odlotu, takich jak zatrzymanie akcji serca, co przydarzyło się również Gazmie. Jest to zatem dla niego swoisty wyrok, ale nie jest w stanie przeciwdziałać swojemu uzależnieniu od bliskości grobu oraz katedry. Zamiast tego postanawia on zająć się badaniem katedry oraz jej struktury. W jej przypadku żywokryst tworzy bowiem niezwykłe nawet jak na niego kształty. Mężczyzna odkrywa, że wciąż się on rozrasta i nieustannie zaraża sobą innych.

    Objawy choroby, jakie towarzyszą księdzu Lavone, nasilają się w tym czasie. Co chwilę traci świadomość, światło drażni go i oczywistym staje się, że cierpi na dokładnie to samo, co Gazma. Popada także w katatonię, jego myśli stają się o wiele powolniejsze. Jednak oprócz tego ksiądz Lavone nie potrzebuje już tlenu czy pożywienia do życia, może zatem całkowicie skupić się na swoich badaniach. Wszystko to dzięki bliskości katedry oraz grobu świętego. Odkrywa też, że Gazma gdzieś zniknął, zatem ksiądz Lavone został na Rogu zupełnie sam. Musi więc na własną rękę mierzyć się z pogłębiającymi się dolegliwościami.

    Mężczyzna zastanawia się, co mogło spowodować jego chorobę. Przywołuje w pamięci przypadek, gdy podczas zwiedzania katedry przewrócił się i zranił żywokrystem. Rozciął sobie wówczas skórę na głowie. Zapewne wtedy zakaził się tajemniczą substancją. Ksiądz Lavone uważa też, że katedra pochłonęła Gazmę i niewiele brakuje do chwili, w której on sam także stanie się jednością z budowlą.


    Przeczytaj także: Pierre Lavone - charakterystyka

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.