Określ, jaki problem podejmuje Bożena Chrząstowska w podanym tekście. Zajmij stanowisko wobec rozwiązania przyjętego przez autorkę, odwołując się do tego tekstu oraz innych tekstów kultury. Prawda i "zmyślenie" literackie

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Tekst Bożeny Chrząstowskiej pt. Prawda i "zmyślenie" literackie podejmuje temat fikcji literackiej w odniesieniu do koncepcji prawdy i fałszu. Autorka zajmuje stanowisko, jakoby świat przedstawiony utworu był bytem pozornym, przez co nie generował stricte fikcji w znaczeniu kłamstwa, a raczej służył do wyłożenia idei wyższej lub esencji prawdy na dany temat. Poniższa praca będzie miała na celu udowodnienie tej tezy, poprzez dokładniejsze przeanalizowanie tekstu pani Bożeny Chrząstowskiej oraz przedstawienie argumentów w postaci Jądra Ciemności Josepha Conrada i Krzyżaków Henryka Sienkiewicza.

Prawda i "zmyślenie" literackie stanowi próbę zmierzenia się z problemem fikcji literackiej. Jak wiadomo, tekst to forma urzeczywistnienia pewnej wizji autora poprzez szerzej rozumiany system komunikacji, zwany pismem. Z kolei to pismo zostaje zdekodowane przez odbiorcę i przetworzone na jego konkretyzację. W ujęciu ontologicznym ta wizja jednak nie istnieje. Rzecz jasna sam tekst jako tusz tworzący znaki na kartce papieru ma miejsce w rzeczywistości, jednak treść to jedynie byt pozorny.

Nawet odnosząc się do faktów historycznych, nadal stanowi niejako pewną nadbudowę i formę interpretacji, nie zaś dokładnie utożsamianą z pierwowzorem projekcję. Jest wiec fikcją, jednak nie w rozumieniu potocznym. To oznaczałoby najmniej nieprawdę, najwięcej kłamstwo - celowy fałsz. Autorka nie zgadza się z takim pojmowaniem tego zagadnienia. W swojej kreacji świata przedstawionego autor ma raczej na celu ujęcie natury danego zjawiska, tudzież oddanie stojącej za nim wielkiej myśli. Można zgodzić się z takim tokiem rozumowania, iż sztuka jako taka stanowi próbę urzeczywistnienia idei, dotarcia do sedna bytu. Będzie wiec literatura, nawet ta najbardziej oderwana od rzeczywistości, niczym profetyczny sen. Istniejąca, chociaż nierealna i fikcyjna, ale oddająca prawdę.

Należy tu jednak od początku zaznaczyć, że czym innym jest fikcja literacka jako wizja pewnej rzeczywistości, czym innym zaś celowa manipulacja i okłamywanie czytelnika. Nawet największy grafoman przedstawia wydarzenia jedynie w pryzmacie pewnego spojrzenia na nie, konkretnych myśli, emocji, postaw. Ordynarny propagandzista nie będzie starał się oddać złożonej możliwości odbioru zjawisk, nawet tych pozornych. Stworzy on kłamstwo, czyli celową manipulację. Bez głębszej refleksji widać jak te zjawiska przenikają wzajemnie swoje płaszczyzny, często bez możliwości odróżnienia. Jednak, idąc za myślą pani Chrząstowskiej, fikcja literacka chce jedynie przekazać nieuchwytne, nie zaś fałszować poznawalne.

Joseph Conrad w swoim Jądrze Ciemności zawarł wiele gorzkich, choć interesujących, przemyśleń na temat ludzkiej natury. Rozprawił się przede wszystkim z mitem "szlachetnego dzikusa", czyli domniemanego degenerującego wpływu na ludzką moralność. Postawiona przez niego teza była wręcz odwrotna, to cywilizacja ze swoimi zasadami współżycia i ograniczeniem przemocy wyrywa człowieka z okowów brutalnego zezwierzęcenia. W odniesieniu do fikcji literackiej historia przedstawiona przez Conrada to wyłuszczenie prawdy na dwóch płaszczyznach. Pierwszą jest ujęcie stanu ludzkiego ducha i jego właściwości poprzez konfrontację fikcyjnych bohaterów z realiami fikcyjnej przygody.

Chociaż same wydarzenia nie miały miejsca a ich uczestnicy to zmyślone persony, ich właściwości są oparte na rzeczywistych i służą niejako myślowemu eksperymentowi. Pod tym względem Conrad tworzy swoistą przypowieść, która się nie wydarzyła, ale mogła się wydarzyć. Drugą płaszczyzną fikcji literackiej jako prawdy w Jądrze Ciemności jest oddanie "ducha czasu". Znawcy prozy Conrada wiedzą, że autor przez pewien czas był kapitanem parowca pływającego w Kongo. Był to okres kolonialnego panowania tam Belgii, z królem Leopoldem II jako "prywatnym" władcą kolonii. W wyniku jego działań zabito i okaleczono wielu miejscowych, dzisiaj powiedzielibyśmy o zastosowaniu terroru i wywołaniu katastrofy humanitarnej. Conrad to widział, poznał się też na idei kolonializmu, dokładnie zaś przejrzał otoczkę humanistycznych bredni robiących dla niego za moralne usprawiedliwienie.

Jądro Ciemności oddaje właśnie ten "duch czasu" kolonialnego i poddaje go potwornie negatywnej krytyce. Należy dodać, iż postaci występujące w tej historii prawdopodobnie mają swoje realne pierwowzory. Przedstawiona przez Conrada fikcja literacka nie jest więc kłamstwem a jedynie zawoalowaną prawdą o rzeczach głębszych i problemach jego czasów.

Krzyżacy Henryka Sienkiewicza stanowią ciekawy odnośnik w temacie fikcji literackiej. Jako powieść historyczna dzieją się bowiem na tle wydarzeń opisanych i potwierdzonych. Wszelkie bitwy, wiele miejsca, a nawet postacie mają swoje odzwierciedlenie na kartach kronik. Nadal jednak Sienkiewicz przedstawia je przez pryzmat niejako swojego "postrzegania", które przyjął dla powieści. Czyni to poprzez specyficzny styl oraz "kadrowanie" poszczególnych scen jako wycinków większej całości.

Podobną sytuację opisuje pani Chrząstowska w swoim tekście. Tam również autentyczna śmierć patrioty została odpowiednio przedstawiona, była wiec realną podwaliną fikcji literackiej. Drugą prawdą zawartą w Krzyżakach jest zestawienie ze sobą walki Polski i Litwy z żywiołem niemieckim w XV wieku oraz w czasach autora. Oddał on tym niejako ciągłość pewnego konfliktu kulturowo-narodowościowego, istniejącego w różnych kształtach poprzez wieki. Sami Krzyżacy są wiec fikcją literacką. Realnymi czyni je podwalina historiozoficzna stojąca za dziełem.

Człowiek od zawsze zadawał sobie pytanie, co jest prawdą, co zaś fikcją. Dotykało ono zagadnień bytu i niebytu, rzeczywistości oraz możliwości jej poznania. Idąc tokiem rozumowania Konrada z III cz. Dziadów, poeta to twórca nowych światów. Te światy są pozorne, w jakimś stopniu jednak istnieją. Nie można więc powiedzieć, że fikcja literacka to kłamstwo. To zależy raczej od stojących za autorem intencji. Kłamstwo musi by bowiem celowe i nosić znamiona niemoralności. Sztuka zaś, a literatura jest sztuką, stara się zawsze tworzyć rzeczy dobre. Jeżeli zaś Tomasz z Akwinu miał rację, to fikcja literacka jest bytem, czyli pewną formą prawdy. Pozornej, ale zawsze prawdy.


Przeczytaj także: Człowiek - zmagający się z losem samotnik, szukający własnej drogi w życiu. Napisz rozprawkę na wskazany temat odwołując się do Jądra ciemności, wiersza Do samotności Adama Mickiewicza i innego utworu literackiego

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.