Interpretacja porównawcza wierszy Moja ojczyzna Cypriana Kamila Norwida i Europa Kazimierza Wierzyńskiego

Autorem opracowania jest: Aneta Wideł.

Motyw ojczyzny to bardzo częsty temat wielu dzieł literackich. Na przestrzeni wieków wielu Polaków zmuszonych było opuścić swój kraj, najczęściej nie z własnej woli, lecz przymusu związanego z wygnaniem. Największa fale emigracji nastąpiły po przegraniu powstania listopadowego oraz po wybuchu drugiej wojny światowej. Swoje doświadczenia związane z losem emigranta oraz tęsknotę za ojczyzną opisali w swoich dziełach między innymi Cyprian Kamil Norwid w utworze „Moja ojczyzna” oraz Kazimierz Wierzyński w wierszu „Europa”.

Oba liryki powstały w zupełnie różnych epokach, romantyzmie oraz współczesności. Utwór Norwida powstał w 1861 roku w Paryżu. Tuż po upadku powstania listopadowego poeta rozpoczął podróż po Europie i Stanach Zjednoczonych w poszukiwaniu swojego miejsca na Ziemi. Nie mógł wrócić do Polski, ponieważ formalnie nie istniała ona na mapach oraz była całkowicie pod kontrolą zaborców. Odczuwał ogromną tęsknotę i ból związane z brakiem możliwości powrotu w ukochane miejsce. Na stałe osiadł w Paryżu. Z kolei wiersz Wierzyńskiego wydany został w 1951 roku w Londynie. Podobnie jak Norwid, współczesny autor wyruszył w podróż po kontynentach. Jej okoliczności związane były z wybuchem II wojny światowej. Poeta uciekł z okupowanego kraju – na stałe osiadł w USA, jednak swoje podróże odbywał przede wszystkim do Europy. Oba dzieła powstały na emigracji, gdy poeci przebywali z dala od ojczyzny. Choć warunki, w których zostały one napisane, są bardzo podobne, prezentowane w nich punkty widzenia artystów znacznie się od siebie różnią.

Zarówno Cyprian Kamil Norwid, jak i Kazimierz Wierzyński, podejmują w swoich dziełach temat ojczyzny. Mimo iż okoliczności, w jakich poeci znajdowali się podczas ich tworzenia, obaj odchodzą do tego tematu w zupełnie inny sposób. Różni ich przede wszystkim sama definicja tego, gdzie i czym jest dla nich ojczyzna. Romantyczny twórca postrzega w ten sposób Polskę. Nazywa samego siebie jej wiernym synem. Dla niego to właśnie kraj, w którym się urodził i wychował, jest miejscem najbliższym jego sercu, z którym wiąże najmilsze wspomnienia. Opisuje jej piękno, które zapamiętał, ale zwraca też uwagę na ogromne krzywdy i cierpienia, których aktualnie ona doświadcza. Nie może pogodzić się z tym, że jest od niej bardzo daleko. Czuje się osamotniony i wręcz osierocony – nie znajduje innego miejsca, w którym czułby się tak samo jak w ukochanym kraju. Jego wyznanie przepełnione jest bólem, który wyraża za pomocą licznych metafor.

Współczesny poeta za swoją ojczyznę uważa z kolei całą Europę. Nie czuje przywiązania do jednego państwa, lecz całego kontynentu. Nazywa ją matką. Skupia się na jej niezwykłości, którą odnajduje w mieszance kultury i sztuki wielu odrębnych krajów. Tworzą one wyjątkową całość. Autor wiersza nie może się nadziwić, że to właśnie dziedzictwo Europy obejmuje takie wielkie nazwiska jak Szekspir czy Bach. Czuje się wyróżniony dlatego, iż on także jest częścią tej niezwykłej ojczyzny. Nawet kiedy jest od niej daleko, nie czuje się zagubiony. Wciąż nosi obraz ukochanych miejsc w swoim sercu. Ocala je od zapomnienia w swojej pamięci. Mimo iż żniwo wojny dotknęło również najcenniejsze zabytki, które przynosiły ludziom chlubę, poeta nie pozwala im zniknąć ze swojej świadomości. Cały utwór, choć przewija się w nim element tęsknoty, przepełniony jest pozytywnym uczuciem dumy. Poeta skupia się na tym, by ukazać ojczyznę od jak najlepszej strony.

Oba utwory łączy jednak warstwa emocjonalna. I Norwid, i Wierzyński cierpią, choć każdy na swój sposób. Mimo iż za swoją ojczyznę uważają zupełnie inne miejsca, obaj za nimi tęsknią. W utworze „Moja ojczyzna” romantyczny poeta skupia się na negatywnych uczuciach związanych z utraceniem ukochanej Polski. Wspomina z bólem to, co było w niej piękne i doskonałe. Ma przeczucie, że nigdzie na świecie nie będzie czuł się tak samo jak w ojczystym kraju. Nie może pogodzić się z jego utratą. W wierszu „Europa” współczesny twórca także wspomina to, co jawi się w jego ojczyźnie jako wspaniałe. Skupia się na europejskiej sztuce i architekturze, które uważa za niezwykłe. Tęskni nie tyle za samymi miejscami, ale za bliskimi osobami, które musiał opuścić. One również są dla niego prawdziwą ojczyzną.

W obu wierszach pojawia się również topos wędrowca, który poeci realizują jednak na zupełnie różnej płaszczyźnie. Norwid kreuje się na wiecznego tułacza, który nie jest w stanie odnaleźć swojego miejsca na Ziemi. Podróżuje po świecie, aby zapomnieć o Polsce, jednak nie jest w stanie tego uczynić. Wciąż ciągnie go do miejsca, do którego nie może wrócić. Jego wędrówki przepełnione są bólem i tęsknotą. Norwid z kolei traktuje podróże po świecie w sposób bardziej pozytywny. Postrzega siebie jako turystę, który niejako na nowo zwiedza kontynent, wędrując utartym szlakiem historii, a zarazem odkrywając zupełnie nowe miejsca. Nie ucieka przed niczym, nie stara się zapomnieć, lecz zapamiętać piękno tych wszystkich bliskich jego sercu miejsc.

W obu wierszach poeci odnajdują swoją ojczyznę w zupełnie różnych miejscach. Dla Norwida jest to upadła Polska, która pod wpływem rozbiorów całkowicie zniknęła z map świata. Jej wspomnienie niesie ze sobą jedynie ból, bowiem nawet jeśli poeta chciałby porzucić swoje myśli o niej i gdzieś indziej rozpocząć nowe życie, nie jest w stanie wyzbyć się przywiązania. Wierzyński jako swoją ojczyznę traktuje całą Europę. Zachwyca się nad jej niezwykłym dorobkiem artystycznym i kulturowym. Choć również znajduje się z dala od swojego ukochanego miejsca, nie odczuwa tak przytłaczającej tęsknoty jak Norwid. Jego ojczyzna jest bezpieczna w jego sercu. Pamięć o niej dodaje mu sił.

W obu dziełach pojawia się również topos wędrowca, jednak poeci wykorzystują go w zupełnie odmiennych celach – w wierszu „Moja ojczyzna” podmiot liryczny zdaje się być wiecznym tułaczem, który nie może odnaleźć swojego miejsca na świecie, natomiast w utworze „Europa” osoba mówiąca przybiera rolę turysty. Zwiedza cały świat i kolekcjonuje wspomnienia. Dzieło Norwida ma w całości bardzo pesymistyczny wydźwięk, natomiast liryk Wierzyńskiego, choć podobne tematycznie, ma w sobie elementy optymistycznie. Twórcy skupiają się na zupełnie różnych aspektach ojczyzny, jednak mimo wszystko obaj odczuwają podobne uczucia względem niej.


Przeczytaj także: Interpretacja porównawcza wierszy Moja piosnka [II] Cypriana Kamila Norwida i Smutno mi, Boże Antoniego Słonimskiego

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.