W pustyni i w puszczy - opis pustyni libijskiej

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

W powieści W pustyni i w puszczy Henryk Sienkiewicz przedstawił wiele zakątków Afryki. Porwani Staś i Nel przemierzyli między innymi Pustynię Libijską, na której porywacze zdecydowanie nie byli jedynym niebezpieczeństwem.

Pustynia libijska w powieści W pustyni i w puszczy

Pustynia składała się z piaszczystych wzgórz przenoszonych przez wiatr. O zachodzie słońca na niebie można było zobaczyć złote i purpurowe zorze, a oczy aż bolały od różowego blasku. Koło godziny szóstej zapadała noc, a ciemność rozświetlał tylko czerwony księżyc. W ciemności było słychać skomlenie szakali. Rankiem nisko pojawiały się różowe obłoki, niektóre z nich przybierały delikatną, błękitną barwę.

W niektórych miejscach piaszczyste podłoże stawało się bardziej kamieniste, nie brakowało skał i osypisk. Na pustyni znajdowały się również wyschłe łożyska rzek oraz wąwozy. Na skałach rosły suche, twarde kępy róż jerychońskich. Rosły tam też cierniste krzewy. Woda była na pustyni towarem deficytowym, dlatego trzeba było ją oszczędzać: Beduini zamiast wody, do tradycyjnego obmywania używali piasku. Karawana musiała też trzymać się w bezpiecznej odległości od Nilu, aby uzupełniać zapasy wody.

Lokalna ludność doskonale znała trudny pustynny klimat i potrafiła dobrze odczytywać znaki zapowiadające, jaka będzie pogoda. Czasami od wydm było słychać cienkie głosy, przypominające trzcinowe piszczałki. Beduini mawiali wtedy, że piaski śpiewają, co oznaczało, że przez długi czas nie będzie deszczu. W ciemności doskonale było widać gwiaździste niebo, które tworzyły mniejsze i większe skupiska. Za dnia panował jednak straszny upał, przed którym trudno było się schronić nawet w wąwozach.

Jednym z największych pustynnych niebezpieczeństw były burze piaskowe. Nadejście żywiołu zapowiadało niezwykłe, nawet jak na pustynię, gorąco, dziwny swąd w powietrzu oraz niespokojne zachowanie zwierząt. Zdawało się, że powietrze i piaski drżą, co Beduini porównywali do bicia serca pustyni. Burza piaskowa zbliżała się szybko, na początku pojawiała się ciemna chmura, która gwałtownie uderzała w karawanę. W powietrzu tworzyły się wiry i panował zapach spalenizny. Huk i wycie wiatru były tak potężne, że przypominały ludzkie szlochanie.

Beduini doskonale wiedzieli, że nie mogą się zatrzymać, ponieważ karawana może zostać przysypana. Zdarzało się też, że nagłe załamanie wiru, może spowodować pogrzebanie wędrowców i ich zwierząt żywcem. Gdy wiatr ucichł, na pustyni zdarzały się również zwyczajne burze z grzmotami oraz sinymi i czerwonymi błyskawicami. Raz na kilka lat zdarzały się też ulewy, które napełniały olbrzymie cysterny, zapewniające zapasy wody dla całych miast. Podczas ulewy, wędrowcy chowali się w jaskiniach. Nocami kryjówką dla karawany stawały się skały i rozpadliny. Na pustyni zdarzały się również fatamorgany, co spotkało Stasia. Miał on wrażenie, że widzi oazę, dociera do Medinet, z czego śmiali się Beduini. Było to tylko złudzenie optyczne, które szybko zblakło i zniknęło.

Trudny, pustynny klimat jeszcze bardziej dodawał grozy sytuacji Stasia i Nel, którzy zostali porwani. Pustynia z jednej strony intrygowała, ale z drugiej – budziła przerażenie. Wędrówka przez piach pustyni wymaga wiele doświadczenia, a czasami też szczęścia, aby nie paść ofiarą głodu, pragnienia ani burzy piaskowej.


Przeczytaj także: W pustyni i w puszczy - opis dżungli

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.