Powieść Selmy Lagerlöf Cudowna podróż przedstawia przygody głównego bohatera: Nilsa Holgersona, który pod postacią krasnoludka przemierzał świat na grzbiecie gąsiora Marcina. Jedną z jego przygód było porwanie przez wrony.
Wszystko zaczęło się od odważnego czynu wrony Białopiórki, nazywanej też Ciapą i Gapą, która porwała gałgan zasłaniający stłuczone okno opuszczonej chaty. Chociaż Gapa należała do zacnego Białopiórych, wcale nie liczono się z jej zdaniem. Władzę wśród wron przejął okrutny Pędziwiatr ze swoją żoną Wietrznicą. Wrony znalazły w jaskini gliniany garnek, którego nie potrafiły otworzyć. Spotkały lisa Mykitę, który powiedział im, że w środku znajdują się srebrne monety. Lis podstępnie przekonał wrony, że Nils, nazywany Paluszkiem, otworzy dla nich ten garnek.
W tym czasie Nils dalej podróżował z dzikimi gęśmi. Kiedy krążył po łąkach, niespodziewanie wrona chwyciła go za kark i porwała: uderzył głową o drzewo i stracił przytomność. Kiedy się ocknął, początkowo zdawało mu się, że ma pod sobą koc. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że leci nad Smälandią. Wrony nie zważały na jego słowa i groziły, że wydziobią mu oczy. Gapa wzięła Paluszka na swój grzbiet i ruszyli w dalszą drogę. Po drodze Nils wołał do wszystkich napotkanych ptaków, aby wiedziały, że został porwany przez wrony. Gapa ostrzegła Paluszka, aby pod żadnym pozorem nie wykonał roboty, którą zlecą mu wrony.
Po przybyciu na miejsce Nils wciąż odkładał otwarcie garnka na później, co rozgniewało wrony. Wymierzył w Pędziwiatra ostrze, a ten był tak zaślepiony złością, że sam się na nie nadział i zginął. To jeszcze bardziej rozgniewało wrony, które zadziobałyby Nilsa, gdyby nie pomoc Gapy. Paluszek szybko otworzył garnek ze srebrnikami, w którym chciał się skryć. W środku nie było miejsca, dlatego wpadł na pomysł, jak odwrócić uwagę wron i zaczął wyrzucać monety. Na szczęście, Gapa przyszła mu z pomocą: wzięła krasnoludka na swój grzbiet i uciekła. Wrona zabrała Nilsa do chaty, gdzie był bezpieczny.
Kiedy się przebudził, przez chwilę zdawało mu się, że jest w domu swoich rodziców. Szybko przypomniały mu się jednak wczorajsze przeżycia. Był tak głodny, że rzucił się nawet na spleśniały chleb. W chacie pojawiła się Gapa, którą wybrano na przywódczynię wron. Cieszyła się, ponieważ wiele wycierpiała pod rządami Pędziwiatra i Wietrznicy, miały nadejść lepsze czasy dla wron, wolne od krzywdy i rozbojów. Niestety po chwili Nils usłyszał na zewnątrz głos lisa Mykity. Zwierzę wskoczyło do środka i natychmiast zagryzło Białopiórkę, która nie zdążyła się nacieszyć rolą przywódczyni wron. Nils, chcąc uratować się przed schwytaniem, zapalił zapałkę i podpalił całą chatę. Lis uciekł, ale Paluszek miał wybór: spłonąć albo dać się mu złapać. Uciekając przed drapieżnikiem, krasnoludek znalazł się w kolejnym niebezpieczeństwie. W chacie pojawiły się znane Nilsowi dzieci: gęsiarze Aza i Mats. Wołał do nich, ale oni go nie poznali go pod postacią krasnoludka.
Żal, że wciąż znajduje się w zaczarowanej formie, sprawił, że nabrał sił i jak najszybciej pobiegł do gaju. Tam spotkało go wielkie szczęście: czekali na niego gąsiora Marcin i gąska Miluchna. Marcin natychmiast wziął krasnoludka na grzbiet i odleciał, ratując go przed Mykitą.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.