Złote myśli kobiety – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Ilona Kowalska.

Maria Pawlikowska – Jasnorzewska to poetka tworząca w pierwszej połowie XX wieku. Nazywana jest „polską Safoną”. Pisała wiersze i sztuki teatralne, które często były uważane za skandaliczne, przez poruszane w nich tematy, np.: aborcji czy kobiet wyzwolonych seksualnie. Jej wiersze często poruszały tematykę miłości i pisane były z perspektywy kobiecej. Pełno w nich zmysłowości, czułości, delikatności. „Złote myśli kobiety” to wiersz dotyczący namiętności, doświadczeń cielesnych i duchowych.

  • Złote myśli kobiety - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Złote myśli kobiety - interpretacja utworu
  • Złote myśli kobiety - analiza utworu i środki stylistyczne

    „Złote myśli kobiety” należą do liryki bezpośredniej, na co wskazuje użycie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Jest to również liryka wyznania, ponieważ osoba mówiąca w wierszu informuje nas o swoich pragnieniach. Podmiotem lirycznym jest kobieta, która opisuje swoje potrzeby związane z miłością i erotyzmem.

    Wiersz składa się z czterech czterowersowych strof, z czego pierwsza jest rozdzielona na dwa dwuwiersze. W wierszu występują rymy w układzie abab.

    W wierszu pojawiają się liczne epitety, np.: „zalotność pachnąca”, „mądrość żółta”, „męskimi oczyma”. Występują także metafory, np.: „Niechaj śmierć mi nie będzie niewiastą w całunach, lecz mężczyzną o bujnych ramionach; a pęknę w jego ręku jak dzwoniąca struna”. Mamy do czynienia także z porównaniami, np.:, „pęknę w jego ręku jak dzwoniąca struna”.

    Złote myśli kobiety - interpretacja utworu

    Kontekst

    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w swoich utworach kreuje bardzo zmysłową rzeczywistość, pisaną z perspektywy kobiety. Charakterystyczna w jej twórczości jest afirmacja miłości, erotyzmu, seksualności i pożądania. Podmiot liryczny w wierszach często tęskni za ukochaną osobą.

    Poetka mówi, co dla niej jest istotą kobiecości, a także, jak żeński punkt widzenia jest inny od męskiego. Pokazuje zmysłowe piękno ludzkiego ciała. Przedstawia kobiecy świat w drobnych szczegółach, włączając w to drobiazgi, które są tak ważne w żeńskiej rzeczywistości.

    Wiersze Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej charakteryzują się humorem, satyrą oraz zaskakującą puentą. W czterech wersach potrafi zamknąć historię i uczucia – miłość, żal, ból, tęsknotę, dramatyczne rozstanie czy smutek. W obecnych czasach postrzeganie rzeczywistości przez autorkę może wydać się archaiczne, jednak jej wiersze są świadectwem epoki, w której płeć i role społeczne były wyraźnie zarysowane.

    Kolory mądrości i zalotności

    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska rozpoczyna swój utwór od zestawienia ze sobą dwóch pojęć – „zalotności” i „mądrości”. Pierwsza z nich jest „pachnąca i różowa”, druga zaś „żółta i sucha”. Kolor żółty związany jest z zazdrością, a w połączeniu z przymiotnikiem „suchy” może kojarzyć się z osobą chorą, której skóra jest sucha i ma żółtawy odcień. Różowy to namiętność i seksualność, a pachnieć można jedynie w sposób przyjemny.

    W ten sposób podmiot liryczny ujawnia swoją przewrotność. Mądrość nie ma w sobie tyle wdzięku, co zalotność. Zalotność jest ustawiona w hierarchii znacznie wyżej, podświadomie kojarzy się ją bardziej z kobietami, niż z mężczyznami, z którymi związana jest mądrość. To pokazuje, iż zmysłowość i kobiecość są dla podmiotu lirycznego ważniejsze, od mądrości i męskości.

    Namiętność Mickiewicza

    W drugim dwuwierszu mamy do czynienia z pragnieniem relacji z mężczyzną. Jest nim Adam Mickiewicz. Podmiot liryczny mówi, że wolałby być całowany, niż słuchany przez poetę. Jest to pewien rodzaj prowokacji. Otoczony kultem wieszcz, który jest symbolem polskiej poezji, staje się po prostu mężczyzną, ze swoimi pragnieniami i słabościami wobec kobiet. Jednak osoba mówiąca w wierszu nie wyśmiewa Mickiewicza, a raczej chwali go i nobilituje. Mickiewicz nie jest dla podmiotu lirycznego zwykłym mężczyzną – jest aż mężczyzną. Dla kobiety jego męskość jest o wiele ważniejsza niż geniusz poetycki i stworzone dzieła.

    Religijność i seksualność

    Kolejne dwie zwrotki to już upragnione relacje między podmiotem lirycznym a mężczyznami. Są one opisane humorystycznie i prowokacyjnie, co jest charakterystycznymi cechami w twórczości autorki. Kobieta pragnie, by niebiańskie byty – Serafinowie, Potęgi i Trony – patrzyły na nią „męskimi oczyma” – kochały, podziwiały, wielbiły. Poszukiwanie w istotach wyższych męskości jest ciekawym zabiegiem, łamiącym ówczesne kulturowe tabu, które nie pozwalało na łączenie seksualności z religijnością. Według podmiotu lirycznego, nie warto iść do nieba, jeśli kobieta w ziemskim życiu nie jest uwielbiana i podziwiana. Bez tej miłości i namiętności niebo, jako nagroda po życiu, nie jest kusząca.

    Zmysłowa śmierć

    Kochankiem podmiotu lirycznego zostaje też śmierć. Także i jej zostały odebrane typowe atrybuty, cechy i przedmioty. Nie jest to przerażający szkielet w kapturze i z kosą w ręku. W wierszu „Złote myśli kobiety” śmierć jest mężczyzną o bujnych ramionach, który ma dostarczyć głównie erotycznych wrażeń, namiętności, zmysłowości i przyjemności cielesnych. Śmierć jest źródłem rozkoszy, dlatego też podmiot liryczny oddaje się jej, będąc roześmianą i rozmarzoną. Mężczyzna uwodzi kobietę, ale sam też pozwala się uwieść.

    Jaka jest kobieta?

    Kobieta z wiersza nie analizuje. Ona pragnie miłości do tego stopnia, że zalotność podniosła do rangi sztuki. Nie potrzebuje wsparcia czy opieki, jest świadoma siebie i swojej zmysłowości, otwarcie komunikuje własne potrzeby. Jej ton wypowiedzi jest kokieteryjny, a zdania przypominają aforyzmy, które kończą się zaskakującą puentą.

    Wiersz „Złote myśli kobiety” to pewnego rodzaju poetycki flirt z mężczyznami, a także nauka dla kobiet, by nigdy nie bały się mówić tego, co czują i czego pragną. Jest to manifestacja kobiecych potrzeb, chociaż napisana w bardzo intymny sposób, jako zwierzenie, wyznanie, erotyczna spowiedź kobiety, która jest bohaterką wiersza. Podmiot liryczny pragnie poświęcić życie miłości do „tego jedynego”, który ją pokocha i będzie wielbił po wieki. Nikt nie nakazuje jej wejścia w związek i założenia rodziny, ona sama tego pragnie, co podkreślone jest czasownikiem „chcę” w ostatniej strofie wiersza.


    Przeczytaj także: Olejne jabłka interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.