Wymień i krótko opisz więzienia i obozy w których przebywał Grudziński - Inny świat

Autor opracowania: Piotr Kostrzewski.

Gustaw Herling-Grudziński został schwytany przez NKWD w marcu 1940 roku, podczas próby przekroczenia granicy sowiecko-litewskiej. Wydał go podstawiony przewodnik, informator służb bezpieczeństwa Związku Radzieckiego. Na niekorzyść skazanego świadczyło m.in. jego nazwisko, brzmiące w wymowie rosyjskiej bardzo podobnie do "Göring" oraz dobre buty. Osadzony był wtedy w Grodnie.

Dalszą część więziennego epizodu Grudzińskiego stanowi Witebsk. Przebywał tam w celi z innymi Polakami, leżeli oni na betonowej podłodze i wsłuchiwali się w odgłosy więzienia. Bohater wspomina posiłki z zielnego odwaru i chleba, sygnały strażników dawane kopniakami w drzwi.

Osadzenie było monotonne, dopiero pod koniec października wyznaczono pięćdziesięciu ludzi na wywózkę. Wśród nich był główny bohater. Wtedy skierowano go do celi z rosyjskimi osadzonymi, gdzie po raz pierwszy miał do czynienia z recydywistami. Najgorszymi po urkach okazali się tzw. bezprizorni - małoletni przestępcy, prawdziwa plaga radzieckich więzień. Ci nieletni włóczędzy zajmowali się jedynie kradzieżą i onanizmem. System wtłaczał w nich propagandę, ponieważ młodzi i pozbawieni rodzin byli na nią bardzo podatni.

Z dworca w Witebsku Grudzińskiego przetransportowano do Leningradu. Dziesięcioosobowe grupki przewieziono czarnymi karetkami do tzw. pieresyłki - miejsca oczekiwania na rozwiezienie po obozach. W mieście przebywało wtedy około czterdzieści tysięcy osób. Więzienia były przepełnione. Cela 37. gdzie skierowano bohatera, mieściła dwadzieścia osób. Tymczasem przebywało w niej aż siedemdziesięciu skazanych. W najlepszym skrzydle obiektu zwanym "Pałacem Zimowym" przebywali jedynie więźniowie odsiadujący pospolite i krótkie wyroki po osiemnaście miesięcy. Było tam czysto, w celach posiadano łóżka, stoły z książkami. Więźniowie jadali wspólnie posiłki, a ściany zdobiły portrety Stalina. Szczególnie to ostatnie zdziwiło Gustawa, ponieważ więźniów wyłączano z życia politycznego w ZSRR.

Następnie Gustawa przewieziono pociągiem do więzienia w Wołogdzie. Spędził tam jednak tylko noc. Następnego dnia został przewieziony na stację Jercewo pod Archangielskiem, gdzie czekał już konwój. Wkrótce miał zobaczyć "łagpunkt" - miejsce swojej zsyłki. Można powiedzieć, że Grudziński miał szczęście, Jarcewo uznawane było wśród więźniów za najlepszy tego typu obiekt w całym obozie kargopolskim. Warunki nadal były jednak straszliwe. Potwornie zaniedbane baraki, ciężka praca i słabe jedzenie towarzyszyły zimowym obniżkom temperatury do minus czterdziestu stopni Celsjusza. To wszystko tworzyło "inny świat" o którym bohater napisał potem wspomnienia.


Przeczytaj także: Gorcew (Inny świat) - charakterystyka

Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:11.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.