Zemsta należy do jednych z najczęściej wystawianych w Polsce komedii. Jeżeli chodzi jednak o jej ekranizacje, to można je policzyć na palcach jednej ręki. Były bowiem trzy, w tym telewizyjna. Najbardziej znaną współczesnemu widzowi będzie ta z 2002 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy. Doskonałą historię uświetniła plejada polskich gwiazd, a rolę Papkina przyjął sam Roman Polański. Sukces filmu Wajdy przeszedł chyba oczekiwania jego recenzentów - dzisiaj nikt nie wyobraża sobie raczej bohaterów Zemsty inaczej, niż ich przedstawiono w latach dwutysięcznych.
Wajda nie odchodzi daleko od fabuły komedii hrabiego Fredry - jest ona zbyt krótka, żeby wymagać tutaj jakiejś większej interpretacji tekstu. Mamy więc klasycznie do czynienia z dwoma głównymi bohaterami, Cześnikiem i Rejentem, którzy żyją w przedzielonym murem zamku. Pierwszy sprowadza do niego Papkina w celu przekonania Podstoliny do zamążpójścia. Wdówkę zaś upatrzył dla Wacława Rejent. Ten za to kocha się w Klarze i tak krąg się zamyka.
Warto za to wspomnieć o obsadzie. W roli Cześnika Raptusiewicza podziwiać możemy niezrównanego Janusza Gajosa. Rejentem Milczkiem został Andrzej Seweryn. Świetnie odnajdują się w swoich rolach, wyglądają zarówno komicznie jak autentycznie. Podstoliną mogła zostać tylko Katarzyna Figura i radzi sobie ze swoją postacią naprawdę dobrze. Młody Rafał Królikowski wziął się za bary z rolą Wacława, zaś Agata Buzek zostaje Klarą. Wtedy jeszcze niedoświadczeni aktorzy, zyskali dzięki temu pewną prawdziwość w roli młodej pary.
Mamy też okazję obserwować samego Daniela Olbrychskiego jako Dyndalskiego - kiedy spotyka się on z Gajosem w scenie pisania listu są to wyżyny komizmu na srebrnym ekranie. Nareszcie zaś w roli Papkina zobaczymy Romana Polańskiego. Ten ostatni zresztą naprawdę dobrze wypada, potrafi nawet ładnie zaśpiewać piosenkę o kocie. Razem wszyscy aktorzy są wiarygodni w swoich kreacjach, nie psują przy tym komicznego wydźwięku dzieła. Co więcej, ich adaptacje postaci zyskują na żywotności i naprawdę dobrze ze sobą współgrają.
Całość kręcono w zamku Ogrodzieniec, który warto zwiedzić. To doprawdy malownicze miejsce i ktokolwiek polecił go Wajdzie do zdjęć, wykonał kawał naprawdę dobrej roboty. Zimowa sceneria i gra szarymi kolorami powoduje, że skupiamy się wyłącznie na aktorach. Dzięki temu uzyskano efekt iście teatralny. Jeżeli zaś o nim mowa, to na myśl przychodzą kostiumy. W tej materii najbardziej wyróżniają się Podstolina i Papkin, dobre wrażenie robi też zbroja husarska w jednej ze scen. Całości dopełnia wpadająca w ucho oprawa muzyczna, która nie przyćmiewa akcji na ekranie. Jest to wiec ładnie skomponowane widowisko, co zresztą nie jest dziwne, biorąc pod uwagę reżysera.
Recenzenci nie szczędzili krytyki Wajdzie. Mówiono, a to o zbyt stonowanym Cześniku Gajosa, czy nazbyt niestałym Wacławie Królikowskiego. Rzecz jasna wszystkich urzekał Papkin, to jednak taka cecha tej postaci i być może samego Romana Polańskiego. Filmowi zarzucano też małą widowiskowość. Co by jednak nie mówić o konkretnych interpretacjach postaci przez aktorów, Zemsta Andrzeja Wajdy to dobra ekranizacja. Świadczy o tym zainteresowanie, którym się cieszy. Nie tyko wśród uczniów zresztą.
Aktualizacja: 2023-01-20 22:38:11.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.