Pewna wiadomość - streszczenie i morał

Autorką streszczenia jest: Adrianna Strużyńska.

Baśnie Hansa Christiana Andersena mają to do siebie, że chociaż z pozoru są skierowane do młodych czytelników, w rzeczywistości niosą za sobą głębsze przesłanie, które powinno trafić również do dorosłych. Podobnie jest w przypadku baśni Pewna wiadomość, która punktuje skłonność człowieka do rozsiewania plotek.

  • Pewna wiadomość – streszczenie krótkie
  • Pewna wiadomość – streszczenie szczegółowe
  • Pewna wiadomość – morał 
  • Pewna wiadomość – streszczenie krótkie

    Jedna z kur była przerażona wieścią, którą właśnie usłyszała. Wszystko zaczęło się po zachodzie słońca, kiedy kwoki wróciły do kurnika. Biała kwoka wyskubała sobie jedno pióro i zażartowała, że im więcej ich sobie wyskubuje, tym jest ładniejsza. Te słowa zapoczątkowały plotkę, że kwoki wyskubują sobie pióra, aby podobać się kogutowi. Przekazywały ją sobie kolejne zwierzęta: kury, sowy, gołębie, kogut, nietoperze.

    Wieść przenosiła się z kurnika do kurnika, a każdy rozmówca dodawał do niej coraz więcej, mimo że nie był świadkiem zdarzenia. Finalnie, rozpowiadano, że pięć kur pobiło się na śmierć, rywalizując o względy koguta. Tę wieść usłyszała również biała kwoka, od której cała plotka się zaczęła. Historia była jednak tak wyolbrzymiona, że nie miała pojęcia, o kim mowa. Oficjalnie potępiła zachowanie kur i stwierdziła, że taka historia nadaje się do prasy.

    Pewna wiadomość – streszczenie szczegółowe

    Kwoka udała się na drugi koniec wsi, żeby opowiedzieć kurom i kogutowi o strasznej historii, którą usłyszała. Od razu zadeklarowała, że są to wieści tak przerażające, że będzie bała się spać w nocy.

    Wszystko zaczęło się w kurniku po zachodzie słońca, kiedy kury wróciły na grzędy. Jedna z nich, biała krótkonoga kwoka, codziennie składała jajo. Była to kura ciesząca się szacunkiem. Zaczęła skubać się dziobem i wypadło jej jedno piórko, dlatego dla żartu powiedziała, że im więcej się skubie, tym staje się ładniejsza. Następnie biała kwoka spokojnie zasnęła. Siedząca obok niej kura nie spała jednak, ale odezwała się do swojej sąsiadki: była oburzona, że biała kwoka skubie się, aby pięknie wyglądać. Kury zaczęły dyskutować o niemoralnym zachowaniu białej kury i powtarzać sobie słowa, które rzekomo wypowiedziała.

    Nad kurami siedziała rodzina sów, która wyróżniała się doskonałym słuchem. Matka-sowa była oburzona, że jedna z kwok wyskubuje sobie pióra, aby zaimponować kogutowi. Sowy stwierdziły, że opowieść o tak próżnych kurach nie nadaje się, aby słuchały jej dzieci. Matka-sowa postanowiła powtórzyć to sowie z naprzeciwka, która doskonale się prowadzi i zna się na dobrym zachowaniu.

    Sowy zaczęły dyskutować o tej sytuacji z gołębiami, mieszkającymi w pobliskim gołębniku. Powiedziały, że pewna kwoka wyskubała sobie wszystkie pióra, aby podobać się kogutowi i z pewnością zamarznie, o ile jeszcze się to nie stało. Gołębie były poruszone tą wiadomością i zaczęły przekazywać ją dalej. Powtarzały, że jedna, czy nawet dwie kury, zaczęły wyskubywać sobie pióra, aby wyróżnić się na tle pozostałych i zdobyć uwagę koguta. Podobno przeziębiły się i zachorowały na febrę, dlatego obie umarły.

    Ta smutna wieść dotarła do koguta, który zaczął przedwcześnie budzić inne zwierzęta, powtarzając, że trzy kury zmarły z nieszczęśliwej miłości do koguta. Historię przekazywali inni mieszkańcy wsi, w tym nietoperze. Przenosiła się od kurnika do kurnika, aż w końcu dotarła do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. Wtedy twierdzono już, że pięć kur pobiło się na śmierć z zazdrości o koguta, co było wielkim wstydem dla ich rodzin oraz stratą dla właściciela.

    Kwoka, która zgubiła piórko, naturalnie nie miała pojęcia, że jest mowa o niej i stwierdziła, że takim kurom należy się pogarda. Dopilnowała więc, aby historia znalazła się w prasie, ku przestrodze pozostałych kwok. Nie wiedziała oczywiście, że pięć kur, o których była mowa, nigdy nie istniały. Opowieść rzeczywiście znalazła się w gazecie. Jak się okazuje, jedno piórko jest w stanie zmienić się w pięć kur.

    Pewna wiadomość – morał 

    Baśń Hansa Christiana Andersena Pewna wiadomość pokazuje, jak zgubna jest wiara w plotki. Wystarczy, że każda z kolejnych osób doda coś od siebie, aby na końcu opowiadana historia nie miała nic wspólnego z prawdą. Nie warto więc wierzyć we wszystko, co słyszymy, ale weryfikować informacje, zanim powtórzymy je kolejnej osobie. Znamienny jest fakt, że kwoka, od której zaczęła się plotka, na końcu nie miała pojęcia, że mowa właśnie o niej. Baśń przestrzega, że powinniśmy uważać, co mówimy publicznie, ponieważ nigdy nie wiemy, czy ktoś nie podsłuchuje naszych słów i następnie nie przekaże ich innym, niekoniecznie w sposób zgodny z prawdą. 


    Przeczytaj także: Nowe szaty cesarza - plan wydarzeń

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.