Czego uczy nas lektura Oskar i Pani Róża?

Autor opracowania: Grzegorz Paczkowski.
Autor Inny

Oskar i pani Róża to powieść Erica Emanuella Schmitta, która mimo swojej skromnej objętości, posiada w sobie ogromne przestrzenie mądrości. Z tej lektury każdy może wynieść coś dla siebie, coś, co choćby w najmniejszym stopniu uczyni jego życie lepszym, ciekawszym i piękniejszym. 

Oskar i pani Róża Erica Emanuella Schmitta opowiada o dziesięcioletnim chłopcu, któremu pozostało kilkanaście dni życia ze względu na zaawansowane stadium białaczki. W tych ostatnich chwilach wspierają go rodzice, ukochana dziewczynka z sąsiedniej sali, Peggy Blue, którą pojmuje za żonę, oraz wolontariuszka Róża, z którą chłopak wchodzi w naprawdę zażyłą i głęboką relację.

Kobieta jest bardzo wierząca, a także ciepła i empatyczna, więc traktuje Oskara z prawdziwym zaangażowaniem i podsuwa mu różne myśli związane z Bogiem. Nie traktuje podopiecznego jak dziecka, nie zataja przed nim trudnych prawd, do czego skłonni są jego rodzice i co bardzo go uraża. Myślę, że to jedna z ważniejszych rzeczy, jakich można nauczyć się z tej książki, mianowicie, że empatia wobec ciężko chorych nie powinna oznaczać ciągłego litowania się nad nimi, ponieważ to może tylko pogorszyć ich sytuację psychiczną. Należy traktować ich poważnie, nie unikając rozmów na trudne tematy, ale też nie skupiając się tylko na nich. 

Kolejną lekcją wyniesioną z lektury może być ta, że warto dbać o swoje życie duchowe. tym przypadku wyraża się ono w relacji z Bogiem, rozumianej w sposób chrześcijański, choć niekoniecznie musi tak być. Wiara jet szczególnie ważna w trudnych momentach życia człowieka, zwłaszcza w obliczu śmierci. Pozwala ona pogodzić się z nadchodzącą stratą, czego właśnie doświadcza mały Oskar

Najważniejszym jednak wnioskiem płynącym z powieści Schmitta jest fakt, że - owszem, odejście kogoś bliskiego jest bardzo smutną okolicznością - ale można się w tej sytuacji skupić na tym, jak wiele dobra i światła pozostawił taki ktoś w naszym życiu i w naszej pamięci. Róża, choć niewątpliwie odczuwa duży żal po stracie przyjaciela, wybiera drogę wdzięczności za to, że w ogóle mogła go poznać oraz za to, że dzięki tej znajomości jej własne życie duchowe i wiara zostały umocnione i pogłębione. To bardzo trudne myśleć w ten sposób tuż po stracie ukochanej osoby, lecz na pewno ułatwia to dalsze życie. To ważna nauka, która niestety na pewno przyda się w życiu każdemu człowiekowi. 


Przeczytaj także: Co cię najbardziej wzruszyło w książce Oskar i Pani Róża?

Aktualizacja: 2024-01-25 10:39:57.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.