Autor Inny
Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Bogurodzica to najstarszy zachowany wraz z melodią polski utwór poetycki, niezwykle ważny dla naszego dorobku kulturowego. Oprócz wglądu w staropolski język pieśń ta daje możliwość poznania średniowiecznej religijności naszych przodków. Jednym z jej przejawów jest motyw zwany deesis. Występujący na przełomie wieków zarówno w kościele bizantyńskim jak też katolickim, oddaje sobą mentalne zrozumienie relacji między Bogiem a człowiekiem.

Deesis to słowo z języka greckiego, oznaczającego modlitwę, prośbę, orędownictwo. Samo to naprowadza już nas zarówno na znaczenie, jak też miejsce narodzin tego motywu w sztuce. Pochodzi on bowiem ze wschodniego chrześcijaństwa, dokładnie zaś okolic Bizancjum. Pierwotnie odnosił się do ikonografii, oznaczając przedstawienie Jezusa Pantokratora w towarzystwie Najświętszej Maryi Panny i Jana Chrzciciela. Syn Boży zawsze stanowił centrum sceny, Maryja i Jan Chrzciciel zajmowali miejsca po jego lewej oraz prawej stronie. Czasami trójkę tą dopełniali inni święci, tworząc tzw. wielkie deesis. To właśnie stąd motyw ten przeniknął do innych gałęzi sztuki.

Jak wskazuje tłumaczenie nazwy, deesis odnosi się do wstawiennictwa. Otaczający postać Chrystusa święci oraz Maryja mieli być orędownikami ludzkich modlitw do Syna Bożego. Wierzono bowiem, że w taki sposób prośba wiernego pewniej dotrze do Boga. Deesis podkreśla więc wagę, jaką ludzie średniowiecza przywiązywali do kultu świętych oraz orientuje ich względem majestatu Chrystusa. Wynikał on bowiem z przeświadczenia o własnej marności w odniesieniu do wszechpotężnego Boga. Człowiek, zgodnie ze słowami Biblii, jest wszak tylko "marnym prochem". Potrzebuje więc kogoś, kto ujmie się za nim u Boga.

Motyw deesis w Bogurodzicy obecny jest w dwóch pierwszych zwrotkach. Czytamy tam uroczyste zwrócenie się do Maryi Panny w języku staropolskim, która ma być orędowniczką ludzkich modlitw do Boga. Autor nazywa ją tam Bogurodzicą, umiłowaną przez Boga i wybraną. Jego zwrot ma wiec formę uroczystą, pełną oddania i czci. Dosłownie zwraca się dalej do Maryi: "Zyszczy nam, spuści nam", co oznacza: "zdobądź dla nas, ześlij nam". Prosi więc, nim jeszcze przedstawi swoją prośbę w dalszej części pieśni, o poparcie jej przez Bogurodzicę u Stwórcy. Dzięki temu ma ona szansę na większe wysłuchanie, ze względu na powagę orędowniczki.

W pieśni motyw deesis jest klasyczny, ponieważ prócz Matki Bożej dochodzi do wymienienia Jana Chrzciciela. W pierwszym wersie drugiej zwrotki autor prosi Syna Bożego, aby był pomny na słowa pieśni ze względu na "Twego dziela Krzciciela" - Czyli dla Jego chrzciciela. Chrystus, jak wiadomo, został ochrzczony przez Jana Chrzciciela w rzece Jordan. Tak więc to o wzgląd na słowa pieśni przez pamięć o tym świętym prosi autor. Powołując się na to wstawiennictwo autor prosi o pobożne i pełne bogactw duchowych życie na ziemi, a po śmierci przebywanie w obiecanym raju.

Jak więc widać, deesis to motyw wyrażający pokorę i skromność ludzi w średniowieczu. Znając swoją grzeszność oraz niegodność, szukali niejako świętych "protektorów" swoich próśb. Można pokusić się również o stwierdzenie, że motyw deesis idealnie wpasowuje się w feudalny świat epoki. Jeżeli bowiem Jezus był Pantokratorem - czyli Władcą Wszechświata, zwyczajny człowiek nie mógł zwracać się do Niego osobiście. Musiał szukać protekcji kogoś bliżej tronu tak jak w wypadku prostego ludu i koronowanej głowy. Przede wszystkim wyrażał on jednak wielką religijność tych ludzi oraz powagę, jaką mieli w tamtej epoce święci.


Przeczytaj także: Znaczenie Bogurodzicy dla kultury polskiej

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.