Obraz Rzymu w Quo vadis

Autorka opracowania: Adrianna Strużyńska.

Powieść Henryka Sienkiewicza Quo vadis przedstawia zderzenie dwóch caÅ‚kowicie innych kultur: pogaÅ„skiej i chrzeÅ›cijaÅ„skiej. PoczÄ…tki chrzeÅ›cijaÅ„stwa w Rzymie nie byÅ‚y Å‚atwe, ponieważ wyznawcy Chrystusa spotykali siÄ™ z przeÅ›ladowaniami. Rzym I wieku naszej ery zostaÅ‚ przedstawiony w zÅ‚ym Å›wietle, jako miejsce peÅ‚ne przemocy, zdrady, niesprawiedliwoÅ›ci i wyzysku

Rzym powstaÅ‚ na siedmiu wzgórzach. Aby zwiÄ™kszyć bezpieczeÅ„stwo, miasto byÅ‚o otoczone murem. Sienkiewicz opisaÅ‚ ostatnie lata rzÄ…dów szalonego cezara Nerona. Mimo swojego okrucieÅ„stwa i dziaÅ‚ania zgodnie z zachciankami, mieszkaÅ„cy miasta musieli zachowywać wobec niego bezwzglÄ™dne posÅ‚uszeÅ„stwo. Augustianie, znajdujÄ…cy siÄ™ w jego najbliższym otoczeniu, nieustannie rywalizowali o wzglÄ™dy Nerona. Cezar mieszkaÅ‚ w okazaÅ‚ym paÅ‚acu na Palatynie. SiedzibÄ™ wÅ‚adcy otaczaÅ‚y okazaÅ‚e ogrody, w których znajdowaÅ‚y siÄ™ egzotyczne zwierzÄ™ta, fontanny, sadzawki oraz liczne roÅ›liny. 

Ludność gromadziÅ‚a siÄ™ popoÅ‚udniami na Forum Romanum. Rzymianie spacerowali miÄ™dzy kolumnami i przekazywali sobie nowiny. Na rynku zbieraÅ‚y siÄ™ też stada goÅ‚Ä™bi, szukajÄ…cych ziarna. Część rynku znajdowaÅ‚a siÄ™ naprzeciwko Kapitolu. Na Forum Romanum Rzymianie wybierali siÄ™ również, aby zrobić zakupy. MieÅ›ciÅ‚y siÄ™ tam sklepy zÅ‚otnicze, ksiÄ™garnie, sklepy z tkaninami, brÄ…zownicze, miejsca, w których można byÅ‚o wymieniać monety. W centrum znajdowaÅ‚y siÄ™ też Å›wiÄ…tynie: Westy, Kastora i Polluksa, bazylika Juliusza Cezara. KapÅ‚anki Westy, bogini domowego ogniska, nazywano westalkami. Na górze znajdowaÅ‚a siÄ™ Å›wiÄ…tynia poÅ›wiÄ™cona „Jovi Optimo Maximo”, z której nadciÄ…gaÅ‚y kolejne tÅ‚umy ludzi. Budowle i kolumny byÅ‚y tak ciasno wznoszone, że zdawaÅ‚o siÄ™ brakować na nie miejsca. PrzeplataÅ‚y siÄ™ budynki w różnym stylu: joÅ„skim i doryckim. 

W Rzymie gromadziÅ‚y siÄ™ tÅ‚umy ludzi szukajÄ…cych lepszego życia. Nie brakowaÅ‚o mówców, przekupniów handlujÄ…cych owocami, winem i sokiem figowym, uzdrowicieli-oszustów, wróżbitów, poszukiwaczy skarbów, specjalistów w odczytywaniu snów. Do Rzymu zjeżdżali siÄ™ ludzie z różnych stron, sÅ‚ychać byÅ‚o egipskich i greckich instrumentów. W tÅ‚umie jÄ™zyk grecki można byÅ‚o usÅ‚yszeć równie czÄ™sto, jak Å‚aciÅ„ski. W mieÅ›cie obecni też byli ludzie z dalekiej póÅ‚nocy, Brytowie, Galowie i Germanowie, mieszkaÅ„cy Sericum, ludzie znad Eufratu i Indu, Syryjczycy znad brzegów Orontu, mieszkaÅ„cy pustyÅ„ arabskich, Å»ydzi, Egipcjanie, Numidzi, Afrowie czy mieszkaÅ„cy Azji Mniejszej. Lud rozstÄ™powaÅ‚ siÄ™ na widok lektyk, w których podróżowali bogaci patrycjusze. 

WiÄ™kszość przybyszy przyjeżdżaÅ‚a do Rzymu w poszukiwaniu majÄ…tku i Å‚atwiejszego życia. Starali siÄ™ zarabiać taÅ„cem, sprzedażą amuletów, poskramianiem węży. Niektórzy porzucali wszelkie próby pracy, prosili o zboże w spichlerzach nad Tybrem lub pojawiali siÄ™ pod domami zamożnych Rzymian w nadziei na resztki ze stoÅ‚u.

Ubodzy mieszkali w walÄ…cych siÄ™ domach, znajdujÄ…cych siÄ™ na Zatybrzu. To wÅ‚aÅ›nie tam, gromadzili siÄ™ również chrzeÅ›cijanie. Spotykali siÄ™ też na starym cmentarzu Ostrianum, gdzie swoje nauki wygÅ‚aszaÅ‚ Å›wiÄ™ty Piotr. W zatÅ‚oczonym mieÅ›cie nie brakowaÅ‚o przestÄ™pców, dlatego porzÄ…dku pilnowaÅ‚y oddziaÅ‚y pretorian. Przemoc bywaÅ‚a jednak dla Rzymian również rozrywkÄ…. Podczas krwawych igrzysk z udziaÅ‚em chrzeÅ›cijan, na trybunach gromadziÅ‚y siÄ™ tÅ‚umy, żądne jak najbardziej widowiskowej Å›mierci niewinnie skazanych. 

W mieÅ›cie panowaÅ‚y podziaÅ‚y spoÅ‚eczne: cezar i augustianie pÅ‚awili siÄ™ w niewyobrażalnych luksusach, tymczasem lud walczyÅ‚ o przetrwanie, a niewolnicy bardzo czÄ™sto nie byli traktowani jak ludzie, ale po prostu wÅ‚asność swojego pana. Nawet za najdrobniejsze przewinienia lub zÅ‚y humor pana, niewolnicy byli karani chÅ‚ostÄ…. Część z nich miaÅ‚o szczęście, jak na przykÅ‚ad Eunice, która zostaÅ‚a wyzwolona przez Petroniusza.

Sienkiewicz ukazaÅ‚ również destrukcjÄ™ miasta podczas pożaru. Jego podpalenie nakazaÅ‚ Tygellinus, który za wszelkÄ… cenÄ™ pragnÄ…Å‚ wkupić siÄ™ w Å‚aski Nerona, marzÄ…cego o zobaczeniu pÅ‚onÄ…cego Rzymu. Miasto paliÅ‚o siÄ™ aż przez tydzieÅ„, a przerażeni mieszkaÅ„cy walczyli o przetrwanie, niejednokrotnie uciekajÄ…c siÄ™ do przestÄ™pstw i przemocy. CzytajÄ…c opis pożaru Rzymu, aż trudno uwierzyć, że obecnie miasto istnieje i jest stolicÄ… WÅ‚och, a na jego terenie znajduje siÄ™ Stolica Apostolska – Watykan. 


Przeczytaj także: Dwa obrazy śmierci bohatera w Quo vadis Henryka Sienkiewicza – analiza porównawcza

Aktualizacja: 2022-12-13 20:52:11.

Staramy siÄ™ by nasze opracowania byÅ‚y wolne od bÅ‚Ä™dów, te jednak siÄ™ zdarzajÄ…. JeÅ›li widzisz bÅ‚Ä…d w tekÅ›cie, zgÅ‚oÅ› go nam wraz z linkiem lub wyÅ›lij maila: [email protected]. Bardzo dziÄ™kujemy.