Adam Krafft – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Paulina Słoma.

Cyprian Kamil Norwid należał do drugiego pokolenia poetów romantycznych – tematyka jego utworów obejmuje więc nieco inne niż charakterystyczne dla pierwszej fali romantyzmu motywy. Jego twórczość dała się poznać jako bardzo oryginalna, odrębna od przyjętych w epoce schematów. Jedną z cech poezji Norwida są częste nawiązania do osób uznawanych przez niego za wybitne. Do takich utworów należy bez wątpienia „Adam Krafft” – utwór powstały w roku 1842.

  • Adam Krafft - znaczenie tytułu
  • Adam Krafft - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Adam Krafft - interpretacja wiersza
  • Adam Krafft - znaczenie tytułu

    Tytuł wiersza to imię i nazwisko wyjątkowo utalentowanego średniowiecznego rzeźbiarza. Był to – również w czasach Norwida – twórca nieco zapomniany. Jego dzieła nie doczekały się uznania, co bardzo zainspirowało poetę. W swoim utworze odnosi się nie tylko do twórczości artysty, ale również refleksji nad jego życiem i osiągnięciami artystycznymi.

    Adam Krafft - analiza utworu i środki stylistyczne

    Wiersz składa się z trzech strof – mieści się w nich nieregularna liczba wersów, które liczą od dziesięciu do dwudziestu jeden linijek. Rymy rozkładają się w układzie abab.

    Utwór należy do tzw. liryki inwokacyjnej. Całość stanowi zwrot do adresata, którym jest artysta: Adam Krafft.

    Epitety obecne w utworze służą przede wszystkim opisowi twórczości rzeźbiarza oraz jego stanu emocjonalnego. Kunsztowne metafory służą przede wszystkim oddaniu wielkości talentu Kraffta i procesu tworzenia przez niego dzieł („Wylany z duszy, nie zaś stalą ryty”). Pozostałymi środkami stylistycznymi mającymi swoje miejsce w utworze, są porównania („i jako prorok obudzony świtem”), wykrzyknienia oraz przerzutnie, które pozwalają na zachowanie odpowiedniego rytmu i nastroju wiersza. Utwór wzbogacony został również o zabiegi inwersji, czyli celowego zmieniana szyku zdania. Stosowanie tego środka stylistycznego pozwala na zachowanie oryginalności twórczej i poetyckiej kreacji opisywanych elementów, nad którymi rozmyśla podmiot liryczny.

    Adam Krafft - interpretacja wiersza

    Utwór rozpoczyna się od apostrofy do Adama Kraffta. Z jej treści czytelnik może dowiedzieć się, że zakończył on życie zapomniany i niedoceniony. Pierwsze cztery wersy odnoszą się przede wszystkim do emocji związanych z brakiem pochwał za życia. Podmiot liryczny ubolewa, że sztuka Kraffta nie była rozumiana; rozmyśla o tym, iż z pewnością artysta przelewał całe swoje serce w dzieła, które tworzył, a mimo to nie znalazły one uznania. Osoba mówiąca w wierszu, rozmyślając o losach rzeźbiarza, stwierdza, że niekiedy głazy, a więc tworzywo pracy artysty, posiada o wiele więcej empatii niż ludzie:

    Jak gdyby głazom tylko wierzyć można

    We wszystkich wersach utworu dostrzec można ogromny żal pomiotu lirycznego nad artystą. Identyfikuje się z nim, jego losy pozwalają osobie mówiącej na refleksję nad swoją własną twórczością. Znając życiorys Norwida łatwo domyślić się, że poczucie niezrozumienia i odrzucenia były tymi emocjami, z którymi w pełni potrafił utożsamić się poeta. Opisywany przez niego w wielkich słowach niemiecki rzeźbiarz stanowił więc dla Norwida nie tylko inspirację, ale również postać, nad którą chciał się pochylić i wniknąć w jej emocje.

    W utworze odnaleźć można nawiązania do konkretnych dzieł rzeźbiarza. Fraza „I pod stopami Pana wieniec uwił” odnosi się do sklepienia domu modlitewnego w Norymberdze, którego dłutowaniem zajął się Adam Krafft. Z racji tego, że rzeźbiarz był artystą, którego lata tworzenia przypadały na późny gotyk, wysokie i monumentalne sklepienie wykonane były z wyjątkową precyzją. Podmiot liryczny opisuje elementy tego dzieła. Zwraca uwagę na szczegóły, które określa jako:

    Nie jako rzeźba, lecz jak hymn Lewity,
    Trzymającego przednią straż ołtarzy,

    porównując dzieło nie do tworu ludzkiej ręki, a hymnu modlitewnego stworzonego przez przedstawicieli narodu wybranego. Te rozbudowane porównania wskazują, jak duży zachwyt budziła w podmiocie lirycznym twórczość Kraffta. Dla podmiotu lirycznego olbrzymie znaczenie ma fakt, że twory artysty są tak piękne, iż stanowią nie tylko dzieło, ale z równym kunsztem mogą stanowić modlitwę do samego Boga. Przejęty losem Kraffta podmiot liryczny uważa, że pracując jako rzeźbiarz dźwigał artysta swój indywidualny krzyż. Przyrównuje więc, w enigmatyczny sposób, niemieckiego artystę do Chrystusa z tą różnicą, że Krafft dźwigał krzyż ze swojego talentu, Chrystus natomiast z grzechów wszystkich ludzi. Ludzie w wierszu są przedstawieni jako równie okrutni co na kartach Nowego Testamentu – nie tylko nie wstawili się za talentem rzeźbiarza, ale też nie potrafili go pojąć i odrzucili. Skomplikowanymi porównaniami podmiot liryczny wprowadza do utworu tematykę biblijną i religijną. Podobne zabiegi charakteryzują poezję Norwida i sprawiają, że jego utwory są wielowymiarowe i trudne do rozszyfrowania.

    Kolejne wersy również służą wychwalaniu kunsztu i talentu rzeźbiarza. Zwraca on uwagę, że nie da się przejść wobec rzeźb Kraffta obojętnie – ujmują one szczegółowością, talentem artysty i jego pomysłem na tworzenie. Podmiot liryczny porównuje je do marzenia sennego, które trudno przegapić.

    Ostatnia strofa po raz kolejny rozpoczyna się od apostrofy – tym razem Krafft określony został „wielkim mistrzem”. Podmiot liryczny w kolejnych wersach oddaje hołd trudowi rzeźbiarza, który pracować musi na bardzo wymagających materiałach. Krytycznie odnosi się również do wszystkich tych, którzy nie docenili pracy Kraffta. Uważa, że jego dzieła znacząco wyprzedziły epokę i nie zostały zrozumiane przez ludzi. Sądzi, że rzeźbiarz może stanowić wzór do naśladowania, że dał przykład kolejnym artystom. Podmiot liryczny w swoim wyznaniu prosi rzeźbiarza o wybaczenie tym, którzy nie docenili go za życia.

    W twórczości Norwida odnaleźć można wiele utworów stanowiących wyraz hołdu dla ludzi, których poeta uważał za wyjątkowych. Do najpopularniejszych z nich należą bez wątpienia „Fortepian Chopina” oraz „Bema pamięci żałobny rapsod”. We wszystkich tego rodzaju utworach dostrzec można, w jak wielkim stopniu poeta cenił artyzm, wrażliwość i indywidualność. Inspirowały go wielkie talenty i charyzmatyczne postacie historii. W swoich refleksjach poetyckich nie wahał się przed tym, by godnie ich uhonorować.


    Przeczytaj także: Fatum interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.