ZAGINĄŁ PROFESOR SHLEMIEL
Dzisiaj około popołudnia zaginął PROFESOR SHLEMIEL. Ostatni raz widziany był w Nowym Jorku, niedaleko swojego uniwersytetu. Wygląd profesora: mężczyzna po czterdziestce, ubrany w za długi płaszcz i za duże buty. Na głowie ma pomięty kapelusz z szerokim rondem. Jego okularom brakuje jednego szkiełka. Kieszenie płaszcza ma wypchane gazetami, magazynami i świstkami papieru. Najprawdopodobniej ma przy sobie pękatą od rękopisów teczkę i parasol. Bardzo możliwe, że towarzyszy mu również bardzo duży, czarny pies o kudłatej sierści.
Profesor robi wrażenie zagubionego, niezwykle roztargnionego człowieka. Może nie pamiętać swojego miejsce zamieszkania lub je pomylić. Bardzo możliwe, że nie zdaje sobie sprawy ze źle obranej trasy przez miasto i zmierza właśnie w odwrotnym do własnego domu kierunku. Nie jest jednak chory ani pod wpływem leków - to roztargniony profesor filozofii. Do osoby ułatwiającej mu znalezienie miejsca swojego zamieszkania będzie miał raczej bardzo przyjazny stosunek, ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej krępującej przypadłości. Powinien też współpracować w razie próby podjęcia z nim rozmowy o powrocie do domu. Wyjątkiem może być sytuacja, kiedy zbyt mocno zafrapował się próbą rozwiązania jakiegoś problemu filozoficznego. Wtedy ma zwyczaj odcinania się od rzeczywistości. Pies, który może towarzyszyć profesorowi, również robi wrażenie nieco zagubionego w otoczeniu. Reaguje na imię Bow-Łow. Nie jest agresywny.
Uwaga! Każdy z wyżej wymienionych elementów garderoby uczonego może być albo nie być w jego posiadaniu. Shlemiel bardzo często zostawia różne przedmioty w losowych miejscach, takich jak kawiarnie i taksówki. Zdarza mu się również gubić rękopisy swoich dzieł. Obecnie pracuje nad dziełem pt. Pamiętniki Shlemiela. Jest więcej niż prawdopodobne, że profesor zostawił gdzieś notatki do swojej książki i właśnie gorączkowo próbuje je odnaleźć. Jeżeli czytający to ogłoszenie odnalazłby którąś z opisanych wcześniej rzeczy profesora, prosimy o zgłoszenie. Ułatwi to namierzenie miejsca jego ewentualnego pobytu.
Żona profesora jest niezwykle zaniepokojona, odchodzi od zmysłów. Poszukują go również koledzy z uczelni i najbliższa rodzina. Wszyscy mają nadzieję, że nic nie przydarzyło się naszemu drogiemu filozofowi.
Ktokolwiek widział doktora Shlemiela lub zna możliwy adres jego pobytu, proszony o natychmiastowy kontakt!
Numer telefonu: xxx-xxx-xxx
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.