Mendel Gdański – przesłanie utworu

Autorka opracowania: Marta Grandke. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

Maria Konopnicka to nie tylko poetka czy autorka utworów skierowanych do najmłodszych czytelników. W roku 1890 na odezwę Elizy Orzeszkowej stworzyła wyjątkową nowelę zatytułowaną „Mendel Gdański”, w której poruszyła tematykę antysemityzmu oraz idących za nim problemów, jakich w drugiej połowie dziewiętnastego wieku doświadczyła mniejszość żydowska w Polsce. Było to bardzo ważne zagadnienie, w tym okresie bowiem pogłębiał się konflikt między Żydami uznawanymi za obcych a Polakami, którzy ulegali fałszywym stereotypom na ich temat. Postulatem pozytywistów był

Konopnicka w dziele przedstawia historię starego Żyda znanego swej społeczności jako Mendel Gdański. Mężczyzna ten od urodzenia mieszka w Warszawie, prowadzi tam zakład introligatorski i samotnie wychowuje wnuka. Zna całą lokalną społeczność, pozostaje z nią w dobrych stosunkach, uważa Warszawę za swoją „małą ojczyznę”, z której historią i rozterkami się utożsamia i którą pragnie polepszać. Wszystko to zmienia się jednak wraz z narastającymi nastrojami antysemickimi w Warszawie, które odbierają przedstawicielom mniejszości nadzieję w ludzką moralność. Dobrze znani sąsiedzi podsycani negatywnym przekazem zaczynają odnosić się w stosunku do Gdańskich z wyraźną niechęcią, ulegając stereotypom na temat Żydów i rozsiewanych w mieście plotkom. Ostatecznie Mendel i Jakub padają ofiarą agresji tłumu, który niszczy żydowskie mienie i rzuca kamieniem w głowę dziesięcioletniego Jakuba, wnuka Mendla. Po tych wydarzeniach Mendel traci całe serce do miasta, czego symbolicznym potwierdzeniem są wygłoszone przez niego na tę okoliczność żałobne modły.

Konopnicka nadała swojej noweli uniwersalne znaczenie, mogące odnosić się do powszechnych wartości moralnych, o których zapomnieli wściekli uczestnicy pogromu, zapewne chrześcijanie, deklarujący miłowanie bliźniego. Autorka pokazuje, jak krzywdząca i nieuzasadniona jest nienawiść żywiona do innych jedynie z powodu ich pochodzenia. Wskazuje też, jak niszcząca jest wiara w stereotypy oparte o uprzedzenia na tle narodowości. Powyższe zjawiska doprowadziły do tego, że ludzie bez wahania zaatakowali fizycznie starca i dziecko, choć dotychczas były to osoby dobrze im znane, od lat mieszkające w tym mieście.

Autorka pokazała wydarzenia z perspektywy doświadczeń Żyda, dla którego takie zachowanie jest niewyobrażalne. Mendel bardzo długo nie może bowiem uwierzyć w plotki o pogromie i przyjąć do siebie to, że jego dobrzy sąsiedzi skrzywdzą starca lub małego chłopca. Próbuje też udowodnić innym, że jest dobrym członkiem społeczności, a stereotypy o Żydach są fałszywe. Mendel argumentami próbuje odpowiedzieć w sposób polubowny na nienawiść. Jednak musi ona znaleźć ujście za wszelką cenę i na nic wydają się racjonalne dyskusje, choć Mendel do końca wierzy w ludzki rozsądek, po czym bardzo boleśnie się rozczarowuje z tego powodu. Przeżywa to tak, jakby zmarła bliska mu osoba, jakby jego duch został zabity.

Konopnicka próbuje zatem przeciwstawić nienawiści trzeźwe spojrzenie na sytuację i pokazać, jak bardzo nienawiść do mniejszości żydowskiej jest nieracjonalna i okrutna. Nowela rozgrywa się z perspektywy samego Mendla, czytelnik ma zatem okazję wczuć się w jego położenie i zrozumieć, jak bardzo został on skrzywdzony. Swoim tekstem Konopnicka apeluje zatem do ludzi, by odrzucili oni bezzasadną nienawiść i naprawdę zaczęli oni miłować swoich bliźnich, bez względu na ich pochodzenie czy wiarę, są bowiem takimi samymi ludźmi.


Przeczytaj także: Mendel Gdański – problem antysemityzmu i dyskryminacji w utworze

Aktualizacja: 2024-11-13 18:15:59.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.