W powieści Władysława Reymonta „Chłopi” ważną rolę odgrywa niezmienny cykl natury, który porządkował życie utrzymujących się z uprawy ziemi chłopów. Do następujących po sobie pór roku można porównać etapy życia człowieka: narodziny, dorastanie, starzenie się i w końcu śmierć. W powieści opisana została śmierć trzech bohaterów: Macieja Boryny, Kuby Sochy i Agaty. Każdy z nich odszedł w inny sposób, porównywalny do ich pozycji społecznej za życia. W brutalnym świecie, w którym o bycie decydowało posiadanie gruntu, nie każdy mógł liczyć nawet na godną śmierć.
Śmierć Kuby Sochy była przygnębiającą, naturalistyczną sceną, która w pełni ukazywała nędzę niektórych mieszkańców wsi. Urodził się jako gospodarski syn, ale jego rodzice musieli dorabiać pracując na dworze. Gdy Kuba wrócił w rodzinne strony po wojnie, okazało się, że mieszkańcy dworu nie żyją, a budynek został zniszczony. Mężczyzna musiał więc zostać parobkiem, aby zdobyć środki na życie. Oprócz pracy dla Boryny, dorabiał sobie polując dla księdza i żyda Jankiela. Kłusownictwo stało się przyczyną jego śmierci, ponieważ został postrzelony w nogę. Zainfekowana rana powodowała gorączkę oraz ogromny ból, dlatego Jagustynka czy Jambroży nie byli w stanie mu pomóc. Kuba bał się szpitala, wiedział też, że jeśli straci nogę, staje się bezużyteczny dla Boryny i straci środki do życia.
Kuba umierał samotnie wśród zwierząt, był wierzący, ale nie chciał nawet przyjąć namaszczenia chorych, ponieważ wstydził się przyjmować księdza w stodole. W końcu ból stał się nie do zniesienia, dlatego Kuba w akcie desperacji sam amputował sobie chorą nogę. Umierał powoli, stopniowo się wykrwawiając. Parobek cierpiał, podczas gdy w chacie Borynów odbywało się wesele Macieja i Jagny. Jego śmierć była cicha, niezauważona praktycznie przez nikogo. Kuba odszedł tak, jak żył, ubogi, samotny i ignorowany, ponieważ był tylko parobkiem. Żył tylko we wspomnieniach Jacka, brata dziedzica, któremu Socha uratował życie podczas wojny.
W powieści opisana została również śmierć starej żebraczki Agaty. Kobieta była pogodzona ze swoim losem, przez większość roku pracowała u krewnych, aby zarobić na swoje utrzymanie, a zimą udawała się na żebry. Doskonale wiedziała, że jej życie dobiega końca, dlatego jej największym lękiem stała się śmierć wśród obcych ludzi. Miała nadzieję, że odejdzie w łóżku, przykrytą własną pierzyną, otrzyma ostatnie namaszczenie. Wszystkie wyżebrane pieniądze przeznaczała na przygotowania do śmierci, kupując przedmioty niezbędne do pogrzebu. Agata umarła tak, jak chciała, w domu swoich krewnych, otoczona znajomymi twarzami. Ukazuje to trudny los ubogich chłopów, dla których jedynym marzeniem z czasem stawała się godna śmierć. Kobieta oszczędzała każdy grosz, aby po odejściu nie być dla nikogo ciężarem.
Najbardziej wzniosła i symboliczna była śmierć Macieja Boryny. Jego pozycja społeczna była całkowicie inna od Kuby czy Agaty - był najbogatszym gospodarzem we wsi. Odejście Macieja było dopełnieniem jego losu, ponieważ całe swoje życie poświęcił uprawie ziemi, która była dla niego najważniejszą wartością. Chory, z raną na głowie, w gorączce, po raz ostatni wyszedł z chaty i udał się na pole, aby rozpocząć siewy. Na sam koniec, Maciej Boryna zjednoczył się z naturą, padł martwy na własnym polu. W pewnym sensie jego śmierć przypominała odejście Kuby, ponieważ umarł niezauważony, rodzina znalazła go dopiero o poranku. Kilkumiesięczne konanie Macieja ukazało też, że żaden człowiek nie jest odporny na prawa natury. Niegdyś krzepki, zdecydowany, największy gospodarz we wsi, leżał w łóżku, zdany na opiekę innych, podczas gdy dzieci kłóciły się o jego majątek.
Reymont ukazał w powieści, jak ważna jest godna śmierć oraz jak różne może mieć oblicza. Życie na wsi w dużej mierze było brutalne, ubodzy mieszkańcy Lipiec nie zawsze mogli liczyć nawet na odejście w ciepłym łóżku. Śmierć mogła jednak być też wzniosłym połączeniem z naturą, jak miało to miejsce w przypadku Macieja Boryny.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:11.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.