Lilla Weneda i Grób Agamemnona jako ocena narodu polskiego

Autorką opracowania jest: Ilona Kowalska.

„Lilla Weneda” i „Grób Agamemnona” to utwory Juliusza Słowackiego, które zawierają w sobie ocenę narodu polskiego w XIX wieku. „Grób Agamemnona” jest swoistym komentarzem, umieszczonym pod koniec dramatu o ludzie Wenedów.

Grób Agamemnona” dzieli się na dwie części. Pierwsza z nich poświęcona jest wizycie podmiotu lirycznego w Grecji, gdzie odwiedza grób wodza Agamemnona. Druga część to porównanie starożytnej Grecji i ówczesnej Polski.

Słowacki zestawia ze sobą Polskę idealną i rzeczywistą, marząc, że symbolem tej pierwszej jest „posąg z jednej bryły”. Autor chciałby, by w kraju nie było podziałów i kłótni między obywatelami. Wytyka błędy i słabości polskiej szlachcie, która nie była według niego idealna. Porównuje także Polskę i starożytną Grecję.

Grecy walczyli do ostatniej kropli krwi, wierząc, że wojna może skończyć się jedynie ich zwycięstwem lub śmiercią. W ten sposób Słowacki wytyka wady Polaków, głównie związane z powstaniem listopadowym. Rodacy porównani są do niewolników skutych łańcuchami, którzy nie walczą i nie poświęcają się wyższym celom, ponieważ się boją. Brakuje im odwagi i nie potrafią wznieść się na wyżyny heroizmu, by spróbować odzyskać niepodległość swojego kraju. Giną bezsensownie, działając bez jakiegokolwiek realnego planu, który mógłby im dać zwycięstwo nad zaborcami. Dlatego właśnie przegrali powstanie listopadowe. Słowacki oskarża o to przywódców, żołnierzy i zwykłych cywili, którzy nie zaangażowali się w próby walki o państwo.

Słowacki posługuje się złotym pasem i kontuszem, jako symbolami szlachty. Jako przykład daje Leonidasa, który stawiany jest za wzór patrioty – jest odważny, honorowy i kocha swoją ojczyznę, dla której poświęca życie. Szlachta zaś dba jedynie o swój majątek, nie myśląc o dobru kraju. Są pyszni, tchórzliwi, egoistyczni, zadufani i zakochani w samych sobie, nie dostrzegają własnych wad i są w stanie zrobić wszystko, byle tylko ochronić siebie i swoje bogactwa.

„Lilla Weneda” opowiada o bitwie między ludem Wenedów, a atakującym ich ludzie Lechitów. Akcja dramatu dzieje się nad Gopłem. Lechici pragną zdobyć ziemie Wenedów, którzy bronią się dzielnie, jednak nieskutecznie.

Wenedowie są ludem odważnym i pewnym siebie, jednak niezorganizowanym i rozbitym od środka. Reprezentują oni Polaków w czasach ówczesnych Słowackiemu. Ich walka z Lechitami to pokaz losów ginącego narodu Polskiego, którzy przegrali powstanie listopadowe, po którym nie są w stanie się pozbierać. Polacy nie wierzyli w swoje zwycięstwo, nie mieli żadnego planu na ten zryw i działali bardzo spontanicznie, częściej się kłócąc, niż współpracując. Szybko się poddawali i biernie obserwowali rzeczywistość, jaka dookoła nich się dzieje.

Większość ludu Wenedów nie brała udziału w walce. Bitwę prowadziła jedynie garstka rycerzy króla Derwida. Pokazywało to bierność zwykłych obywateli Polski, którzy również nie podejmowali żadnych działań, by wspierać powstańców, a nawet krytykowali ich działania. Wenedowie, jak i Polacy bali się represji ze strony wroga, dlatego woleli unikać walki, niż się w nią angażować.

Juliusz Słowacki w „Lilli Wenedzie” ukazał Polaków jako tych, którzy są pokorni wobec wrogów, a na koniec i tak przypłacają to śmiercią. Przykładem są losy tytułowej bohaterki. Jest ona w stanie zrobić wszystko, by uwolnić ojca i braci, a także zapewnić spokój swojemu ludowi. Obiecuje królowi Lechowi i jego żonie Gwinonie, że będzie u nich służyć, jeśli tylko Lechici zostawią Wenedów w spokoju. Pomimo tych szczerych obietnic, Lilla ginie uduszona przez Gwinonę, która nic sobie nie robiła z zapewnień młodej Wenedki.

Polacy również byli w stanie wejść w układy z zaborcami i stać się ich służącymi, którzy pokornie wykonują rozkazy. Nie mieli jednak żadnej pewności, że przeżyją i uda im się dotrwać w spokoju do starości.

Juliusz Słowacki w obu utworach bardzo negatywnie ocenia społeczeństwo polskie. Krytykuje Polaków za bierność i brak odwagi w działaniu. Uważa, że to naród tchórzów, którzy nie są w stanie poświęcić się dla wyższych idei. Są niezorganizowani, działają spontanicznie i cały czas się kłócą, zamiast zjednoczyć się ponad podziałami i działać w słusznej sprawie.


Przeczytaj także: Inspiracje i motywy występujące w Lilli Wenedzie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.