Adam Mickiewicz, fot: Library of Congress
Ballada Adama Mickiewicza „Ucieczka” została wydana w 1832 roku. Opowiada o losach młodej dziewczyny, która jest gotowa zrezygnować z życia, aby połączyć się ze zmarłym ukochanym.
Spis treści
W balladzie „Ucieczka”, Mickiewicz postanowił powrócić do stylistyki, charakterystycznej dla zbioru „Ballady i romanse”, wydanego w 1822 roku. Jak głosi przypisek do utworu, autor zainspirował się pieśnią gminną w języku polskim, którą usłyszał na Litwie. Historia młodej dziewczyny, która jest gotowa udać się nawet do piekła, aby być ze zmarłym ukochanym, jest znana w europejskim folklorze. P
od względem stylu, Mickiewicz inspirował się balladą niemieckiego poety Gotfryda Augusta Bürgera „Lenora”, wydaną w 1774 roku. Opowiada historię młodej dziewczyny, która popada w rozpacz, gdy jej narzeczony nie wraca z wojny. Bohaterka dopuszcza się nawet bluźnierstwa. Ballada Bürgera jest bardziej mroczna, niż dzieło Mickiewicza. Młodzieniec przybiera formę upiora i celowo straszy ukochaną. Historia Lenory została sparafrazowana również na język rosyjski przez Wasilija Żukowskiego, który wydał ją pod tytułem „Ludmiła” w 1808 roku.
Mickiewicz posłużył się formą ballady, gatunku synkretycznego, typowego dla epoki romantyzmu. Ballada posiada cechy liryczne (wierszowana forma), epickie (obecność narratora i rozbudowana fabuła) oraz dramatyczne (dialogi między bohaterami).
Utwór składa się z trzydziestu jeden strof o różnej liczbie wersów. Został napisany ośmiozgłoskowcem. Pojawiają się rymy parzyste i okalające. O wydarzeniach opowiada trzecioosobowy, wszechwiedzący narrator. Jest wiejskim gawędziarzem, zaangażowanym w historię zakochanej dziewczyny. Zdaje się o nią troszczyć i szczerze martwić o jej duszę. W utworze pojawia się czwórka bohaterów: dziewczyna, jej zmarły ukochany, wiedźma oraz ksiądz. Bohaterowie wspominają także o księciu, który chce wziąć z dziewczyną ślub. Mickiewicz starał się upodobnić utwór do pieśni gminnej, nadając mu prostą i surową formę. Pojawia się stylizacja ludowa.
Warstwa stylistyczna ballady jest rozbudowana. Zastosowano epitety („młodych lat”, „mętne krynice”, „widma stara”, „zimny gmach”, „dwór zamkowy”, „wilcze źrenice”, „błędny ognik”, „ślad błękitny”), metafory („miesiąc na dół schodzi z chmur”, „ślad błękitny za nim świeci, a tym śladem jeździec leci”), porównania („jej źrenice, błyskawice, dziś jak dwie mętne krynice”, „jej lica, pełnia księżyca, dziś nikną, jak księżyc w nowiu”, „rumak polem jak wiatr niesie”, „po łozach wilcze źrenice migają się jako świece”, „błędny ognik tuż przed nimi, jak przewodnik”), hiperbole („głowa moja ogniem płonie i kamienie ogrzać może”, „koń, jak gdyby zbył ciężaru, przemknął dziesięć sążni jaru”), wykrzyknienia („Mój kochanku, wstrzymaj wodze!”, „Sznur przeklęty!”, „Moja luba, rzuć te cacka!”, „Precz mi z tym ćwiekiem ze stali!”, „Biada wdziękom, biada zdrowiu!”) oraz pytania retoryczne („Panno, Panno, czy nie strach?”). Narrator zwraca się do bohaterów, pojawiają się apostrofy („Panno, Panno, czy nie strach?”, „Czas, o córko, do spowiedzi”). Zastosowano powtórzenia („biada wdziękom, biada zdrowiu”, „w cwał, mój koniu, koniu, w cwał”, „od grobowca na grobowiec”) oraz anafory, kilka wersów rozpoczyna się od słów „on”, „kuma” oraz spójnika „w”.
Bohaterowie ballady są pozbawieni indywidualnej osobowości, nie posiadają nawet imion. Można odnieść wrażenie, że narrator opowiada raczej o schematach postępowania, niż konkretnych ludziach. Młoda dziewczyna staje się symbolem wszystkich wiernych kobiet, rozłączonych ze swoim wybrankiem.
Główna bohaterka ballady czeka na powrót ukochanego, który od roku nie wraca z wojny. Wszyscy przypuszczają, że mężczyzna zginął. Dziewczyna ma powodzenie u kawalerów, dlatego rodzina i lokalna społeczność radzą jej, żeby nie czekała, ale wyszła za mąż za innego. Za żonę chcę wziąć ją sam Książę, ona jednak nie potrafi zapomnieć o swoim ukochanym. Dziewczyna nie bluźni i nie rozpacza, jak opisana przez Bürgera Lenora, ale pogrąża się w otępieniu i bierności. Nie chce już żyć, wolałaby umrzeć, aby połączyć się z mężczyzną, którego kocha. Jest gotowa na każde poświęcenie, nawet na pożegnanie z matką.
Charakterystyczną cechą twórczości romantycznej jest współistnienie świata realnego i fantastycznego. Przedstawicielami świata realnego są ksiądz i pozostali mieszkańcy wioski. Do rzeczywistości nadprzyrodzonej należy zmarły ukochany głównej bohaterki. Rolę łącznika, między dwoma światami, pełni wiedźma, która pozwala na komunikację z umarłymi, przebywającymi w innym wymiarze. Mieszkańcy wioski, których reprezentantem jest ksiądz, są wierni boskim przykazaniom, myślą w sposób praktyczny. Sądzą, że dziewczyna powinna otrząsnąć się po stracie i ułożyć sobie życie. Ksiądz nakłania ją do spowiedzi, aby oczyściła swoją duszę z grzechów. Mieszkańcy wsi chcą uchronić bohaterkę przed nawiązaniem kontaktu ze światem zmarłych. Podobna scena ma miejsce w drugiej części „Dziadów”, kiedy kobiecie niespodziewanie objawia się Widmo. Lud odciąga wtedy dziewczynę, starając się zatrzymać ją w świecie realnym.
Główna bohaterka ballady nie jest w stanie pogodzić się ze swoją stratą, dlatego decyduje się na skorzystanie z pomocy wiedźmy. Nie jest to przerażająca, obca postać, ale „kuma”, mieszkająca w sąsiedztwie. Ten fakt dobitnie udowadnia współistnienie dwóch rzeczywistości, w tej samej okolicy żyją czarownica i ksiądz. Wiedźma odprawia czary, które pozwalają na skontaktowanie się ze zmarłym ukochanym. Posługuje się dwoma niezwykłymi roślinami, używanymi na Litwie do guseł. Kwiat paproci, według legend, zakwita tylko raz w roku, podczas Nocy Świętojańskiej. Podobno ma przynosić szczęście i dostatek. Wiedźma posługuje się również carami, kwiatami których niezwykłe właściwości Mickiewicz opisał w balladzie „Świteź”. W te rośliny zmieniły się mieszkające w mieście kobiety, aby uchronić się od hańby podczas najazdu carskiego wojska. Kwiaty stały się trujące dla napastników. Dziewczyna, w desperacji, decyduje się na grzech - odprawienie czarów. Od tego momentu, aż do ucieczki z ukochanym, zachowuje milczenie, które potęguje nastrój grozy i niepewności. Narrator kilkukrotnie pyta dziewczynę, czy się nie boi („Panno, Panno, czy nie strach?”).
Czary się udają, wybranek wraca do dziewczyny. Dzieje się to w tajemniczych okolicznościach, wybija północ, panuje cisza, ponieważ wszyscy są pogrążeni we śnie. Nadejście zmarłego zwiastują zwierzęta, które są bardziej wrażliwe na obecność istot nadprzyrodzonych. Pies wyje, koń rży, huczy też sowa. Mężczyzna przybywa do ukochanej w postaci jeźdźca. Nie zmusza dziewczyny, aby z nim odjechała, pozostawia jej decyzję. Bohaterka ballady bez wahania rezygnuje z ziemskiego życia, uciekając z ukochanym. Dziewczyna ponownie zabiera głos, dopiero podczas jazdy konnej. Nie wyraża jednak żadnych obaw, ale zadaje praktyczne pytania o cel podróży. Ukochany zdradza, że jego dom znajduje się na Górze Mendoga. Jest to góra pod Nowogródkiem, zmieniona w cmentarz. W tej części Litwy, wybranie się na Mendogową Górę oznaczało śmierć. Już wtedy można domyślać się, że mężczyzna mieszka na cmentarzu, a dziewczynę czeka piekło.
Zakochana kobieta stopniowo zrywa wszystkie więzi ze światem realnym. Bez żalu pozbywa się świętych przedmiotów, takich jak książeczka do nabożeństwa, wizerunek Matki Boskiej, różaniec. Dziewczyna posłusznie wypełnia kolejne polecenia ukochanego, wyrzucanie dewocjonaliów sprawia, że koń biegnie coraz szybciej. Zwierzę posiada możliwości, wykraczające poza świat realny, jego pęd przypomina raczej lot. Mężczyzna powtarza, że ściga ich pogoń. Nie wiadomo, kogo ma na myśli, być może jest to Książę lub mieszkańcy wioski. Uciekinierzy docierają jednak do murów cmentarza.
Dziewczyna ostatecznie rozstaje się ze światem realnym - zrywa z szyi krzyżyk. W tym momencie, koń przeskakuje przez mur, śmiejąc się ludzkim głosem. Można domyślać się, że jego niezwykła siła pochodzi od szatana, zakochani trafiają prosto do piekła. Nadchodzi ranek, istoty nadprzyrodzone tracą władzę nad światem. Na cmentarz dociera ksiądz, który postanawia pomodlić się za dwie potępione dusze. Jego reakcja udowadnia, że opisane wydarzenia naprawdę miały miejsce.
Utwór przedstawia romantyczną wizję miłości. Jest to coś więcej, niż namiętność. Miłość to głębokie uczucie, odrywające człowieka od świata realnego. Więź bohaterów ballady traci swoją moc, w momencie gdy staje się spełniona. Dziewczyna najsilniej odczuwa miłość, gdy jest samotna. Po spotkaniu z ukochanym, uczucie odchodzi na dalszy plan, zaczyna dominować nastrój grozy oraz niepokoju.
Aktualizacja: 2024-06-26 17:05:05.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.