Odjazd – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska.
Zdjęcie Bolesława Leśmiana

Bolesław Leśmian, fot: autor nieznany, Współcześni Pisarze Polscy - Serja I, polona.pl

Utwór Bolesława Leśmiana „Odjazd” został wydany w zbiorze „Łąka” w 1920 roku. Poeta opisuje moment ostatecznego rozstania ze znajomym miejscem i bliską osobą. Ważną rolę w wierszu odgrywa natura, która z jednej strony współodczuwa, a z drugiej kontrastuje ze stanem emocjonalnym człowieka.

Spis treści

Odjazd - analiza utworui środki stylistyczne

Poeta nie zastosował podziału na strofy, utwór ma budowę stychiczną. Składa się z dwudziestu wersów. Wiersz został napisany trzynastozgłoskowcem, ze średniówką po siódmej sylabie. Pojawiają się rymy krzyżowe i parzyste.

Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej i odpowiednich zaimków („gdym odjeżdżał”, „patrzyły na mnie”, „byłem”, „przypomniałem”, „wpatrzone we mnie”, „zginąłem”). Osoba mówiąca to mężczyzna, który opuszcza na zawsze znajomy dom, a tym samym bliską osobę. W przeciwieństwie do niej, zdaje się nie odczuwać żalu.

Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Pojawiają się liczne epitety („znajomym gościńcem”, „wielkie, złote oczy”, „szafirowym sińcem”, „dojrzałej rezedy”, „szafirową żałobą”, „zieleń rdzawą”), ożywienia („pa­trzy­ły na mnie brat­ków wiel­kie, zło­te oczy, pod­ku­te sza­fi­ro­wym do­oko­ła siń­cem”, „przy­po­mnia­łem te oczy, przy­ziem­nie śle­dzą­ce mą za­du­mę i wpa­trzo­ne we mnie”) oraz pytania retoryczne („Co wi­dzia­ły te oczy, nim w ty­siącu alej zgi­ną­łem, jed­ną cha­tę rzu­ca­jąc za sobą? I cze­mu z sza­fi­ro­wą za­wcza­su ża­ło­bą pa­trzy­ły w ten mój od­jazd po przez zie­leń rdza­wą re­ze­dy, co pach­nia­ła, przy­tłu­mio­na tra­wą? I dla­cze­go te oczy były co raz łzaw­sze? Czy nie wol­no nic ni­g­dy po­rzu­cać na za­wsze i zo­sta­wiać sa­mo­pas kę­dyś — na ubo­czu? Czy nie wol­no odjeżdżać zna­jo­mym go­ściń­cem i od­da­lać się zbyt­nio od tych zło­tych oczu, pod­ku­tych do­oko­ła sza­fi­ro­wym siń­cem?”). Obecny jest również neologizm, charakterystyczny dla twórczości Leśmiana („rdzawienie się”).

Odjazd - interpretacja wiersza

Utwór „Odjazd” przedstawia ostateczne pożegnanie. Podmiot liryczny nie odjeżdża na krótki czas, nie planuje powrotu. Jest przekonany, że widzi dom i bliską osobę po raz ostatni. Przemierza znajomy gościniec i ciekawie przygląda się okolicy, chcąc jak najwięcej zapamiętać.

Bardzo ważną rolę w utworze odgrywa natura, co jest typowe dla twórczości Leśmiana. Bratki przyglądają mu się, przypominając złote oczy, otoczone szafirowymi cieniami. Kwitną rezedy, których barwa przypomina osobie mówiącej rdzę. W ogrodzie latają motyle, co nadaje przedstawionej scenie sielankowy nastrój.

Przyroda nie odpowiada nastrojowi pożegnania. Trwa lato, jest piękny, słoneczny dzień. Pożegnanie kojarzy się raczej z deszczową, przygnębiającą aurą. Podmiot liryczny widzi jednak gościniec w pełnej krasie i takim go na zawsze zapamiętuje. Ten widok towarzyszy mu podczas podróży. Osoba mówiąca wspomina ostatnie chwile w znajomym miejscu, nie wyjawia jednak celu swojej podróży.

Wspomnienia skłaniają podmiot liryczny do refleksji na temat momentu odjazdu. Zadaje sobie szereg pytań, ale nie odpowiada na żadne z nich. Oddaje to atmosferę podróży do nieznanego miejsca, przyszłość jest niepewna, osoba mówiąca nie jest w stanie jej przewidzieć. Być może natura nigdy nie będzie już tak piękna. Podmiot liryczny nie wydaje się jednak zrozpaczony. Żal odczuwa bliska osoba, która zostaje na miejscu i musi pogodzić się ze stratą. Nie ujawnia kim ona jest, być może to jego partnerka lub członek rodziny. Jej uczucia oddają bratki, poddane zabiegowi animizacji.

Osoba mówiąca wspomina, że odjazd obserwują „wielkie, złote oczy bratków”. Symbolizują one spojrzenie kogoś bliskiego, kto chce do ostatniej chwili nacieszyć się widokiem odjeżdżającego. Wychodzi więc na gościniec, aby obserwować, jak podmiot liryczny na zawsze opuszcza znajome środowisko, aby poszukiwać czegoś nowego. Tęsknotę osoby mówiącej łagodzą więc ciekawość i chęć zmiany swojego dotychczasowego życia. Bliska osoba zostaje sama ze swoim żalem. „Szafirowe sińce” otaczające bratki oddają więc nie tylko kolor płatków. Przypominają również sińce pod oczami, pojawiające się w wyniku stresu i płaczu. Okoliczności rozstania wydają się więc dramatyczne.

W sielskim krajobrazie pojawiają się elementy niepokoju. Złote kwiaty są zasinione, rezedy przypominają rdzę, oznakę starości i zniszczenia. Szafir staje się kolorem żałoby, a w oczach bliskiej osoby pojawiają się łzy. Piękno przyrody kontrastuje z cierpieniem porzuconego. Podmiot liryczny dostrzega ból bliskiej osoby, zdaje sobie sprawę, że jego decyzja ma przykre konsekwencje. Pytania osoby mówiącej eksponują cierpienie bliskich, którzy muszą pogodzić się z jej odejściem.

Podmiot liryczny nie podziela jednak tych uczuć, podchodzi do odjazdu ze spokojem. Przez pytania retoryczne podkreśla, że zmiana to naturalna część ludzkiego życia. Wyjazd i pożegnanie z bliską osobą nie są zabronione. Mężczyzna ma prawo poszukiwać swojego szczęścia gdzieś indziej. Cierpienie bliskiej osoby wywołuje jednak wyrzuty sumienia. Trudno jest patrzeć na łzy porzuconej i spokojnie odejść. Podmiot liryczny ma nadzieję, że zmienność jego uczuć i poglądów zostanie zaakceptowana. Oczekuje rozgrzeszenia i potwierdzenia słuszności swojej decyzji. Podmiot liryczny jest rozdarty wewnętrznie, z jednej strony czuje, że musi odejść w swoją stronę, a z drugiej nie chce patrzeć na cierpienie osoby, która nie może pogodzić się z jego odjazdem.

Osoba mówiąca nie jest pozbawiona empatii. Podczas podróży, już po opuszczeniu domu, zastanawia się, co czuli bliscy, gdy patrzyli na jej odejście. Podmiot liryczny nie opisuje krajobrazów, towarzyszących mu podczas drogi. Przed oczami wciąż ma znajomy gościniec i płacz porzuconej. Snuje moralne rozważania na temat słuszności swojej decyzji. Ma prawo porzucić znajome miejsce na zawsze i dalej żyć, poszukując spełnienia gdzie indziej. Zdaje sobie jednak sprawę, że widok zapłakanych oczu będzie prześladował go jeszcze przez długi czas. Towarzyszy mu więc poczucie zagubienia i niepewności, które podkreśla zastosowanie wielu pytań retorycznych.

Utwór oddaje ból związany z podejmowaniem decyzji. Człowiek nigdy nie jest w stanie przewidzieć wszystkich skutków oraz musi liczyć się ze konsekwencjami, nie tylko pozytywnymi, ale też negatywnymi.


Przeczytaj także: Łąka interpretacja

Aktualizacja: 2024-06-27 19:00:58.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.