Buty, Vincent van Gogh, sierpień 1888
Utwór „Buty artysty” to dzieło autorstwa Beaty Lejman, badaczki obrazów, historyczki sztuki, a także autorki książek oraz wierszy o tematyce artystycznej i historycznej. Wiersz ten stanowi wyraźną aluzję literacką do twórczości holenderskiego postimpresjonistycznego malarza – Vincenta van Gogha. Na przykładzie jego dzieł artystka porusza temat tego, że inspiracją do tworzenia może stać się zupełnie wszystko, nawet zwykłe przedmioty codziennego użytku.
Spis treści
Utwór oparty jest na zasadzie aluzji literackiej, czyli odwołania do innego dzieła lub twórcy. Składa się z czterech dwuwersowych strof, dystychów. Pisany jest dziesięciozgłoskowcem, wyjątek stanowią drugi wers trzeciej zwrotki oraz pierwszy wers zwrotki czwartej, które liczą po dziewięć sylab. Na rytmikę wiersza duży wpływ mają rymy o układzie parzystym, zarówno dokładne („sztuka” - „szuka”), jak i niedokładne („wszyscy” - „artysty”).
Wiersz Beaty Lejman należy do liryki pośredniej. Podmiot liryczny nie ujawnia się, a jedynie snuje refleksje na temat sztuki.
Warstwa stylistyczna utworu jest całkiem rozbudowana. Odnaleźć w nim można epitety („motyw nie dostojny”; „ciekawa życia sztuka”), metafory („w sztuce but i kapusta / mogą krytykom zatkać usta”; „ciekawa życia sztuka / wszędzie tematów dla siebie szuka”), personifikacje („but i kapusta / mogą krytykom zatkać usta”; „życia sztuka / wszędzie tematów dla siebie szuka”), przerzutnie („A jednak w sztuce but i kapusta / mogą krytykom zatkać usta”; „Bowiem ciekawa życia sztuka / wszędzie tematów dla siebie szuka”), kolokwializm („krytykom zatkać usta”) oraz wyróżnienia graficzne w postaci pauzy („- motyw z pozoru dość nie dostojny”) i wielokropku („warto obejrzeć... buty artysty”), podkreślające istotne informacje.
Wiersz „Buty artysty” ukazuje, że sztuka może kryć się we wszystkim, nawet zwykłym przedmiocie codziennego użytku. Podmiot liryczny nawiązuje do cyklu najpopularniejszych obrazów Vincenta van Gogha, „Słoneczników”, które, jak wspomina „znają już wszyscy”. Zamiast nich skupia się jednak na mniej znanym motywie dzieł malarza – tytułowych butach. Już w pierwszej strofie zachęca czytelnika do obejrzenia obrazów Vincenta van Gogha przedstawiających właśnie obuwie. W pośredni sposób namawia go na wysnucie własnych wniosków i refleksji oraz wgłębienia się w twórczość tego niezwykłego artysty.
W całej swojej karierze holenderski twórca namalował aż sześć różnych obrazów przedstawiających różnego rodzaju buty, głównie wysłużone i zniszczone. Osoba mówiąca wspomina, że jest to „motyw z pozoru dość nie dostojny”. W zestawieniu z innymi, wspaniałymi dziełami malarza przestawiającymi choćby wielobarwne, abstrakcyjne krajobrazy, znoszone obuwie utrzymane w ciemnej, ponurej kolorystyce wygląda zupełnie nieciekawie, a nawet przygnębiająco.
Paradoksalnie to właśnie dzięki temu kontrastowi, obrazy o zwykłej, codziennej tematyce przykuwają uwagę odbiorców swoją prostotą, z pozoru rzadko spotykaną w dziełach znanych twórców. Podmiot liryczny zauważa tę zależność. Stwierdza, że nawet „but i kapusta / mogą krytykom zatkać usta”, nawiązując tym samym do jeszcze jednego mniej popularnego motywu w twórczości van Gogha, czyli martwej natury w postaci zwykłych warzyw. Osoba mówiąca najprawdopodobniej ma na myśli konkretne dzieło – obraz z 1881 roku pod tytułem „Martwa natura z kapustą i drewniakami”. Łączy on w sobie oba te tematy, przedstawia zarówno kapustę, jak i buty, dodatkowo w towarzystwie ziemniaków.
Cierpiący na liczne choroby psychiczne oraz skrajną biedę i samotność artysta został doceniony dopiero po swojej śmierci. Za życia ledwo wiązał koniec z końcem, choć współcześnie uważany jest za jednego z najwybitniejszych malarzy. Jego niepowtarzalny styl został doceniony przez krytyków późniejszych epok, a tym samym uznany za przełomowy. Do dziś stanowi on inspirację dla wielu twórców. Zachwytu doczekały się również te obrazy, które przedstawiały zwykłe przedmioty. Holenderski malarz potrafił odnaleźć wielką sztukę w tym, co go otaczało. Nie bał się przedstawiać w swoich pracach zwykłych rzeczy. Malował buty, ponieważ lubił dużo spacerować. Być może chciał też w ten sposób uwiecznić swoje życiowe doświadczenia lub po prostu niezwykle fascynowały go proste przedmioty. Dostrzegał w nich coś szczególnego, wartego uwiecznienia na płótnie.
Ostatnia strofa stanowi podsumowanie całego wydźwięku utworu. Osoba mówiąca dochodzi do wniosku, że „ciekawa życia sztuka / wszędzie tematów dla siebie szuka”. Nie obejmuje ona wyłącznie zjawisk niecodziennych lub wyjątkowych, ale także te najprostsze. Autorka ukazuje w ten sposób, że inspiracją do stworzenia wielkiego dzieła może być tak naprawdę wszystko, od zwykłych, znoszonych butów po dojrzałą czy nawet psującą się kapustę. Sztuka tkwi w każdym przedmiocie czy zdarzeniu, a rolą artysty jest jej ukazanie. Twórca o otwartym, kreatywnym umyśle z każdej niepozornej rzeczy może stworzyć niezwykłe arcydzieło. Nawet zwykłe, codziennie używane przedmioty mogą okazać się przykładem pięknej i prawdziwej sztuki. Warto otworzyć na nią oczy i nauczyć się zachwycać jej prostotą.
Aktualizacja: 2024-06-26 19:11:23.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.